Kolejny prototyp zaprezentowany - co prawda rozdzielczość nie powala i do czytania książek chyba niekoniecznie się przyda, ale wizja elastycznego ekranu i obudowy działa na wyobraźnię
Może i był, ale jakoś się nie rozpowszechnił. Zwolennik teorii spiskowych rzekłby, że te kruche i łatwe do uszkodzenia ekrany to prawdziwe błogosławieństwo dla producentów czytników
PocketBook nie ma dobrej ręki do innowacji, w zeszłym roku też pojawił się Pocketbook Cad Reader z ekranem E Ink Fina, trudno również uznać za sukces tej firm czytnik PocketBook Lux Color z podświetleniem i ekranem E Ink Tritron 2.