Witam, jestem użytkownikiem Kindla 3 Keyboard od kilku ładnych lat - muszę przyznać, że pod względem niezawodności jest to urządzenie na najwyższym poziomie, ale ma już swoje lata no i nie ma podświetlenia... czas więc na zmianę. Zastanawiam się nad zakupem czegoś nowego. Mój wybór powoli koncentruje się na Pocketbooku 3 Lux, ze względu na dobre opinie, mnogość formatów, dobre podświetlenie i ekran. Szczerze mówiąc odrobinę wkurza mnie już gmeranie Calibre w każdej książce aby przekonwertować ją do formatu mobi. Stąd moje pytanie o formaty: czy w PB mogę otworzyć książkę w doc i docx? - mam kilka takich pozycji a ich konwersja na mobi często jest problemowa. Jak czyta się formaty typu doc czy rtf? I co z archiwami ZIP? PB też je otwiera??
Pytanie kolejne: czy jest jakiś pasujące do tego czytnika etui? Myszkując po sklepach nie widziałem takiego które ma dojście do klawiszy przerzucania stron. Te klawisze sa z tyłu urządzenia, prawda?

Co do formatów teraz Tobie nie odpowiem, bo żona ma czytnik, ale większość formatów jest obsługiwanych, doc też jest na liście - ale jak itd, musiałbym mieć dokumenty w tym formacie, a takowych nie mam...
Jeśli chodzi o etui - to ja kupiłem razem z etui (była w jednym sklepie promocja, bez etui czytnik kosztował ok 530zł, a wraz z etui 499zł Przyciski sa z przodu na dole.

PB Lux 3 bez problemów czyta rtf, doc i docx. ZIP nie otwierałem. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się aby czytnik nie otworzył mi jakiejś książki. Przyciski z tyłu ma PB 650 Ultra. Jest do niego dedykowane etui. Lux 3 ma przyciski z przodu pod ekranem. Do Lux 3 znajdziesz kilka ciekawych, oryginalnych etui w granicach 50-90 zł, choć żadnym z nich nie wybudzisz czytnika tak jak w kindlu.

Właśnie, to przycisk włączania jest z tyłu....
Czyli Lux 3 jest godny polecenia - wszędzie piszą, że Kindel jest super-hiper, ale ubogość formatów może po pewnym czasie drażnić...

Tu masz orginalne etui

Tak piszą i nie kłamią. Ale nie znaczy to, że wszyscy inni muszą być gorsi

W sumie mój Kindle przez te wszystkie lata nie zawiódł mnie ani razu, więc przyłączam się do wychwalaczy, ale chyba nie zawiodę się na PB - nie może być gorszy od Kindla Keyboard.

Cyfranek - a jaki czytnik Ty polecasz? Czytałem na Twoim blogu o Tolino, ale tam też ilość formatów łykanych przez czytnik jest niewielka. Interesuje mnie czytnik z podświetlanym ekranem dobrej jakości, fizycznymi przyciskami zmiany stron i dużą ilością czytanych (bezproblemowo) formatów. Nie musi mieć wodotrysków, wodoodporności i gier. Ma być poczciwym, dobrym, funkcjonalnym urządzeniem do czytania książek.

Nie jestem Cyfrankiem, ale pewnie się zgodzi - zależnie od potrzeb. Kindle, ma rzeczywiście wysoka jakość obsługi klienta, czego nie można powiedzieć o większości konkurencji. W zamian jednak za ograniczenia i pewne upierdliwości. I teraz - kwestia, które rzeczy sa dla Ciebie bardziej upierdliwe, powinieneś rozważyć wybór takiego czytnika. Dla każdego będzie to co innego.

Do tej pory używałem Kindla i w zasadzie nie miałem do czynienia z obsługą klienta. Co wynika z faktu, że urządzenie jest po prostu bardzo dobrej jakości. Korzystając z Kindla irytuje mnie w zasadzie jedynie potrzeba konwersji wszystkiego do mobi (co kończy się różnie). Ale niestety nie mam porównania z czytnikami innych firm, więc nie wiem co jest upierdliwe u innych...

Tak więc - jeśli chodzi o obsługę klienta - czasami nie trzeba z niej korzystać i tak jest w 70-90% przypadków (w zależności od kontroli wewnętrznej w firmie - w 100% przy elektronice nie ma możliwości uzyskać), ale czasami może się właśnie zdarzyć, że nas to dotknie i wtedy wolałbym mieć dobrą obsługę.

Upierdliwości - róznie - zależy od modelu. Przy Lynksie, są 3 upierdliwości - indeksowanie w ostatniej dostępnej wersji systemu książek przy każdorazowym uruchomieniu, wolne uruchamianie oraz "zły dotyk" - niestety pisanie na klawiaturze ekranowej jego jest jedną wielką upierdliwością, gdyz trafienie we właściwy znak jest ciężkie.
Przy PocketBooku na razie jeszcze za dużo powiedzieć nie mogę, bo częściej używa go żona, no i mam od niedawna. Brakuje mi jednak opcji usypiania za pomocą okładki, tudzież brakuje mi opcji otwórz książkę w programie innym niż te dostarczone z systemem, bo te czytniki sa słabe. Brakuje mi też Alreadera - bo o ile większość rzeczy w Coolreaderze da się ustawić, to nie działa pokazywanie przypisów na dole strony i nie znalazłem jeszcze opcji (możliwe, że przeoczyłem) możliwości ustawienia ozdobnych liter na początku rozdziału.

Przy alternatywnych czytnikach często trzeba poświęcić na początku trochę czasu na przygotowanie czytnika pod siebie, ale za to później po prostu wrzuca się książkę do czytania i reszta się nie interesujemy. Takie rzeczy jak dzielenie wyrazów itp załatwia nam program, a nie specjalne dzielenie w programie przed wczytaniem książki...

Na pewno nie chcę jakiegoś wynalazku - raczej PG lub Onyx InkBook. Brak usypiania za pomocą okładki mogę przeżyć, ale jak to programy dostarczone z czytnikiem są słabe? To tam nie ma (jak w Kindlu) jednego programu, który odpala książki z automatu?

Zależy co kto oczekuje. Możesz kliknąć i odpali się Tobie program przypisany do danego formatu plików, ale jak dla mnie nie sa to najlepsze co można mieć. Oczywiście - co kto lubi. Zapewne jest masa ludzi, którym to co jest dostarczone domyślnie pasuje. Mi brakuje trochę w tym oprogramowaniu, dlatego mam zainstalowane alternatywne czytniki.

chesterusso: w kindle masz przecież jeden format więc i jeden program wystarczy.

Jak korzystasz w PB normalnie to czasem nawet trudno się domyślić że są 2, są dość podobne do siebie.

domyślnie epuby i pdf są otwierane w AdobeReader a pozostałe formaty w fbreader

mi taki układ w miarę pasuję gdyż czytam głównie epuby.
Ale jakieś doce czy rtf też spokojnie daje radę czytać (już w fbreaderze).

a jak mam od nowości PB touch 2 i z softem bodać 3 coś tam, nic nie zmieniam i tylko czytam ) na kompie to mogę trochę we wnętrzu pogrzebać, ale mi do czytania nie potrzebne. Problem może być tylko jakość ksiażki, jak źle napisana, to pewnie i na kindlu się źle przeczyta.