Witam

Chciałbym kupić ebook readeara dla dziewczyny. Czyta bardzo dużo, głównie na laptopie. Cena jaką mogę przeznaczyć to 300-400zł. Menu pl/eng - nie ma znaczenia (czyta głównie po angielsku). Kompletnie nie znam się na tego typu sprzęcie tak więc proszę o rady. Spodobał mi się paperwhite II ale cena niestety wykracza poza budżet. Dodatkowe wymagania to czas pracy baterii, przejżysty wyświetlacz oraz to, aby nie męczyły się oczy. Są one opcjonalne gdyż sądze, że za tą cenę parametry będą zbliżone.

Z góry dziękuję za rady

Dziękuję za szybką i rzeczową odpowiedz. W tej chwili zawęziłem wybór do
Kindle touch 7
Onyx C65 Storia (ze względu na lepszą obsługę pdf-ów i możliwość wgrania aplikacji (android) )
i na tym moje rozważania stanęły. Czytając recenzje/opinie/komentarze raz skłąniam się ku kindle raz ku onyxowi. CZy ktoś może używał obu i może podzielić się własną opinią?

EDIT: jak ma się sprawa reklam w kindle?

Czyli opcja bez światełka ? Wbudowane doświetlenie znacznie zwiększa komfort czytania, atrakcyjność i używalność czytnika. To jest duży krok o całą klasę.

Prawdę mówiąc Storia zjada Kindle Touch na śniadanie, ale dość trudno już ją kupić. Kindle ma gorszą rozdzielczość ekranu, nie ma klawiszy fizycznych do zmiany stron, nie obsługuje wielu formatów dokumentów, nie ma slotu na dodatkową kartę SD, nie ma audio... Storia krócej pracuje na jednym ładowaniu i nie można też już liczyć na aktualizację oprogramowania.
Ale jeśli czyta głównie po angielsku, to może brak dodatków ze Storii nie będzie przeszkadzał i wystarczy Kindle ?

A może by tak ostatnia oferta Legimi ? Czytnik ze światełkiem za złotówkę z abonamentem na 2 lata... Albo za 299 zł z abonamentem na rok ? Z abonamentu można korzystać na 4 urządzeniach i może zacznie więcej czytać po polsku

Jeśli chodzi o światło to cena urządzenia wykracza poza przeznaczony budżet. Tutaj myślę, jak doradził/a athame, kupić dedykowany pokrowiec z wbudowaną lampką. Oferta z abonamentem wydaje się ciekawa, aczkolwiek to ma być prezent, tak więc odpada.

W dobrej cenie jest czytnik, który ma światełko, jest solidny i mieści się w budżecie. Ewentualny kłopot - zakup z Niemiec. Sprawdź promocję tutaj: https://www.facebook.com/cyfranekblog/p ... 53/?type=1

Tolino jest fajne i sympatyczne

Tolino wydaje się również być dobrym wyborem, niemniej jednak przeciw przemawia właśnie zakup z niemiec i niemieckie podłączenie księgarni. Przeczytałem Twoją recenzję i gdyby nie to, że potrzebuje czytnika w miare szybko skusiłbym sie prawdopodobnie. Ostatecznie zdecydowałem się na Onyx Boox C65 HD Storia i tu niemiłe zaskoczenie - nigdzie nie mogę znaleźć go do kupienia - ani w jakiś sieciówkach (komputronik, x-kom etc) ani przez intenet. Czy ktoś wie gdzie można go jeszcze nabyć?

Tolino prezentuje się na prawdę dobrze, muszę przyznać. Ale w tym tygodniu (do piątku) czytnik musi do mnie trafić. Początkowo zdecydowałem się na Onyxa Storię (i wciąż chętnie bym go kupił - jakieś info ) ale nie można nigdzie go dostać (teoretycznie ma go na stanie kilka sklepów EURO ale nie będę jechal XXX km aby go kupić (zważywszy, że może być to towar poekspozycyjny), a nie ma możliwości zamówienia przesyłki ze sklepu). W związku z tym postanowiłem zwiększyć budżet do 500-550 zł i planuję zakup inkboxa (tak, wiem o wadzie ze światełkiem) albo paperwhite 2 lub 3 (są jakieś znaczące równice - który lepiej kupić). Tak więc czy w tej cenie Inkboox / Paperwhite czy ew coś innego jest wartego polecenia?Przepraszam, że zasypuje was pytaniami i zmieniam zdanie, ale jestem całkowicie zielony w kwestii czytników, a chciałbym rozwiać moje wątpliwości podpierając się wiedzą osób korzystających na co dzień z czytników

Ja mam inkBOOK-a (nie tylko) i go mogę polecić.
Na nim można zainstalować dowolną (zgodną z ekranem e-ink) aplikację androidową, nie tylko do czytania. Są też aplikacje, innych oprócz Legimi, polskich i zagranicznych sklepów z książkami, również Amazonowy (zarówno sklep, jak i Kindle) działa...
Klawisze fizyczne wygodne, rezerwa pojemności w postaci slotu microSD może się przydać, nieograniczona niczym ilość formatów ebooków/dokumentów...

Migotaniem światełka się nie przejmuję, bo występuje ono tylko w nieużytecznym zakresie najniższych jasności.
Ten czytnik, w przeciwieństwie do Kindle może działać i wyświetlać tekst ebooków w dokładnie taki sposób, jaki najbardziej lubisz - po odpowiednim dobraniu aplikacji, czcionek i ustawień.
Propozycja "z pudełka" jest bardzo dobra, ale można ją do woli ulepszać i naginać do własnych upodobań.

Przy takim budżecie zastanowiłbym się jeszcze na Pocketbookiem (są w Polsce sklepy, gdzie kosztuje ponad 500zł, ale jeśli zdecydujesz się na wersję z dodatkowa okładką, to za całość zapłacisz 499zł To co na dziś moge powiedzieć, to do braków:
brak alreadera, ale poza tym, że nie mam ozdobnej czcionki przy pierwszej literze rozdziału, oraz niedziałającej opcji przypisów na dole strony jest spoko. Brakuje mi też wielkości czytnika, no ale ja porównuję z 6,8". Za to szybciej się uruchamia i dotyk działa lepiej niz w Lynksie. Do wad dodałbym jeszcze brak możliwości wygodnej definicji dla każdej książki czym ma być otwierana, jeśli nie jest to program dostarczany z firmwarem.

Ja wprawdzie mam inne preferencje, ale szukam w czytnika w podobnym przedziale cenowym (choć bardziej do 300), więc narazie nie będę zakładał nowego tematu. Może być najlepsza alternatywa do Kindle Classic 5. Czytam głównie po polsku.

Tapatalk & Samsung Galaxy S5

Ja bym się nie wahała - Kindle

i jak się skończyła historia? jakie urządzenie wygrało zawody?