Witam

Przymierzam się do zakupu Pocketbook basic touch, jest on bez gwarancji, ale sprzedawca zapewnia że jest w 100% sprawny.
Mam pytanie, czy wyżej wymieniony model czytnika pada jak muchy, czy można wziąć bez obaw że po miesiącu dwóch się wysypie np. ekran.

Wg. mnie najsłabszym elementem e-czytnika jest ekran: zrobiony z cienkich warstw szkła i w związku z tym - kruchy, natomiast elektronika jest raczej niezawodna. Z 5 Pocketbooków jakie mam w rodzinie padł tylko jeden i to przez czysto mechaniczne uszkodzenie - syn nosił go w bocznej kieszeni spodni i po prostu na nim przysiadł przez co "ekran się schrupał" i 3 stówy poszły (tyle mniej więcej by kosztowała naprawa ekranu w serwisie). Rozglądałem się wtedy za jakimś uszkodzonym egzemplarzem aby po prostu wyjąć z niego ekran, ale wszystkie uszkodzone czytniki jakie znalazłem na aukcjach były uszkodzone w jeden i ten sam sposób - schrupany ekran. Tu warto dodać, że uszkodzenie ekranu, jeśli jest mechaniczne ( a tak najczęściej jest), nie jest objęte gwarancją.

Reasumując: jeśli czytnik działa, ekran jest cały, prawidłowo wyświetla i prawidłowo reaguje na dotyk, to chyba bym się nie obawiał i po prostu brał. Wszystko oczywiście zależy też od ceny ...

Cena to 200zł, a czytnika będę w najbliższym czasie używał w domu, potem dokupię etui.

Cena wydaje się odpowiednia. A tak z ciekawości - ten czytnik chyba nie jest na rynku dłużej niż dwa lata więc jeśli był kupiony w Polsce to nadal powinien być na gwarancji.

Właśnie nie wiem gdzie był kupiony, jak pytałem o gwarancję to odpisano mi, że nie ma.
Właśnie czekam na odpowiedź od sprzedającego, czy wystawi na allegro, zawsze bezpiecznej.

No cóż, caveat emptor. Powodzenia z zakupem.