Cześć,

Rozważam kupno Storii jako pierwszego czytnika. Początkowo zastawiałam się nad Onyxem After Glow – z tego, co udało mi się ogarnąć, od Storii różni się 1. podświetleniem (duh), 2. szerszym dostępem do aplikacji (przez Google Play), 3. ekranem (HD vs Pearl). Nie są to dla mnie killer ficzery, a cena Storii jest nadal bardzo przystępna w tej chwili. Nie jestem pewna, w jaki sposób różnią się pod względem funkcji oprogramowania. Czy ktoś, kto miał do czynienia ze Storią mógłby potwierdzić, że działają na niej następujące, ważne dla mnie rzeczy:
- bardziej skomplikowana konfiguracja wyświetlania tekstu (marginesy, czcionki, interlinia)
- hierarchiczne spisy treści oraz odsyłacze/przypisy
- Legimi
- słowniki (mogą być angielskie)
- jakaś przeglądarka internetów
- czytnik RSS albo coś podobnego, na czym można ogarniać newsy

Będę wdzięczna

Zdecydowanie AfterGlow. Mam Storię i brak podświetlenia bardzo utrudnia czytanie w pokoju w pochmurny dzień. Nie jesteśmy krajem śródziemnomorskim i dni pochmurnych jest bardzo dużo. Podświetlenie bardzo się przydaje.

Z tego, co mi się udało ogarnąć to Storia różni się od Afterglow tylko brakiem podświetlenia. Ekran (E ink Pearl HD), mają taki sam, oba czytniki w polskiej wersji nie mają dostępu do google play.

Aha dobrze wiedzieć. Też się przymierzałem d Storii.
Czyli ostrość jest raczej jak na starym kalkulatorze?
Dupa.

Pearl HD - 1024x758. Do niedawna najlepsze co było na rynku 6-ciocalowców. Teraz zastąpione przez Cartę. To dobry ekran i naprawdę do czytania tekstu nic lepszego nie trzeba. Nawet zwykły Pearl (800x600) jest w zupełności wystarczający do wyświetlania tekstu. Nie dajmy się zwariować, tak jak w przypadku smartfonów, które obecnie miewają rozdzielczości większe niż 50-calowe telewizory ...

Mam oba czytniki.
Ekrany, oprogramowanie i funkcjonalność identyczna, po prostu całkowicie sklonowane oprogramowanie.
Jedyna różnica między Storią a AfterGlow, jak pisali poprzednicy to brak doświetlenia ekranu w Storii (oprócz koloru obudowy).
Ostrość doskonała (HD, 212 dpi), kontrast zależny od oświetlenia. Wbudowane doświetlenie w AfterGlow znakomicie polepsza kontrast przy słabym świetle, ale różnica cen spora (Storia dostępna za ok. 280-300 zł, natomiast AfterGlow ponad 500 zł). Ponad 200 zł dopłaty za samo światełko - bardzo trudno doradzić...
Na pewno polecam okładkę, która automatycznie usypia czytnik i wybudza przy otwarciu - po prostu otwierasz i od razu czytasz dalej

Dzięki za odzew. Jak nowicjuszka nie zdawałam sobie sprawy, że podświetlenie ma tak istotny wpływ na kontrast ekranu.


Huuuh? Przecież wszędzie się tym chwalą.


Byłabym skłonna dopłacić za światełko, o ile AfterGlow spełnia moje wymagania co do oprogramowania. Mógłbyś doprecyzować, czy ogarnia hierarchiczne spisy treści? Czytam dużo technicznych książek i jest dla mnie istotne, żeby nawigacja po tekście była wygodna. Dopiero przeglądając recenzje Kobo uświadomiłam sobie, że może to być jednak niezbyt oczywisty ficzer w świecie czytników (BTW Aura jest taka ładna…). Jeszcze takie pytanie: co Ci się, osobiście, najbardziej podoba i nie podoba w AfterGlow?


Tak jest.

A konkretnie to gdzie?
Tak w ogóle z tym zakupem Storii w cenie 280-300 to nie jest tak prosto. W sklepie "dla idiotów"i Euro rtv agd, nie sprzedają Storii wysyłkowo, w praktyce czytnik jest do nabycia tylko odbiorem osobistym w Warszawie. Po świętach będzie pewnie wysyp ofert sprzedaży nietrafionych prezetnów na allegro.

A ile czasu działa after glow jeśli się non stop czyta z podświetleniem?
Mam wrażenie że wtedy robimy z czytnika z e-papierem tablet.

Muszę zobaczyć ten ekran. Skoro mówicie że nie da się czytać w pochmurny dzień to naprawdę bez sensu taki e-papier.

> Mam wrażenie że wtedy robimy z czytnika z e-papierem tablet.

nie sprowadzaj sprawy do takiego podejścia.
jest całkiem inny poziom świecenia niż w przypadku ekranu LCD* (oczywiście można ustawić na max - ale wtedy, wiadomo że bateria zniknie w chwilę)

* LCD traci ~połowę światła na samo przejście przez ekran. (wiec zużywa więcej prądu)

> Skoro mówicie że nie da się czytać w pochmurny dzień to naprawdę bez sensu taki e-papier.

Generalnie to jest tak, że tu jest sporo ludzi którzy nabywają kolejne nowinki i te nowinki muszą sobie usprawiedliwić No dobra nie całkiem tak, choć trochę w tym prawdy.
Jednak jak długi czas korzystasz np z ekranu HD i nagle wrócisz do nieHD to wyraźnie widzisz, że literki są bardziej kanciaste słabsze itp, i tak z każdą funkcją do której się przyzwyczaisz.
A przecież początki e-papieru to był koszmar w porównaniu do dziś.

Ludzie mają tendencję do przesady stąd już niedaleko do tekstów "nie ma x to nie można używać/do niczego"

większość e-papieru* można spokojnie czytać w takich samych warunkach, jakie potrzebujesz do czytania książek wydanych na żółtym papierze. Przy słabszym oświetleniu (ale także zmiennym) światełko zwiększa komfort czytania.


* i to odnosi się do prehistorii e-ink

Da się czytać, wystarczyć skorzystać z dwóch wynalazków: żarówki i elektryczności. Ja przeszkadza Ci pochmurny dzień, to możesz czytać w wieczory. Podświetlenie w czytnikach pojawiło się dopiero w 2012 r.

Podświetlenie nie zrobi z czytnika tabletu, tak postawienie świni w oborze nie zrobi z niej krowy. To pozostaje w dalszym ciągu ekran obsługujący tylko 16 odcieni szarości, z trudem mogący konkurować z przeciętnymi osiągnięciami poligrafii.

Np. na stronie Arta Techu:



Drugi ficzer na liście. http://onyx-ereader.pl/pl/afterglow-2


Na PDF nie liczę (choć fakt, że nie da się czytać publikacji naukowych na czytnikach jest bardzo przykry, generalnie). Książki techniczne o których mówię, to przyzwoicie przygotowane ePUBy, ale zdaje się, że i z takimi oprogramowanie Kobo (przynajmniej starsze) sobie nie radzi. Czyli mówisz, że reflow w Onyksach nie jest pomocny?


Onyx jest jednak sporo tańszy niż Kobo, ma polską gwarancję i można go bez problemu dostać w kraju. Aury nawet nie mam jak pomacać. Poza tym, jak pisałam, to ma być pierwszy czytnik, więc dokładnie nie wiem, jakich funkcji potrzebuję i co jestem w stanie znieść – a czego nie. To ma być trochę taki eksperyment, dlatego cena gra większą rolę niż zwykle.

Tak, ale Google Play jest na Onyx Afterglow 2 - to jest już inny model niż Onyx Afterglow czy Storia (min. inny procesor i wersja Androida).

Co do trybu reflow to polecam poniższy wątek
ogolnie-o-eczytnikach-f155/tryb-reflow-na-czytnikach-t14856-60.html
Jak dotąd nie znalazł się ochotnik ze Storią i Onyxem, gotów przetestować tryb reflow.

Zaraz zaraz, jestem naukowcem i liczyłem że skopiuję sobie wszystkie artykuły pdf do czytnika.
Jakie są ograniczenia w czytaniu PDF?

Dokładnie tak - szybszy dwurdzeniowy procesor dociążony przez nowszą (v.4.2) wersję Androida. W efekcie jest to bardzo podobne w odbiorze urządzenie: ten sam ekran, takie samo doświetlenie, taka sama szybkość działania.

Nie ma takiej potrzeby - tryb "reflow" na Onyxach działa praktycznie tak samo jak na czytnikach Pocketbook (obsługiwany przez takie samo oprogramowanie), były screeny jakieś 2-3 lata temu i ta obsługa nie będzie lepsza niż np. w Adobe Readerze (Ctrl+4) na komputerze - tu niczego odkrywczego nie będzie.

@Kasia - nie wiem w którym z 4 wbudowanych programów do czytania działają hierarchiczne spisy treści, ale gdyby nie, to można sobie doinstalować program w którym działają, jeśli komuś na tym zależy.
Więcej informacji ode mnie o serii C65 jest w wątku:
onyx-boox-f162/boox-c65-wrazenia-starego-czytnikomaniaka-t14005.html
Podpowiedzi i zarys oprogramowania w wątku:
onyx-boox-f162/onyx-boox-t68-i-c65-tips-tricks-t14728.html

@martinezzz123 - Jeśli chcesz czytać wygodnie pliki PDF to celuj w czytnik 9 calowy (Universe), albo w ostateczności 6,8 cala, ale to już nie będzie tak wygodne.
PDF to nie format przepływny jak epub czy mobi, w nim strona przeważnie zdefiniowana jest w pobliżu A4 i taki rozmiar ekranu byłby najlepszy
Natomiast o trybie reflow można poczytać tu:
ogolnie-o-eczytnikach-f155/tryb-reflow-na-czytnikach-t14856.html