Hmm wychodzi na to że inkbook trzyma lepiej baterie niż mój 3 letni i62AG. Ciekawe.

Trochę offtopic. Na Nooku można uruchomić androida w wersji 4.4 (CM11). Demonem prędkości nie jest, ale da się uruchomić Legimi z Google play. Fajnie byłoby mieć wersje eink, bo część animacji i gradientow trochę przeszkadza.

Przy sposobie użycia jaki opisałeś, z włączonym światełkiem na ok. 30%, AlReaderem i słownikami (bez pocketa) możesz liczyć na około 7-10 dni, bez wyłączania czytnika, z samym usypianiem. Czytnik wchodzi w głębokie uśpienie również podczas czytania, pomiędzy kolejnymi zmianami stron.
Włączone cały czas WiFi zwiększa zużycie baterii bardziej niż światełko. Nie wiem jak zachowa się Pocket po zainstalowaniu i skonfigurowaniu. Być może będzie chciał co chwilę aktualizować połączenie ze swoim serwisem internetowym i wybudzać przez to czytnik z uśpienia, przerabiając go na "tablet" - wtedy masz jakieś 3-4 dni bez wyłączania. Jeśli odpowiednio użyjesz programu do blokowania niepotrzebnych aktywności, np. wspomnianej wyżej przez @MiPr aplikacji Greenify, to wydłużysz czas pracy na jednym ładowaniu. Drugie wyjście wtedy to wyłączanie czytnika po każdej sesji (czego osobiście nie lubię) i używa się jeszcze dłużej bez potrzeby ładowania - jak to opisał @Adam.Kaczmarek.

Po kolejnym tygodniu używania i dręczenia czytnika, jestem z niego zadowolony, nawet bardzo. Instalowałem różne aplikacje, sprawdzałem różne formaty i programy do czytania. Ani razu się nie zaciął, nie było konieczności resetowania czy restartowania - jest stabilny.
Stwierdziłem w międzyczasie, że nawet to jasne podświetlenie (powyżej 50% skali) może być przydatne. Jeśli jest jasno ale pochmurno, ustawienie mocniejszego światełka jeszcze bardziej wybiela tło zwiększając kontrast, a zarazem komfort czytania.

We wbudowanym programie do czytania (FBReader), trochę przeszkadza mi to, że zmiana rozmiaru czcionki odbywa się ze zbyt wielkim skokiem - co 4 punkty (...22-26-30-34...), utrudnia mi to dobranie optymalnej wielkości. W starszych Onyx-ach (i innych programach) można precyzyjnie dobrać wielkość. Skok mógłby być co 2, ostatecznie 3 punkty. Użytkownicy Kindle pewnie nie odczują tego jako problem, tam chyba też był duży skok w rozmiarach.

Bawiąc się programami, znalazłem Smart launcher 3, który jest zaskakująco szybki i po dobraniu odpowiedniej "skórki" ( gTheme ), doskonale współpracuje i współgra z czytnikiem Nie wymaga roota i jest za darmo (wersja płatna daje szerszą obsługę widżetów i więcej funkcji). Przykładowe zdjęcia:



Wolę wyłączać dolny systemowy pasek stanu, można to łatwo zrobić w ustawieniach. Szybki dostęp do regulacji jasności można ustawić np. na dotknięcie zegara...
Na pierwszym zdjęciu użyty jest jeszcze ClocQ (zamiast oryginalnego zegara), który udostępnia stan baterii na głównym ekranie. Zamiast zegara można umieścić np. widżet Moon+ Readera z ostatnio czytanymi książkami
Ten zestaw jest bardzo wygodny, gdyż daje poprzez gesty i dowolną ilość "bąbelków" szybki dostęp do wszystkich funkcji i programów. Smart launcher ma funkcję ukrywania aplikacji na życzenie, chronienia ich i edycji układu hasłem, pozwala grupować tematycznie aplikacje i co najważniejsze, nie zwiększa zużycia baterii (trzeba wyłączyć animacje). Daje dostęp do systemowej listy ostatnio uruchomionych aplikacji.

Jeśli ktoś tęskni za szybkim przełączaniem pomiędzy książkami i programami to można sobie doinstalować Swapps!, który jest zawsze "pod ręką".

Wracając do najważniejszego, czyli czytania - wbudowany FBReader jest prosty, wygodny i wszechstronny. Dzieli wyrazy w/g polskich reguł (jeśli w pliku jest poprawne oznaczenie języka). Po dobraniu kroju, czytanie jest bardzo komfortowe. Bardzo lubię program AlReader (wersja dla e-ink), który oprócz mnogości opcji dostosowujących tekst, pokazuje przypisy u dołu kartki (ekranu). Przykłady:



Na pierwszym zdjęciu (FBReader) czcionka bezszeryfowa. Na drugim (AlReader) czcionka Linux Biolinum. Godna uwagi jest też czcionka Lato (na wolnej licencji), polskiego autorstwa zresztą

Ciekawa propozycja, muszę przemyśleć czy nie lepiej zainwestować w coś lepszego, ponieważ do tej pory myślałem o jakimś tańszym czytniku.

Dziękuję za odpowiedź. W zasadzie jestem już zdecydowana na kupno Inkbooka. Poczekam może jeszcze na test na stronie Świata Czytników, ale raczej zdania nie zmienię. Ja też bardzo przyzwyczaiłam się do Alreadera, którego używam na nooku. Na początku wymaga trochę pracy przy ustawieniach, ale jeśli zrobi się to odpowiednio, jest niezastąpiony. Współpracuje ze słownikami, które wieki temu gdzieś znalazłam w sieci (wyrazów obcych, języka polskiego, encyklopedia PWN), z którymi ciężko byłoby mi się pożegnać. Znane mi czytniki obsługują jedynie słowniki języków obcych, względnie wikipedię. Program pocket mam na nooku w jego najstarszej wersji, tj. Read It Later. W tej wersji nie jest prądożerny i łączy się z siecią tylko, jeśli tego chcę. Liczę na to, że z nowszymi wersjami będzie podobnie. Cieszę się, że airs tak niemiłosiernie testuje Inkbooka, z czego i ja mam korzyść

Nie bede sie upierac, ze znam ich wiele, bo nie znam. Wydawalo mi sie po prostu, ze na kindlach i pocketbookach nie ma takich słownikow. Tak wywnioskowalam w każdym razie z ich opisow. I o takie "znanie" mi chodziło.

U Was również prawie wszystkie fonty nie mają polskich znaków?
Pierwsze wrażenie po przesiadce z AfterGlow bardzo pozytywne, tylko biblioteka (dostęp po strukturze katalogów) i te fonty średnio mi pasują.

MOJE 48 GODZIN Z INKBOOKIEM

To moje pierwsze doświadczenia z jakimkolwiek czytnikiem, więc jak trąci banałem lub brakiem znajomości podstaw to delikatnie zwróćcie uwagę:)

NA POCZĄTEK:
Ni z tego ni z owego wpadł mi tekst o zaletach czytników. Było to 2 tygodnie temu. Jako gadżeciarz, ale z dużym pokładem racjonalności (po co mi to?) przejrzałem wszelkie znalezione artykuły, testy, porównania i fora, aby uzasadnić zakup i znaleźć "idealny" produkt dla siebie. Dodam, że wcześniej nie miałem żadnego czytnika w ręku, nie przeczytałem nawet jednego zdania na e-papierze, a nawet czytniki dla mnie nie istniały:) Radziłem sobie poprzez telefon/tablet/wydruk.

MOJE ZDEFINIOWANE POTRZEBY:
Pamiętam czasy jak "połykałem" kilka książek papierowych w miesiącu. Zatęskniłem za tym. Jedyny "pewny" czas na oddanie się lekturze - to godzina przed snem, w łóżku po ciemku.
Drugim obszarem, którym zdefiniowałem jako możliwość wykorzystania czytnika - to czas przed pracą, gdzie mam przygotowane materiały w DOC, czasami w PDF.

CZYLI, PATRZĄC NA FUNKCJE:
Podświetlenie (jako podstawowa funkcja)
Obsługa wielu formatów, gdyż na tym etapie niewiele o tym wiem (jako dodatkowo funkcja)
Obsługa DOC (jako podstawowa funkcja)
Dobra obsługa PDF (obsługa jako podstawa, "dobra" jako dodatkowa funkcja)
Rozmiar - fajnie jak 8 cali (PDF), ale brak doświadczeń - uzależniłem od testu w sklepie.

MIEJSCE ZAKUPU
Chcą zweryfikować rozmiar wybrałem zakup w sklepie stacjonarnym - popularna żółta sieć sklepów RTV AGD.
Ciekawostka - będą w dwóch sklepach - nie ma wystawki nawet jednego czytnika - tylko na zamówienie. Miałem to szczęście, że ktoś zamówił i nie odebrał. Razem z czytnikiem dostałem dedykowane Etui gratis.

PIERWSZE WRAŻENIE (bardzo subiektywnie)
Obudowa - przyjemny w dotyku materiał, w intrygującym, całkiem ładnym, bliżej nie określony kolorze (granatowy/morski/...)
Obudowa - poziom "palcowania" - skala 1-10 - daje 9. Spodziewałem się takiej sytuacji z innych opisów, ale widok na żywo to mocniejsze doświadczanie. Gdyby nie etui, które pozostawia widoczny tylko paski "z przodu" to wątpię abym kupił ....
Czytnik idealnie leżał w dłoni - nowy odpalił się bardzo szybko (ok. 20-30 s.) i pierwsza książka, minuta - "to ja poproszę":))) Boczne klawisze rewelka. I to krótki doświadczenie - i kolejne godziny z czytnikiem pokazały mi, że te klawisze są idealnie usytuowane, czy czytnik jest w prawej, czy lewej ręce. Potem zwróciłem uwagę, że odstają one z delikatnie różną odległością od obudowy, ale w samym korzystaniu nie ma to znaczenia.
Dotyk - na bazie doświadczeń z tabletem czy smarfonem - potrzeba więcej cierpliwości, ale byłem na to przygotowany. Sporadycznie potrzebne ponowne dotknięcie.

ETUI
W zestawie otrzymałem gratis dedykowane etiu. Spasowanie idealne, materiał miły w dotyku (skóra? Eko skóra?), ale wykonanie co najmniej średnie, na dzień dobry w dwóch miejscach ewidentna fuszerka - niedokładnie położone szwy - czyli potencjalne miejsca do uszkodzenia. Co więcej po 1 dniu - pomimo obchodzenia się z czytnikiem jak z jajkiem - pojawiło się punktowe uszkodzenie skóry - wielkości główki od szpilki. Co było powodem - nie wiem.
Darowanemu koniowi .... - jest gratis - super:)

PIERWSZA KSIĄŻKA
Tak, to było to - pierwsze wybrana książka z chmury - i spać poszedłem godzinę później niż planowałem. Pierwsza potrzeba - powrót do czasów "połykania" książek - zrealizowane. Przynajmniej na dziś:) Szybko opanowałem co i jak, aby przeczytać pierwsze kilkadziesiąt stron.

PODŚWIETLENIE
Tutaj dobrego słowa nie napiszę. Czytając po ciemku szybko ustawiłem podświetlenie na 3 kreski. 4 i więcej to w nocy - po ciemku to totalnie za jasno, ba nawet nie widać specjalnej różnicy pomiędzy poszczególnym stopniami podświetlenia - bije po oczach. 3 stopień ok, ale po jakimś czasie postanowiłem zmniejszyć podświetlenie i kolejne zaskoczenie - poziom 2 i 1 są tak ciemne, że nic nie widać nic na czytniku. Musiałem włączyć oświetlenie zewnętrze - aby powrócić do poziomu 3 ...
To idźmy dalej - po odpalaniu Allreadrera - książka pierwsza z brzegu do razu otworzyła mi się z podświetleniem - zbyt jasny do czytania - po kliknięciu "żarówki" (regulacji oświetlenie) - okazało się, ze to był poziom zero i nie można go zmniejszyć, ani wyłączyć ... Szukałem opcji w menu programu - nie znalazłem, ale będę nad tym pracował.

INTERNET
Traktowałem to od początku jako coś ekstra, ale po pierwszy testach zastawiam się dlaczego zostało to dodane w takiej formie. Męczyłem się strasznie korzystając z tego. Dziwne mruganie ekranu przy przesuwania strony - klawisze boczne (góra, dół) nie działają, a to tego wyskakujące PUSTE okienka z prośba o zawiedzenie/anulację - tak/nie. Klikając korzystałem z intuicji.
Przeglądając jedną ze stron zostałem zapytany o zainstalowanie dedykowanej aplikacji ze sklepu Play. Po kliknięciu, że się zgadzam - zostałem przekierowany intuicyjnie (brak opisów na co się zgadzam lub nie) do sklepu midiapolis, a potem (intuicyjnie) na stronę m.aptoide.com, gdzie dopiero była możliwość zainstalowania tej aplikacji. Przy okazji zainstalowałem kilka innych aplikacji - o tym za chwilę.

RSS
Skorzystałem z domyślnego rozwiązania News. Dodałem jeden sprawdzony kanał i ... nic. Temat do pracy w przyszłości.

EKSPERYMENTY
Kiedy już poznałem stronę m.aptoide.com zainstalowałem kilka aplikacji kierując się informacjami z forum. Korzystając z propozycji airs zainstalowałem Smart launcher 3 ze skórką gTheme. I szybko wróciłem do wersji standardowej - nie potrafiłem w tym wariancie otworzyć ostatnio czytanej pozycji.
To było w sobotę. Całą noc czytnik był podłączony do ładowarki (po raz pierwszy). Rano go odłączyłem i nie korzystałem. W godz. popołudniowych stwierdziłem, że czytnik nie uśpił się pomimo ustawienie na 2 minuty i od soboty wieczora było włączone podświetlenie. Sprawdzałem 3 razy i mam ustawiony launcher domyślny, ustawione usypianie po 2 minutach, ale jeżeli nie uśpię ręcznie (przycisk) to sam czytnik się nie wygasi ...
Rano 100 % naładowania, teraz 7% (jeden dzień, włączone Wi-Fi, korzystanie w ciągu dnia max. 15 minut). Pomógł dopiero restart urządzenia. Wygląda, że kwestia automatycznego usypiania wróciła do normy

AKTUALIZACJA
Zacznę pozytywnie - kupując TEN czytnik czytałem, że Onyx International to nie Onyx Europa. Chciałbym to sprawdzić "organoleptycznie" i liczę na szybką aktualizację. Liczę, ze Onyx Europa to zmiana na duży PLUS:))))

Podświetlenie - to pierwszy temat do aktualizacji. Teraz jest to nieakceptowalne. Skala, skala, skala!
Drugi - to możliwość przesuwania strony w Internecie /aplikacjach internetowych bocznymi klawiszami - góra/dół
Trzeci - ......- tu zostawiam wolne pole na kolejne doświadczenia:)

PYTANIA
1. Czy instalowanie aplikacji z m.aptoide.com jest bezpieczne? Myślę głownie o gmailu lub innych aplikacjach, gdzie potrzebne jest logowanie. (jak instalować aplikację bezpiecznie? - pewne źródło)
2. W chmurze M jest wgranych dużo pozycji. Pominę, że część z nich PBI, dzięki nazewnictwu i posortowaniu jest beznadziejne do przeglądania - jak wyszukać konkretną pozycję? (nie znalazłem opcji wyszukiwania - może temat do aktualizacji, a może tak ma być;)

PODSUMOWANIE
To tyle na szybko moich subiektywnych uwag i doświadczeń. Jak poziom emocji znowu wzrośnie - na pewno będę opisywał swoje przygody z inkBOOKIEM:)

I kolejna osoba pisze o nieakceptowalnym natężeniu swiatła w czytniku. Sprawa ciągnie się od modelu i62. Czy aż tak dużym problemem jest na linii dystrybutor ( zamawiam partię ale wymagam ) -> producent dopilnować tego jakby nie było już nie szczegółu? Czy moja chęć skorzystania z usług ( a bardzo chcę ) Legimi musi narażać mój wzrok?

Czytnik z ekranem Carta i światełkiem to świetne narzędzie do czytania. W przypadku Androida dochodzi wszechstronność i elastyczność, ale trzeba bardzo uważać na programy działające w tle, które potrafią i wybudzać i zamulać każde urządzenie z tym systemem.
Ta podręczna regulacja podświetlenia jest rzeczywiście do poprawki. Nie z powodu zbytniej jasności, ale zbyt "grubej" regulacji. Każda kreska w tej regulacji to jakieś 4%, podświetlenie włącza się przy ok. 9%, czyli przy 3 kresce.
Jest drugi sposób, dokładniejszy, ale wymagający precyzji - to suwaczek na obszarze powiadomień systemowych androida.
Kilka postów wyżej pisałem, że w różnych programach jest dostęp do tej regulacji, np. Moon+ Reader daje możliwość co 1%.

AlReader też ma możliwość włączenia własnej regulacji światełka (co 5%), blokuje wtedy regulację systemową. Na 10% jest ciemniej niż przy 3 kresce, na 15% odrobinę jaśniejsze. Zawsze pyta o to przy pierwszym użyciu tej funkcji. Standardowo ta regulacja jest przypisana do przesuwania palcem po prawej krawędzi ekranu (można to zmienić). Jeśli jest to zwykła wersja, to stosuje też przyciemnianie programowe, jeśli AlreaderEINK - to tylko zwykłą regulację.
Opcje ustawiające tą funkcję są w: Ustawienia -> Dodatki -> Podświetlenie (między opcjami "Przyciski, gesty i strefy dotyku" a "Biblioteka").
Trzeba wcześniej ustawić "stopień złożoności ustawień" na "wszystkie dostępne opcje". Trzeba też na chwilę wyłączyć "przystosowanie do ekranu e-ink" w "Podstawowych".

Mrugania ekranu są charakterystyczne dla e-ink, jest to potrzebne dla pełnego odświeżenia zawartości ekranu i pozbycia się różnych "artefaktów", które mogą się pojawić. Jeśli czytnik sam tego nie zrobi, można użyć górnego klawisza po lewej stronie. Przeglądarka nie jest jakoś specjalnie dostosowana do ekranu e-ink. Strony internetowe są w pełnej gamie kolorów, a ekran ma tylko 16 szarości - stąd czasem "puste" okienka. To samo jest z niektórymi aplikacjami nieprzystosowanymi do e-inku.
Strony internetowe znacznie wygodniej przeglądać na tablecie/smartfonie, a na czytniku to "w razie konieczności"

W czytniku nie ma konta google ani sklepu Play. Można instalować i korzystać z innych sklepów, ale z ograniczonym zaufaniem i przede wszystkim pamiętać, że na czytniku chcemy czytać, a nie mieć dostęp do wszystkich usług społecznościowych.
Ufam, że w Midiapolis/aptoide będą aplikacje sprawdzone i dostosowane do czytników.
Z instalowaniem aplikacji trzeba zachować maksymalną ostrożność. Wiele z nich nie pozwala po zainstalowaniu przechodzić czytnikowi w stan głębokiego uśpienia i wtedy bez wyłączania wytrzyma on na jednym ładowaniu max. 3-4 dni (zamiast 2 tygodni). Opisywałem to dokładnie wcześniej w tym wątku. Najlepiej obserwować czytnik 2-3 dni po zainstalowaniu każdej nowej aplikacji i jeśli coś jest nie tak, to ją odinstalować. Chyba, że chcemy wyłączać czytnik po każdej "sesji".

Każdy program do czytania pamięta "ostatnio otwartą" książkę - tak samo jest z programem wbudowanym w systemie. Jeśli chce się użyć innego launchera niż oryginalny, trzeba po prostu otworzyć program w którym czytaliśmy (w systemie to jest FBReader, AdobeReader lub docReader w zależności od formatu). Biblioteka, którą widzimy na głównym ekranie oryginalnego launchera obsługuje tylko aplikacje dostarczone z systemem. Dostęp do wszystkich plików i kojarzenie formatów ebooków z doinstalowanymi programami do czytania możliwy jest w dowolnym menadżerze plików. Ja najczęściej używam TotalCommandera, który daje mi też dostęp do "chmur" poprzez wtyczki.

To najpewniej efekt "żonglowania" zainstalowanymi dodatkowo aplikacjami. To jest "zmora" androida, że ulegamy pokusie instalowania ich w nadmiarze, skoro są dostępne.
Jeśli jakaś aplikacja intensywnie nie pozwala na głębokie uśpienie czytnika (nawet jak zgasimy ekran) to czytnik, w zależności od obciążenia, potrafi zużyć ponad 5% baterii na godzinę, czyli w skrajnej sytuacji po 10-20 godzinach bateria może być pusta, ale to nie wina czytnika, tylko niedostosowanych aplikacji i naszej "zachłanności" Poza odinstalowaniem ich, pomocny może być program "zamrażający" rozrabiające aplikacje lub hibernujący je, jak np. Greenify.

Airs masz możliwość umieszczenia filmu, zdjęcia podświetlenia w najniższym stopniu natężenia jak się według Ciebie da komfortowo czytać. Nie ukrywam kusi mnie " małżeństwo " tego czytnika z Legimi a media trąbią że już jest po zapowiedziach Czytnik wchodzi do oferty abonamentowej legimi Ciekawi mnie podświetlenie w aplikacji legimi

No to czekamy na recenzję na swiatczytników i powinna rozwiać wątpliwości

Podłączony do ładowarki i czekamy

Witam,
mam pytanie do airs - czy w inkbooku istnieje możliwość mapowania różnych akcji do fizycznych przycisków jak jest np. w pocketbook'u aqua (http://swiatczytnikow.pl/pocketbook-aqu ... -czytnika/). Czy może są jakieś dedykowane programy na androida, które taką funkcjonalność udostępniają? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Faktycznie przy chyba pierwszych 2 kreskach podświetlenia jest strasznie ciemno i mruga tak jak się żarówka przepaliła.