Witam
Mam do wydania ~500 zł. na mój pierwszy czytnik i oczywiście nie mogę się zdecydować. Przeglądam forum od jakiegoś czasu i szczerze pisząc nie bardzo przybliżyłem się do ostatecznej decyzji. Mam nadzieję, że pomożecie mi choć trochę w wyborze. Co byście mi polecili? Cena raczej bliższa 500 niż 600 zł.

Moje wymagania:
Czytnik musi mieć na pewno podświetlenie.
Pobieranie książek bezpośrednio z księgarni na czytnik - nieistotne, spokojnie po USB mogę przegrywać.
Mam stare zbiory książek (głównie pdf i txt), więc podejrzewam że Tolino i Kindle odpadają (nie mam ochoty na bawienie się w konwersje plików przed czytaniem).
Czytnik chciałbym kupić w kraju (FV) i najlepiej, żeby był dostępny w kilku miejscach.

Myślałem na początku nad kupnem Onyx InkBook. Bawiłem się praktycznie nowym czytnikiem w nowo otwartym sklepie i sprawił na mnie dość dobre wrażenie, ale po przeczytaniu kilku wątków na forum mam pewne wątpliwości. Mam teraz wrażenie, że jest to bardzo niedopracowany sprzęt. Serwis co prawda coś tam odpisuje na forum, są aktualizacje softu, ale szału ogólnie nie ma - no chyba, że po prostu wszystko co było do poprawienia poprawili i nikt się już nie skarży (może pogodzili się z losem). Wiadomość o wycofaniu ze sprzedaży tego modelu po kilku miesiącach, jakoś zupełnie odebrała mi chęć na jego kupno (+ mrużenie ekranu i zawieszanie się). Z 2 str, przeważnie jest tak, że tylko niezadowoleni użytkownicy piszą o wadach na forum a ci, którzy nie mają zastrzeżeń co do działania nie piszą nic.
Teraz skłaniam się bardziej ku Pocketbookom.
Co byście mi polecili, PB Lux 3, ewentualnie Sense (tu jest podobno wariujący czujnik odpowiadający za moc podświetlenia) czy może jednak InkBook, albo może coś zupełnie innego ?
Pozdrawiam i dziękuję z góry za pomoc wszelaką.

PocketBooki mają prawdopodobnie najlepszą wśród czytników obsługę PDFów. Mam wrażenie, że można wyłączyć czujnik w Sense i "ręcznie" ustawić poziom oświetlenia, ale głowy nie dam sobie teraz uciąć.

Zdecydowanie PB. Jak poczytasz forum PB to właściwie nie ma niezadowolonych osób. Natomiast czytniki ArtaTech-u mają właściwie tylko niezadowolonych użytkowników. Poza tym mają tendencje do samoistnego pękania ekranu w czasie ładowania (Onyx-y). Sam tak miałem w swoim i nie jest to odosobniony przypadek.
Pozdrawiam.

W tej cenie to PB Lux 3. Obsługuje wiele formatów i dobrze radzi sobie z pdf, jak wspomniał Cyfranek. Jednak cudów w tej kwestii bym nie oczekiwał. Według mnie trzeba go trochę stuningować na początku (Cool Reader, słowniki, reguły dzielenia), ale to nie fizyka kwantowa. Sense u mnie odpada za brak przycisku włącznika światła (chyba, że da się przypisać pod klawisz zmiany stron), a to, wbrew pozorom, istotny szczegół. Poza tym, Lux 3 to ekran Carta, gdzie Sense ma Pearl HD (ale jest mniejszy, przy tym samym rozmiarze ekranu). W cenie ok. 120 euro obecnie graczy jest trzech: Kindle PW, Tolino Shine 2 HD i PB Lux 3 (wszystkie ekran Carta, ale PB "tylko" 212 dpi, przy 300 dpi u rywali).

... co jak warto zauważyć, także nie jest czynnością dla "miętkich ninja"

Bez przesady. Po prostu zadowoleni użytkownicy nie wypisują pochwał na forum tylko używają. Napisał to zadowolony użytkownik Onyxa.

Co nie zmienia faktu, że niezadowolonych użytkowników PB na tym forum nie widać.
Ja z Onyxa też byłem w miarę zadowolony (za wyjątkiem szybkości działania) dopóki po 18 miesiącach po podpięciu czytnika wieczorem pod ładowarkę rano czytnik był z pękniętym ekranem. Pęknięcie było od wewnątrz czytnika. ArtaTech nie uznał reklamacji twierdząc, że to uszkodzenie mechaniczne z mojej winy. Za naprawę chcieli 295zł. Nowego PB Basic 2 kupiłem za 325zł z okładką.

Wnioski należy wyciągnąć samemu.

Pozdrawiam.

Dzięki za szybką odpowiedź - raczej zdecyduje się na PB Lux 3.

Czemu nie pozostałe ?
InkBook - słabe wsparcie i awaryjność.
PB Sense - typ ekranu mi umknął przy czytaniu specyfikacji.
Kindle - nie ma fizycznych klawiszy (w czasie zimy niestety muszę codziennie używać kremu do rąk, a ekran dotykowy i tłuste dłonie nie będą raczej tworzyły dobrej pary)
Tolino - nie do kupienia w Polsce

Zastanawiam się jeszcze czy jest sens ewentualnie dopłacić trochę i zamiast PB Lux 3 kupić PB Ultra ? Na 100% nie interesują mnie dodatkowe bajery jak aparat lub OCR.

Pozdrawiam

Lepiej te fundusze przeznaczyć na konkretne etui (niekoniecznie od PB).

http://papierlos-lesen.de/im-test-7-hue ... ocketbook/

Na alledrogo sprzedają czytnik w zestawie z etui w tej samej cenie co sam czytnik, więc na razie nie będę nic dodatkowego kupował.
http://allegro.pl/czytnik-e-bookow-pock ... 65713.html
Jak będzie się źle sprawował to wtedy ewentualnie pomyślę nad czymś innym.
Pzdr

Możesz dla spokojności dodać jeszcze słabą obsługę PDFów. Przetestowałem dziś w Obsidianie kilka plików i wyniki są, oględnie to ujmując, "rozczarowujące" jak na czytnik mający uchodzić za "klasę premium".

dla pełności dodajmy że w tzw. trybie "On the box".

Na andku można zainstalować inne appki (w tym do pdf) czego nie zrobisz w pozostałych. (np dla PB nie ma innych appek do pdf).


Jak już przyciskam te klawisze to napiszę do wątkotwórcy
Lojalnie uprzedzam, że czytnik z e-ink (z małym ekranem) do PDF to jest najlepsza droga do znienawidzenia tej technologii. Owszem PB sporo wspomaga przy pdf, ale wyniki tego wspomagania raz się udają, a raz nie (w innych czytnikach jest najczęściej jeszcze słabiej) i nie ma reguły, reflow potrafi przestać działać w środku pdf z powodu jakiegoś dziwnego zapisu w tymże pliku.
To tak żeby nie było potem zgrzytów że polecaliście czytnik, a tu łzy.

A dla jeszcze pełnej pełności dodam, że nawet "on the shelf", bo poszedłem do MediaMarktu w celu przeprowadzenia testu


Jakieś propozycje, które będą działać ładnie na czytniku a nawet lepiej niż w PocketBookach? (następnym razem na spacer do MM wezmę *.apk na karcie... ).

Cyfranek: hmm są na andka adoby (i reader i digital edition) są i inne apki (na tablecie np "używam"*, uwaga PocketBook reader), ale czy działają na e-ink nie wiem, ani tym jakoś zainteresowany nie jestem, ani nie mam czytnika z andkiem.
(dostęp do inkbook onyx mam tylko trochę lepszy niż Ty, przez znajomych)

Athamowy reflow na kindlu jest wręcz wzorcowy, najpierw musisz trochę rozebrać urządzenie żeby móc włączyć - jeee siur. Athame mógłbyś nie wprowadzać innych w błąd. Kindle nie ma reflow.

* to dużo powiedziane, że używam.

^^ czyli kindle nie ma reflow :p