Jeśli anime, to tylko ze studia Ghibli! Boska kreska, boskie tła i jeszcze piękniejsza muzyka. Ja przygodę z Ghibli zaczęłam od Księżniczki Mononoke, a później to już samo poszło. Natomiast przygodę z anime zaczęłam (i widzę, że nie tylko ja) od Czarodziejki z Księżyca A teraz oglądam coś od czasu do czasu, jak mi wpadnie na ekran monitora. Ostatnio Saiunkoku Monogatari i Zero no Tsukaima. To ostatnie polecam szczególnie tym, którzy lubią się śmiać.

Co do studia Ghibli całkowicie się zgadzam, ich filmy to prawdziwe perełki na rynku japońskim.
Ostatnio w kilku miastach w Polsce była możłiwość obejrzenia w kinie większość ich filmów
Ich dzieła to, m.in:
"Mój sąsiad Totoro",
"Nausicaa z Doliny Wiatru"
"Laputa - Podniebny Zamek"
"Spirited Away - w krainie bogów" ,
"Ruchomy Zamek Hauru" i
"Opowieści z Ziemiomorza" autorstwa Urszuli K. Le Guin. w reżyserii Goro Miyazakiego.
i wiele innych, mniej lub bardziej znanych.

Ghost in the shell - dwa pełnometrażowe, przy czym pierwszy jest lepszy
i
Akira
To są nieśmiertelne tytuły i zdecydowanie najlepsze anime jakie widziałem (inna sprawa, że nie widziałem ich wcale tak wielu).

Anime interesuję się od niedawna, ale zdążyłam obejrzeć parę ciekawych serii.
Bardzo podobało mi się Wolf's Rain, oglądnęłam parę odcinków Ghost in the Shell, choć nie przepadam za 'cybernetyką'.
Otarłam się też o Loveless, niektóre odcinki Naruto, Shaman King, Elfen Lied i chyba dwa pierwsze Bleacha

Pamiętam, jak siostry męczyły mnie Czarodziejką z Księżyca.

Najlepsze anime:

1. Naruto ( niestety tylko do momentu w którym historia w animie opierała się na mandze, później to już straszna kiszka)
2. Bleach ( patrz wyżej )
3. Claymore
4. Berserk

ogólnie na temat anime, mangi, j-music i całej Japonii mam niemałego hyzia, heh.

najukochańsze anime
shounen-ai/soft yaoi: Loveless (daisuki <333), Yami no Matsuei, Gravitation, Papa to Kiss in the Dark
mogłabym jeszcze zaliczyć Okane ga Nai, reszta yaoi i podgatunków nie wnosi wiele.

inne, powiedzmy Shaman King, Wolf's Rain.

Z anime, które zrobiły na mnie największe wrażenie to będzie chyba Hellsing (mistrzostwo świata) i bardzo fajne Samurai 7, do którego to scenariusz pisał sam mistrz Akira Kuroswa, bo też i ta anime jest interpretacją jego samurajów w futurystycznym świecie.

Pełnometrażowe:
"Książniczka Mononoke"
"Laputa - Podniebny Zamek"
"Spirited Away - w krainie bogów"
"Ruchomy Zamek Hauru"

Inne:
Hellsing, to oczywista oczywistość. Alucard!
Bleach - szkoda, że tasiemiec.
D.N. Angel
Saiunkoku Monogatari - dość przyjemne.

Ostatnio obejrzałoa Hellsing i Friuts Basket obie mi sie podobały i to nawet bardzo.Co do Hellsing to wiem w końcu czym sie tak wszyscy zachwycają i dołączam sie do pochwał na temat tej anime. Teraz sie zabieram do Death Note i Samurai Champloo ma nadzieje że sie nie zawiode

Najfajniejsze według mnie: Fate/stay night i Claymore. Na uwagę zasługuje też Zero no Tsukaima. Oglądam też Bleach'a ale tasiemiec boli

Ostatnio zakończyłem oglądanie anime o kartingu - Capeta, całkiem miło sie to oglądało. Teraz czas na Guyver: The Bioboosted Armor z 2005 roku.
Tak sie zastanawiam w wielu miejscach na necie ludzie zachwycają sie Neo Genesis Evangelion A tutaj nikt nawet nie wspomniał . Szkoda bo to klasyka gatunku.

Właśnie obejrzałam pięć pierwszych odcinków Death Note i jestem zachwycona. Ciekawa fabuła, kreska przyjemna dla oka i muzuka nie najgorsza.

Dragon Ball - Nadal mogę to oglądac Teraz zabieram sie za kenshina:)

Ooooj DAWNO nie oglondalam anime XDD A le bylam w trakcie oglondac One Piece i Nana : D

Tez nie skoczylam jescze Death note, Honey& Clover, Yakitate Japan i Air Gear XDD Duzo mam to oglondania XD

Moje ulubione anime to:
Hellsing
FF7AC
DMC
VHD Bloodlast
Dragonball - klasyka!
Death note

Znacie coś fajnego i w miarę ambitnego?