To tak kontynuując jeszcze w kwestiach czysto technicznych:
Jeśli ładowanie jest co tydzień lub może częściej czasami to jeszcze jestem w stanie w to uwierzyć, choć nie chce mi się wierzyć , że w ogóle to urządzenie nigdy nie było podłączane poprzez ładowarkę lub na dłużej do komputera.
To nie jest żaden pomiar pojemności, to jest tylko bardzo przybliżony stan aktualnego naładowania akumulatora.
I wracając jednak skoro wywołałeś mnie do tablicy do poprzedniego postu:
To jak wyżej pisałem nie żadna miara trwałości baterii a raczej ogniw tylko kwestia ilości energii zużywanej i dostarczanej.
Co niby ulega uszkodzeniu?
Żadne ogniwa typu Li-Ion Li -pol czy wszelakie inne odmiany nie ulegają żadnym uszkodzeniom z tytułu przerwy w eksploatacji, mało tego mogą leżeć miesiącami bez dużej utraty energii.
To o czym piszesz stanowi wadę konstrukcyjną tego modelu lub egzemplarza Kindla w takim razie a nie ogniw.
A jakie to są te dużo gorszej jakości w telefonach czy tabletach?
Myślisz , ze w czytnikach ebooków są jakieś inne, czy kiedykolwiek były - no to Cię rozczaruję - nie
Po prostu z dobrych obserwacji wyciągasz złe wnioski