Tak jakby ktoś nie zauważył, Barnes & Noble wypuścił kilka dni temu bez większego rozgłosu kolejną generację Nooka. Podstawowe parametry:
- ekran EInk Carta (1430×1080px, 300dpi), digitizer pojemnościowy
- procesor Freescale i.MX6 1 GHz
- 512MB RAM
- 4GB pamięci wewnętrznej - według różnych źródeł 2.8 lub 2.5 GB dla plików użytkownika ogółem, z czego 2GB zarezerwowane na pliki ze sklepu B&N (bez roota)
- Android 4.4
- wodoodporny i pyłoszczelny, spełnia normę IP67
- tylna część obudowy to aluminiowa skorupa (klejona do przedniego panelu)
- cena: $129

Źródła: Wiki, ebookfriendly.com, strona B&N i XDA Develpers - u tych ostatnich są pierwsze wieści o udanym rootowaniu, przy czym trzeba poczekać na opracowanie metody przyjaźniejszej dla zwykłego użytkownika (obecnie trzeba rozkleić urządzenie).

To Samo ma KPW, Kobo, Tolino etc. etc., dla jednych wada, dla innych cecha.

Athame, mi też się to nie podoba. Często czytam na mrozie (stacje kolejowe, przystanki autobusowe) i bardzo sobie cenię możliwość obsługi czytnika w dowolnych rękawiczkach. NSTwG jest w tym względzie ideałem, będąc wyposażonym zarówno w digitizer IR jak i w przyciski. A ten najnowszy nie ma żadnej z tych cech. Pozostają specjalne rękawiczki albo rysik :/ . No nic, na razie obserwuję z ciekawością, co uda się z NG+ wycisnąć specom z XDA Developers.

thrackan, Nowy Kobo GLO HD też ma digitizer IR, niestety nie posiada przycisków fizycznych. NSTwG też mam ale strasznie łatwo zarysować powłokę "rozświetlającą"...

Dokładnie, z tego powodu było/jest sporo takich na rynku wtórnym z mniejszymi i większymi wadami.
Druga wada to kiepska barwa światełka, gdyby nie obie, to byłby hit na rynku, a tak jest OK tylko w okładce i dla tych "uważnych".