Przepraszam za błąd, chodziło mi o Ebooki ^^

Jeśli będziesz kupował w polskich księgarniach to prawie zawsze możesz wybrać format MOBI przygotowany dla Kindle. Gorzej, jeśli będziesz mieć dostęp do starszych lub "nieoficjalnych wydań". Wtedy sporo tekstów jest w PDF i z tym czytniki generalnie radzą sobie słabo. Choć Amazon zrobił podobno spory postęp w obsłudze PDF w tym właśnie modelu (w stosunku do poprzednich kindelków).

Sprawdź jakie książki masz lub gdzie chcesz kupować - jeśli masz EPUB i MOBI, ewentualnie DOC/RTF to przerobisz to sobie prosto na potrzebny format, nawet narzędziami online. Jeśli będziesz czytał PDF, do tego skany - kup lepiej tani tablet.
Kindle 7 jest szybki i niezawodny - to spora zaleta, sterowanie dotykiem działa bez problemu. Pytanie czy jednak nie warto dorzucić do 500, żeby mieć Paperwhite z oświetleniem.

A można gdzieś pobierać ebooki w MOBI za darmo?

PB ma 2 lub 3 pozycję na rynku więc nie jest znowu taki mały.
Ma tę wyższość, że możesz go podotykać i wypróbować w sklepie - a to ważna rzecz szczególnie przed zakupem pierwszego czytnika.
Nie da się tego zrobić Kindlem.
Na tym forum możesz też poczytać o Kobo. Mają dobrą opinię.

Witam.
Mam możliwość zakupu Kindle Paperwhite: http://www.amazon.com/dp/B00JG8GOWU/ref ... _i=desktop
Warto kupić PW niż Kindle 7 - wyżej pomagaliście mi.
Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź

Pierwszy mój czytnik też mogłem wypróbować w sklepie. Jednak, gdy kupiłem Kindle Classic, którego nie miałem wcześniej nigdy w ręku, mój stary czytnik poszedł w odstawkę, ustępował pod względem płynności, wygody obsługi oraz jakości ekranu Kindlowi.

To, że jeden czytnik można pomacać w sklepie, nie przesądza tyle o jego wyższości co o dostępności. Atutem byłaby raczej obsluga posprzedażowa (realizacja zwrotu lub wymiany z tytułu rękojmi lub napraw gwarancyjnych).

Jednak udział Kindle w nawet na polskim rynku czytników jest kilkakrotnie większy niż PocketBooka.

Pierwszy mój czytnik używałem dość długo i nie miałem z nim problemów i wcale nie żałuję, że właśnie ten a nie inny kupiłem i nie uważam aby był gorszy od Kindla. Cieszyłem się nim do momentu gdy mój syn "schrupał" ekran ... przysiadając na czytniku (nosił go w bocznej kieszeni spodni; swoją drogą - jaki "bystrzak" wymyślił reklamy czytników typu "taki mały, że możesz go wszędzie zabrać - zmieści się nawet w kieszeni" ). Zacząłem się powoli rozglądać za czymś nowym - z podświetleniem. Z pomocą przyszedł kolega, który pożyczył mi swojego Kindla PW 1. Pobawiłem się - ładnie śmiga, o czym już wcześniej wiedziałem, ale ... Koniec końców kupiłem czytnik innej firmy.

Aha, czy wspomniałem, że mój "schrupany" czytnik to był PB 622 Touch, a nowy to PB 626 Touch Lux 2? Jak widać na Kindlu świat się nie kończy :p

A tak szczerze: Anglicy mawiają, że trawa jest zawsze bardziej zielona po drugiej stronie pastwiska. Nie jest wykluczone, że będę jeszcze żałował, że nie kupiłem Kindla, a gdybym kupił Kindla pewnie bym żałował, że nie kupiłem PB

Proszę o pomoc

To zależy ile chcesz, wydać i czy podświetlenie jest dla Ciebie ważne. Za KPW przemawia lepszy ekran (wyższa rozdzielczość, lepszy kontrast) i wbudowane podświetlenie, za Kindle Touch - cena. KPW ma ekran pojemnościowy, a Touch na podczerwieni. Tacza obsłużysz łapą w rękawicy, a KPW już nie.

No tak, chyba dyskusja zdryfowała w nieprzewidzianym kierunku za co przepraszam (bo też się nieco do tego przyczyniłem moim ostatnim postem).

Jeśli zależy Tobie na jak najniższej kwocie i to nie przekraczającej 400 zł, to poza Kindlem Touch masz jeszcze do dyspozycji Kindle 5 - możesz zejść z wydatkiem do jakichś 250 zł i jest to chyba najkorzystniejsza oferta wśród wszystkich producentów. Coś za coś jednak: Kindle 5 nie jest dotykowy (co akurat niektórzy sobie chwalą - lepiej przerzucać strony przyciskami fizycznymi) i nie wiem czy ma aktualizację do najnowszej wersji oprogramowania. Kindle Touch jest dotykowy i raczej ma najnowszą wersję oprogramowania. Ekran mają chyba tego samego typu (Pearl 800x600). Sam musisz zdecydować co wolisz: dopłacić i "tupać" po ekranie, czy zaoszczędzić i klikać klawiszami

Z konkurencji, w podobnej cenie dostaniesz PocketBook Basic Touch (dotykowy, ale też z klawiszami, ekran Pearl) albo Pocketbook Basic 2 (nieco tańszy ale tylko z klawiszami, ekran Pearl). PB są wg. mojej oceny całkiem niezłe (sam używam) ale wolniejsze od Kindli (te są po prostu wzorcowe pod tym względem). Mam na myśli np. start czytnika (Kindle startują od razu, a raczej wybudzają się; start PB zajmuje kilka-kilkanaście sekund) albo otwieranie książki. Samo czytanie idzie tak samo szybko, tj. zależy od czytającego Generalnie PB-ki są wg. mnie nie gorsze od Kindli.

Inną możliwością wartą rozważenia są Onyx-y, np. C65 Storia (ekran "eInk HD", cokolwiek to znaczy) albo C65S Classic (ekran Pearl HD) - oba na Androidzie, nie wiem jak z dotykowością ekranu. Classic chyba jest "klawiszowcem". Ja osobiście tych Onyxów nie próbowałem, więc nie wypowiem się na temat ich działania.

Modzie... Dziękuję za pomoc Tobie i wszystkim, którzy brali udział w tym temacie. U nas w Polsce Kindle Paperwhite kosztuje ok. 600 zł. Zaś Kindle 7 2014 ok. 300. Mam możliwość kupienia Kindle Paperwhite za 340, według Was warto czy nie? Ja wolę ten ekran pojemnościowy, ponieważ nigdy nie korzystałem z takiego jak w 7 2014. Brać Paperwhite?

Aha, warto dodać, że Kindle nie jest spolszczony - całe menu, komunikaty, itp. są po angielsku (problemu z wyświetlaniem polskich książek oczywiście nie ma). Nie wiem czy to może stanowić problem ale warto o tym wspomnieć. PB-ki i Onyx-y są spolszczone.

Rozumiem, że masz na myśli PW pierwszej generacji? Tak czy inaczej - za tą cenę brać. Jeśli to PW2 to tym bardziej brać
PW 1 jest nieco mniej dopracowany niż PW 2 (np. mniej równomierne podświetlenie, ale da się z tym żyć), ale nie zmienia to faktu, że ekran jest wyższej rozdzielczości niż w Kindle 7. No i jest podświetlenie