Szanowni Państwo, drodzy Klienci!

W związku z faktem, że czytniki inkBOOK są błędnie utożsamiane z marką Onyx BOOX, uspokajamy – marka inkBOOK jest własnością firmy Arta Tech i nie ma nic wspólnego z marką Onyx BOOX oraz firmą Onyx International. Zapewniamy również, że bierzemy pełną odpowiedzialność za markę inkBOOK, którą sukcesywnie rozwijamy, nie pomijając bieżącej aktualizacji oprogramowania i pełnego wsparcia gwarancyjnego w systemie door-to-door.

Marka inkBOOK jest odpowiedzią Arta Tech na problemy, z którymi firma Onyx International od dłuższego czasu mierzy się na arenie międzynarodowej. W trosce o najwyższą jakość produktów i satysfakcję klientów, zarząd firmy Arta Tech podjął decyzję o zaprzestaniu współpracy z Onyx International, i budowie oraz rozwoju własnej marki - inkBOOK.

Efektem tych zmian jest inkBOOK Onyx, gdzie Onyx to wyłącznie nazwa modelu, wyposażony w ekran E Ink Carta™. To najnowsza technologia wykorzystywana w wyświetlaczach czytników e-booków, która doskonale imituje papier, gwarantując o 50% lepszy kontrast w porównaniu do starszej generacji ekranów. Niebawem oferta czytników inkBOOK zostanie uzupełniona o model budżetowy inkBOOK Classic, który zadebiutuje jeszcze w trzecim kwartale bieżącego roku. W czwartym kwartale 2015 r., przewidziano natomiast premierę modelu dla najbardziej wymagających odbiorców.

Pragniemy podkreślić, że problemy dotyczące firmy Onyx International i marki czytników Onyx BOOX nie mają, i nie będą miały, żadnego przełożenia na markę inkBOOK. Jednocześnie informujemy, że wszystkie urządzenia Onyx BOOX, zakupione w dystrybucji Arta Tech, nadal będą serwisowane. Jako firma Arta Tech, posiadamy ogromne, globalne doświadczenie na rynku e-czytników. Naszym priorytetem jest zadowolenie i satysfakcja użytkowników końcowych.

Dziękujemy za zaufanie, którym nas obdarzono. Nie pozwolimy, by zostało ono nadszarpnięte. Jesteśmy przekonani, że niebawem będziemy mogli wspólnie cieszyć się pełnym komfortem korzystania z czytników inkBOOK.

Z poważaniem
Zarząd i współpracownicy firmy Arta Tech,
właściciela marek inkBOOK, Midiapolis oraz inkWATCH

Przepraszam, jakie zaufanie można mieć, skoro to co sprzedaliście jest ciągle niedopracowane, a jak widać szans na dopracowanie nie ma? Teraz ciesze się, że kupując drugi czytnik wybrałem konkurencję. Szkoda, że jednak na pierwszy czytnik wybrałem sprzedawanego przez Państwa Lynksa, mogłem też wybrać konkurencję.

Brakuje w tym oświadczeniu informacji dla "Drogich Klientów"

W związku z tym aktualizacji firmware dla w/w czytników :
a) nie będzie
b) będzie jak nauczymy się pisać firmware

Wszystkim użytkownikom zalecamy :
a) instalację aktualizacji od Onyxa
b) nie zalecamy instalacji aktualizacji od Onyxa bo stracicie gwarancje ...

itp..

Co ma piernik do wiatraka??? Dlaczego w oświadczeniu dotyczącym współpracy z Onyx International 3/4 informacji dotyczy jakiegoś inkBooka??? Czy firma chce przez to powiedzieć, że chce mi wymienić AG2 na inkBooka? Jeśłi nie to po co o tym w ogóle wspominać?


Może przekujemy to na coś bardziej konkretnego? Jeśłi priorytetem firmy jest moje zadowolenie i satysfakcja, to proszę bardzo o wdrożenie poprawek wszystkich błędów raportowanych na forum, czy do serwisu i wypuszczenie poprawionego oprogramowania dla czytników Onyx. Bez tego muszę przyznać moja satysfakcja będzie mierna, a jest przecież ona priorytetem dla Arta Tech.

@Kaczus: Mimo wszystko wierzymy, że docelowo zmienisz zdanie na nasz temat. Szanujemy jednak to, co nam przekazujesz i bierzemy to głęboko do siebie.

@grucha44: O tym już piszemy w innym temacie:



@bulek: Chcemy przez to powiedzieć, że dołożymy wszelkich starań, by nikt z Was nie został na lodzie. Przy czym zwróć proszę uwagę, że pomimo szczerych chęci, nie wszystko jest zależne od nas, o czym piszemy m.in. wyżej.

Ja dodam jeszcze do powyższego:
https://www.youtube.com/watch?v=QWLVLx1v-Tk

Jakby nie patrzeć pozostawienie w nazwie członu Onyx ma negatywny wydźwięk marketingowy, związany z problemami ze sprzętem od tego producenta. Tym skojarzeniem raczej nie przysporzycie sobie klientów którzy chcieliby porzucić stare Onyxy.
Chyba że zrobicie akcję oddaj starego Onyxa dostaniesz inkBooka za pół ceny. To dopiero byłoby działanie marketingowe i wyjście frontem do klienta i dbanie o jego satysfakcję.
InkBook Onyx powinien nazywac się InkBOOK Carta i nie byłoby żadnych wątpliwości że odcinacie się od poprzedniego dostawcy. Zrywacie z niechlubną przeszłością i wyznaczacie nowe trendy.
Jeśli ktoś pogoogla za nazwą Onyx to raczej bardzo zastanowi się nad kupnem czegokolwiek z tą nazwą.
Kiedy zarząd podjął taką decyzję o zaprzestaniu współpracy? Dziś rano? Nie jesteście spółką akcyjną notowaną na GPW nie musicie informować o kluczowych umowach.

@puchatek2: Dzięki za celne uwagi i spostrzeżenia! Wkrótce zaprezentujemy kolejne modele czytników inkBOOK, które będą nazywać się inaczej niż Onyx. Pierwszy z nich, inkBOOK Classic, powinien pojawić się jeszcze w trzecim kwartale bieżącego roku.

PS Marka inkBOOK zadebiutowała na początku czerwca, więc żadne decyzje nie zapadły dzisiaj rano .

Boyue t63 też zamierzacie zbrandować?

Może to będzie ten model zapowiadany, jako "dla najbardziej wymagających użytkowników"?

puchatek2, Cyfranek, drążcie, drążcie

Żeby jednak trochę zaspokoić ciekawość, możemy powiedzieć, że mamy takie plany, ale specyfikacja będzie się różnić w stosunku np. do tej, o której można poczytać na the-digital-reader.com.

Więcej szczegółów we wrześniu!

Ej ludzie, żeby takie afery w piątek po południu?

Swoją drogą ciekawe, kiedy by to zostało ujawnione, gdyby nie wczorajszy post PrzemSS.

Niefortunnym - delikatnie mówiąc - było dodawanie do nazwy Inkbooka członu Onyx. Z jednej strony Arta Tech się odcina od Onyxa, z drugiej wykorzystuje rozpoznawalność marki. Wraz z debiutem Inkbooka powinni wprost powiedzieć, że to ich marka i że biorą na klatę pełną odpowiedzialność za soft w Inkbooku. Przejście od dystrybucji do rebrandingu to krok w dobrą stronę.
Obecni i przyszli posiadacze Onyxa Booxa mają przynajmniej jasny sygnał, że nie ma co liczyć na poprawki oprogramowania.

Czy biorą odpowiedzialność? Gdyby w razie kłopotów się obyło bez "to nie my, to oni..." (wstaw wg uznania: Onyx, Boyue) to by był rzeczywiście krok w dobrą stronę.

@cyfranek sprzedając sprzęt zawsze biorą odpowiedzialność a boyue w kategorii 6calówek androidowych zbiera akurat teraz najlepsze recenzje.
Dla mnie to co robią to zwykly OEM z dodatkiem programików. Przy czym w przypadku onyx, branch przeznaczony dla nich był gorszy od oryginału, ciekaw jestem jak to będzie w przypadku boyue ale co do firmware to najprawdopodobniej nadal będą zależni od Chinczyków.