Proszę znajdź w sobie tą ochotę

U mnie też co chwile indeksuje, co więcej z uporem szuka metadanych w plikach legimi, obłędu można dostać od tego...

Może spróbujcie wgrania starej aktualizacji? Dwukrotnie udało mi się "zaktualizować" lynxa wstecz, wciąż działa jak działał.

Niestety ja skasowałem zipa z nią z karty SD i nie da się już go odzyskać, więc nie mogę podrzucić paczki...

Paczka leży u gryzonia http://chomikuj.pl/Onyx_BOOX/Android+(nowe+modele)
w podkatalogu: /T68/firmware

Ja też się podłączam do prośby.

Rysiek po tej aktualizacji sypie się coraz bardziej. Wczoraj jak kończyłem zabawę z włączaniem, wyłączaniem i sprawdzaniem o co mu chodzi z tym indeksowaniem wskaźnik naładowania baterii pokazywał 60% a przed chwilą gdy spróbowałem go włączyć to kiszka, brak reakcji. Chwilowe mignięcie diody na okrągłym przycisku pod ekranem i nic. Podłączyłem do komputera, czytnik się włączył a wskaźnik naładowania pokazuje 0%. Przez noc przy wyłączonym ryśku 60% baterii siadło, może to wczorajsze ciągłe indeksowanie baterię załatwiło a przynajmniej wskaźnik naładowania ostro zaczął przekłamywać.

cd.
Pobawiłem się dziś znowu. Moje wnioski na temat indeksowania.
1. Indeksowanie włącza się za każdym razem po resecie: "uruchom ponownie" i/lub "wył. i wł." oraz przy podłączonym do komputera czytniku po wybraniu "wyłącz nośnik USB" i powrocie na ekran startowy.
2. Czytnik za każdym razem indeksuje pliki z rozszerzeniem .zip, u mnie nieszczęsny "update.zip" który znajdował się w pamięci czytnika. Wywaliłem ten pliczek i nie ma co indeksować.
3. Czytnik za każdym razem indeksuje pliki z rozszerzeniem .mobi i .doc które znajdowały się na karcie SD, pliki wywalone i nie ma co indeksować. Te same pliki znajdują się w dalszym ciągu w pamięci czytnika i dla nich jakoś wystarczyło jednorazowe indeksowanie bo po usunięciu ich duplikatów z karty nie widać żeby czytnik próbował indeksować ich bliźniaków z wewnętrznej pamięci.
4. Indeksowanie w dalszym ciągu włącza się tak jak w punkcie 1 ale teraz trwa kilka sekund bo nie ma co indeksować po wywaleniu wspomnianych wyżej plików.

Moim zdaniem w ustawieniach powinna znaleźć się opcja umożliwiająca wyłącznie automatycznego indeksowania po każdorazowym włączeniu czytnika (po wybudzeniu z uśpienie na szczęście nie indeksuje).
Błędem jest, że mimo odznaczenia w ustawieniach opcji "Skanuj tylko katalog Książki na karcie SD", czytnik indeksuje wszystkie pliki książkowe znajdujące się na karcie, niezależnie od tego jaką nazwę ma katalog/folder w którym się znajdują. Po zmianie nazwy jednego z folderów z książkami na karcie, czytnik ponownie zindeksował wszystkie pliki z tego folderu.

To określenie "indeksowanie książek" zaczyna mnie coraz bardziej wkurzać. Trochę się nakręciłem, może za jakiś czas się przyzwyczaję tak samo jak do pewnych wcześniejszych niedoróbek i niedociągnięć w ryśku. Ciekawe jaką upierdliwość/utrudnienie wprowadzą w następnej aktualizacji.

Potwierdzam - U mnie Rychu po aktualizacji ze stycznia zaczął zjadać bateryjkę przez noc. Wczoraj wieczorem miał 90%, a dziś rano przywitał mnie piorunem na dzień dobry! FIXIT psuje!

Coś nie rozumiem tego bałaganu. Zaktualizowałem czytnik 08-01-2015 via OTA po poście Adam.Kaczmarek.ArtaTech z 08 sty 2015 10:40:38. Teraz mam wersję
2015-01-06-10-58-1.6.3-0488939. Nie występuje żadne indeksowanie plików, bateria też "trzyma" jak dotychczas. Na stronie http://onyx-ereader.pl/pl/boox-t68-lynx
jest do pobrania Uaktualnienie Build 675c088 datowane 10-01-2015. Plik update.zip jest inny od tego, który pobrałem via OTA. Teraz via OTA sygnalizuje kolejną aktualizację
2015-01-10_19-50_1.6.3.675c088.Po tych problemach kolegów wstrzymuję się z tą aktualizacją.

Wyszła minia poprawka w poprzednim tygodniu na OTA.

Ja mam zainstalowaną wersję: 2015-01-10_19-50_1.6.3.675c088. Po sobotnio-niedzielnych przepychankach o których pisałem jest w miarę dobrze. Po wywaleniu plików update.zip z pamięci czytnika i plików z rozszerzeniem .mobi oraz .doc z karty, informacja o indeksowaniu pojawia się na jakieś 5-7 sekund po każdorazowym "pełnym" włączeniu czytnika (przy wybudzeniu z uśpienia nie indeksuje). Teraz nie ma co indeksować bo wywaliłem problematyczne dla czytnika pliki ale i tak indeksowanie się włącza. Po wczorajszym naładowaniu baterii dziś wskaźnik pokazuje 99% (chociaż i tak przestałem mu wierzyć). Poprzednio ładowałem 01 stycznia i wytrzymał do soboty 17-stego (średnie użycie dziennie 1h 10 min. jazda do i z pracy pociągiem), kiedy to bateria siadła z 60% do 0 w ciągu nocy chociaż czytnik był wyłączony (mam ustawione automatyczne uśpienie po 10 minutach i wyłączanie po 60 minutach bezczynności), dla tego powoli przestaję wierzyć wskaźnikowi naładowania. Zobaczę ile teraz wytrzyma i muszę pamiętać żeby nie zmieniać nazw folderów z książkami bo znowu zacznie mi wszystko indeksować.

To nie na tym polega, żeby wyrzucić wszystkie pliki. Ja mam SD 8GB i ok 300 plików epub. Jak ma to ciągle indeksować to ja dziękuję.

To jest android - coś wisi i żre baterie.
Zaczynam akcję "wakelock detector" - problem tylko w tym, że bez roota ciężko "wyrwać chwasta"
No ale przynajmniej winnego znajdę...

TowelRoot dla T68
Instalujesz, odpalasz i można zarządzać
U mnie raz nie zadziałał, ale po zalogowaniu do konta Google, już nie odmówił współpracy.
Ponowne wgranie aktualizacji usuwa roota.

Edit: Hmm, był problem, gdyż pierwsze dwie chmury wykrywały wirusa i nie umożliwiały pobrania. Tam jest oczywiście kod używany do uzyskania roota, ale żeby od razu wirus ?

Akurat pliki .epub indeksował raz, no chyba że wprowadzałem zmiany w plikach czy folderach. Problem z ciągłym indeksowaniem miał z .zip, .mobi i .doc.

U mnie wcześniej (przed aktualizacją styczniową) indeksowanie wywalało się na uszkodzonym PDFie - po prostu zatrzymywał licznik i trzeba było go ubijać. Ale nie było problemów z "wiszącymi" programami i baterią, która znika przez noc.

Jak na razie Wakelock nie wykazał problemów - wskazał mi tylko, że Google ma domyślnie włączoną synchronizację kalendarza, aplikacji itp - więc je wyłączyłem.

Zobaczymy co dalej