Wiesz co... dopiero jak napisałeś zauważyłem, że tam jakieś "cieniutkie boki" są . U mnie trzymają się bez zarzutu, ale tak samo jak ty moge to zwalić na stosunkowo delikatne używanie. Przez 8 miesięcy może z 5 razy w dłuższą podróż zabrałem. Poza tymi przypadkami po prostu w domu jest użytkowany.

U mnie zaczęło odłazić po 6 miesiącach. Czytnik prawie cały czas na biurku albo pod łóżkiem.

Mój AfterGlow 2 wyzionął dzisiaj ducha... Ekran przestał działać. Po opisaniu problemu, serwis napisał że prawdopodobnie pękła matryca. Nie chciało mi się wysyłać do serwisu więc sam się upewniłem. (Czytnik zaliczył glebe ale byl caly czas w etui- niestety nie pomogło - a spadł z łóżka z wysokości 70cm). Nie wiem czy będe się bawił w wymianę matrycy. Nawet trochę się ciesze bo już napewno rozstane się z firmą Onyx na zawsze. Teraz może KOBO albo Kindle. Poniżej zdjęcie uszkodzenia.

Na moim AG (też w etui) niedawno dziecko usiadło w autobusie, ekran przestał działać, wystarczyło tylko jedno pękniecie w poprzek ekranu, ale nie ma sensu wymieniać.
Kobo H2O jest wyśmienity, Kindle PW2/3 wiadomo - może jeszcze Tolino... Ale rzuć chociaż okiem gdzieś też na inkBOOK-a i "pomacaj" go dla porównania, może Ci się spodoba. Wiem, że ryzykuję obicie, ale ekran Carta jest sporo lepszy od tego co w AG2, a możliwości i oprogramowanie dają radę, naprawdę

athame, Tak wiem, od czytnika oczekuje tylko tego aby świetnie się na nim czytało. Mój pierwszy czytnik to był Nook st glowlight i byłem nim zachwycony, ale bardzo łatwo rysowała się powłoka podświetlająca, a tym Onyx'em to chyba chciałem się uszczęśliwić na siłe (skusił mnie android). airs, Sprawdzę InkBooka, również w dotyku, teraz nie kupie niczego na łapu capu. Sprawdzę wszystkie opcje. (Dobrze, że pracuje w bibliotece więc nie będę narzekał na brak czegoś do czytania). Narazie skłaniam się do Kobo Glo HD, tylko tym razem poczekam na recenzje i opinie użytkowników (AG 2 kupiłem odrazu po premierze).

Kobo Glo HD to jest klasa. Myślę, że biorąc pod uwagę wygląd zewnętrzny, to najładniejszy, choć nie wiem czemu trzymają się tej błyszczącej obramówki między obudową a ekranem, której refleksy czasem rozpraszają.
Ogólnie, całościowo, gdyby AfterGlow 2 był z ekranem Carta, to inkBOOK byłby pomiędzy nim a tym nowym Kobo (pomijając wyższą rozdzielczość tego ostatniego, co nie jest bez znaczenia).
Mając już doświadczenie z czytnikami, trzeba się zastanowić, jaką wagę mają fizyczne klawisze, karta SD, polski język interfejsu czy inne różnice. Dla niektórych istotne może być Legimi...

BTW, też pracuję w bibliotece i to sporej

W zeszłym tygodniu w sklepie leżały obok siebie AG2 ze starej dostawy i inkBook. Nie wiem, czy to kwestia oświetlenia była, czy coś innego, ale... praktycznie nie widziałem różnicy. Na prawdę bardzo chciałem ją zobaczyć, bo nigdy carty nie widziałem, a myślałem, że może szybciej niż później czytnik zmienię. Wyłączyłem doświetlenie. Czcionkę w AG2 ustawiłem jak w swoim egzemplarzu, na inkBooku starałem się podobnie. No nic, pomyślałem, że mi się z wiekiem wzrok stępił, ale spytałem syna (21 lat), czy widzi jakąś różnicę i czy któryś jest kontrastowy bardziej, albo wyraźniejszy. Powiedział, że widzi, ale nie umie określić jaką, a nawet nie umie powiedzieć, czy wybrałby pierwszy, czy drugi patrząc jedynie na czytelność tekstu.

Może miałem wygórowane wyobrażenia... myślałem, że carta będzie jakaś taka "bielsza" i tekst będzie się wyraźniej na niej odznaczał. Może AG2 miał tego pearla wyśrubowanego, bo na jakość wyświetlacza narzekać nie mogę, a może inkBook ma tą cartę średniej jakości.

Masz sporo racji, w takich warunkach trudno odróżnić. Robiłem kiedyś zdjęcia w markecie, oba te czytniki koło siebie i na takich praktycznie bez różnicy.
Ekran Carta w stosunku do Pearl ma mieć 150% lepszy kontrast, ekrany z AG/AG2 są etapem pośrednim, czyli można założyć, że jakieś 125% w zależności od partii.
Duży wpływ na percepcję ma sztuczne, jarzeniowe światło spotykane w sklepach. W oświetleniu naturalnym, słonecznym czy chmurnym różnica jest łatwiej zauważalna.
Szarość tła jest praktycznie ta sama, Carta ma głębszą (mocniejszą) czerń.
Bez doświetlenia jest praktycznie tak samo, dopiero włączenie światełka daje inny efekt. Znakomicie zwiększa kontrast tego co mamy na ekranie, głównie przez pojaśnienie tła. Bardzo istotną różnicą jest to, że Carta ma całkowicie jednolitą "płaszczyznę" światełka (żadnych cieni u dołu, czy rozjaśnień u góry) i odrobinę inny jest odcień barwy. Z czernią jest też inaczej. We wcześniejszych ekranach, przy nawet niezbyt dużej intensywności podświetlenia, światełko jakby rozjaśnia, czy poszarza czarne litery i grafiki - na ekranie Carta tego nie widać, czerń jest nadal czarna.

W wielu sytuacjach, w naturalnym otoczeniu (bez sztucznego światła), po dostosowaniu mocy doświetlenia, doznaję wrażenia/złudzenia jakby ktoś mi wsadził w ramkę prawdziwą kartkę papieru, czego nigdy nie doświadczyłem na poprzednich ekranach.
Można zobaczyć tą różnicę czasem na filmikach czy zdjęciach porównujących Kobo Aurę HD (ulepszony Pearl) z Aurą H2O (Carta).
Również taka sama różnica jest do zaobserwowania na filmach czy zdjęciach porównujących Kindle Paperwhite (ekran jak w AG/AG2) i Paperwhite 2 (Carta).

Pearl jest dobry do czytania, ulepszony jeszcze lepszy, a Carta... Apetyt rośnie w miarę jedzenia

Tak jest ustawiony marketing, że producent ma już opracowane modele na X lat w przyszłość. A my, szaraczki, o tym co kryją sejfy producentów dowiemy się z duużym opóźnieniem . Co ważne: cash must flow.

Co do rodzaju wyświetlacza to zawsze jest to też sprawa indywidualna i oko jednego może wyłapywać różnice, a drugiego już nie.

Jeśli zaczęliście wierzyć w firmę Onyx to czytajcie dalej.

Przerzucam się mailami z Onyxem i próbuję ustalić, jak to jest z instalowaniem na karcie external (cały czas, za każdym razem, podkreślam, że chodzi mi o external, tę dokładaną, która może mieć do 32 GB).

I dostaję:

Wysłali mi instrukcję graficzną, jak instalować i wiadomość:



czyli mówimy o external.

Zgłaszam, że nie działa, że to działa, ale dla tej internal.

Korespondencja trwa dalej:



czyli mam potwierdzenie, że to nowość od 1.7.3 i działa dla external.

Jestem u kresu wytrzymałości psychicznej, ale w korpo nie z takimi ludźmi mamy do czynienia. Wymieniam uprzejmie listę programów. I następuje cisza. Po kilku dniach ponawiam wiadomość i dostaję odpowiedź (cokolwiek miało to znaczyć):



Nie zrażam się, piszę ponownie, że nie działa. I teraz zwrot akcji, uwaga, trzymajcie się foteli:



Ręce mi opadły.

Na dobicie: Pamiętacie, jaki był taki wpis w logach zmian w 1.7.3 na stronie w wersji ogólnej i w wersji dla użytkowników Artatech? (kopia Google jeszcze to pamięta, pamiątkowo nawet zrobiłam zrzut ekranu). Przypomnę:


Co mamy teraz?

Z opisu poprawek na tej stronie zniknął już wpis:

Jeśli mam być szczery to ja tutaj nie widzę żadnej nowości a onyx dał ciała. Jedyna nowość to zmiana w interfejsie pozwalająca przenieść już podczas instalacji apki ( nie używane przy korzystaniu ze sklepu play ) część aplikacji do pamięci flash.

Drugorzędna jest sprawa czy można czy nie można zapisać na external, bo mając zrootowanego Androida można wiele. Wiem, że jeśli oddam to w chłopakom w mojej pracy to na pewno mi to zrobią (moje korpo robi oprogramowanie dla dużych firm, ja pracuję w kadrach).

Dla mnie bulwersujące jest, że:
- nie każdy użytkownik ma czas, wiedzę i ochotę, żeby rootować czytnik i próbować naprawić coś, co producent i dystrybutor twierdzą, że jest i działa,
- najpierw obsługa pisze, że to jest nowość i na pewno działa, a potem mówi, że... nigdy nie mówiliśmy, że taka funkcja jest (sic!) i dodatkowo usuwają wpisy dotyczące tej funkcji (a pamiętacie jak Artatech usuwał ze swojej strony informację o wytrzymałości baterii do 8 tygodni?).

Poprzednim wpisem chciałam pokazać, że nie ma co liczyć, że Onyx to lepsza firma niż Artatech. Robią tak samo i dobrze o tym pamiętać, jeśli liczycie na jakieś dalsze aktualizację albo rozwiązania problemów.

To prawda co piszesz dlatego bardziej liczę na to , że to android i dzięki temu support będzie przynajmniej na część oprogramowania utrzymywaną przez zewn. programistów a sądzę że jeszcze przez jakiś czas aktualizacje do czytnika będą wychodzić.

Witam

Mam od pewnego czasu dziwny problem po przerzucić strony zostaje mu delikatna poświata poprzedniej strony. Czy macie podobnie czy to tylko u mnie?

Pozdr.

Romek

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

18 sie 2015 17:45:29



Post z sierpnia! Mamy już grudzień i co ? Doczekamy się w końcu ? Ja nadal pamiętam i czekam !