Witam,
Jestem początkująca użytkowniczką w związku z tym mam pytania: Jakie macie doświadczenia z Legimi? Czy nie mieliście obaw z podaniem numeru karty płatniczej? Jak się czytnik sprawowuje w podczas użytkowania? Proszę o poważne odpowiedzi.

charguja mnie z paypala co miesioc to karty nie podawalem im.. inbooka nie uzywam bo uzywam bayoue t62+ do Legimi to sie nie wypowiem o jego zaletach czy wadach .wzgledem Legimi nie mam do nich zadnych zastrzezen jak narazie .

Używam od miesiąca, zamowiłem zaraz jak wystartowała promocja.
Doswiadczenia jak na razie pozytywne, aplikacja działa bez problemow, na razie była jedna aktualizacja, która w sposób znaczący poprawiła jakość czytania.
Samo urządzenie tez przypadło mi do gustu, tyle tylko, że ja nic nie doinstalowywałem, dla mnie czytnik służy tylko do czytania, więc wystarcza mi aplikacja Legimi do korzystania ich oferty + wbudowane aplikacje do czytania EPUB-ów wgranych bezpośrednio na serwer.
Obaw co do podawania numeru karty nie miałem, ponieważ rozumiem, ze taka forma płatności jest w jakimś tam stopniu zabezpieczeniem sie Legimi.

Pytanie takie mam, pewnie dość banalne, ale dopiero pierwsze kroki stawiam, więc liczę na wyrozumiałość, tym bardziej, że jest tu sporo osób, które potrafią udzielić fajnej, rzeczowej odpowiedzi. Chodzi o książki z Legimi - jak można zgrać je bezpośrednio na czytnik? Jest taka opcja? Czy są one dostępne jedynie na półce w Legimi?

Pozdrawiam!

Książki w ramach abonamentu Legimi są dostępne tylko w aplikacji Legimi.

oj tam gadajom że nie da się zgrać a da się przecie, ino problem z odczytem będzie bo pliki są zakodowane i tyla.

Na poważnie, pliki są nawet widoczne ale ich zgranie nie wiele pomoże, bo zakodowane i tylko* ta jedna apka potrafi je odczytać. Uprzedzając, zgranie ich i przeniesienie do innego urządzenia legimi też nie działa.



* tak przekonuje legimi, ale naturą "zabezpieczeń" drm jest jego łamliwość - kwestia czasu i chęci jakiegoś polskiego hakera.

Dzięki za odpowiedzi!

Czy u Was też na najnowszym firmwarze z sierpnia Legimi zaczęło się dłużej uruchamiać?
Jak miałem wersje "z fabryki:)" to Legimi było w autostarcie i uruchamiało się przy uruchamianiu czytnika, a ponieważ chciałem najpierw ukończyć książki poza abonamentem to wyłączyłem Legimi.
Teraz przyszedł czas na konsumpcję z abonamentu i zauważyłem coś bardzo dziwnego.
Czytnik się uruchamia.
Wchodzę w aplikacje i wybieram Legimi, ukazuje się strona startowa z paskiem postępu ładowania programu.
I tutaj zaczynają się schody.
Czasami pasek szybko się przemieszcza i aplikacja startuje w rozsądnym czasie, czasem zatrzymuje się na 1 kresce lub drugiej i spędza tak znaczny czas. Czasami aplikacja uruchamia się ponad minutę czy nawet dwie.
Im więcej kresek połknie pasek na początku w kilku pierwszych sekundach tym szybciej aplikacja się uruchomi. Jak się zatrzyma na pierwszych 2 kreskach to niestety dalej przemieszcza się już znacznie dłużej.

mam ten sam klopot z legimi-latest-eink.apk i te same objawy co opisujesz na inkbooku to to samo na bayoue t62+ wystepuje tez czasami wolno sie laduje a czasami szybciej to raczej nie jest czytnika wina albo firmware , podobno ma byc update tego apk za kilka tygodni to moze sie polepszy narazie sie ciesze ze wogule chodzi na moim czytniku.

Ja zauważyłem, że gdy mam wyłączone WiFi przy uruchamianiu Legimi to dłużej się ładuje (ale nie dochodzi u mnie aż do minuty oczekiwania), natomiast gdy w momencie uruchomienia Legimi jest aktywne połączenie z siecią, to bez problemu, do 10 sekund jest gotowy.

Dołożyłem sobie ikonkę Legimi (zamiast innej) na dolnym pasku w launcherze.
Czasem omijam zamykanie i uruchamianie Legimi. Po prostu nie wychodzę z książki przez "back" tylko za pomocą ikonki "home" (domek) w pasku systemowym przechodzę do ekranu głównego, i gdy chcę wrócić, po wskazaniu Legimi wskakuje od razu do książki, w miejscu w którym czytałem. Przełączam aplikację, zamiast wychodzić i wchodzić.

zaobserwowałem jeszcze jedno dziwne zachowanie.
zdarzyło mi się to już 3 razy, wcześniej myślałem że może to przypadek.
Chodzi mianowicie o to że nagle czytnik się wyłącza i zdarzyło mi się to tylko wtedy jak używałem Legimi.
Czytam jestem w połowie strony i nagle gaśnie światło i wyskakuje obrazek żeby przytrzymać power by włączyć czytnik.
Potem jest problem z uruchomieniem czytnika z takiego stanu. Bardzo opornie reaguje na przytrzymywanie powera. czasem trzeba kilka prób by w końcu zaczął się uruchamiać.
Czasy usypiania i wyłączenia mam ustawione odpowiednio długie. Kiedyś miałem 2 min i często mi się ekran wygaszał w trakcie strony. Czasy mam ustawione odpowiednio długie bym zdążył wsiąść do pociągu/autobusu jak jest tłok i nie musieć się męczyć z wybudzeniem czytnika.
Najpierw myślałem że padła bateria w trakcie czytania no ale wtedy to raczej czytnik powinien "zawiesić się" z widokiem ostatnio czytanej strony. Chyba że ma inaczej zaprogramowane działanie na krytyczny stan baterii. ale po kilku próbach się uruchomił a bateria była na 80% więc to nie to.

W google play jest nowesze legimi niz wersja na czytniki

^^ ej ale jakie problemy z wybudzaniem czytnika? (owszem miałem go tylko z kilka godzin w łapce, ale bawiłem się dość mocno)
Wybudzanie było i powinno być natychmiastowe, jak jest inaczej to coś jest bardzo nie tak.

Wygląda na to jakby kod obsługujący naciśnięcia sprzętowych przycisków miał problem.
Czasami jak naciskam power w celu włączenia wygaszacza to czytnik nie reaguje więc naciskam 2 raz a wtedy na ekranie nagle obserwuje efekt pojawienia się i od razu wyłączenia wygaszacza. Jest wyraźne zauważalne opóźnienie w reakcji na klawisz power.
np. klawisze przewijania stron działają bez zastrzeżeń.
wcześniej (tzn. na firmwarze z lipca) tak nie było.

Może to zabezpieczenie jest przyczyną że zmiana rozdziału wymaga odczytu z dysku i wkurzającego komunikatu i wymuszonej chwilowej przerwy w czytaniu w celu odszyfrowania fragmentu książki.
Każdy rozdział szyfrowany innym kluczem:) klucze mogą być na urządzeniu a może apka ma w sobie niczym odtwarzacze blueray wbudowaną paczkę kluczy deszyfrujących.
Mam nadzieje że Legimi się porządnie zabezpieczyło bo szkoda by było tej usługi gdyby ktoś to rozpracował i nastąpił eksodus wydawców.

Zrobiłem właśnie test. Włączyłem wifi i mimo ze nigdzie sie nie podlaczylem uruchomilem legimi. Uruchomilo sie migusiem.


Sent from my SM-N910F using Tapatalk