|
|
Teraz jest 23 gru 2024 14:44:02
|
Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 27 wrz 2014 20:54:37 Posty: 1
|
Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Witam, zamierzam zakupić czytnik ebook'ów za ok. 250-280zł. Znalazłem ciekawą propozycję: http://allegro.pl/czytnik-ebook-onyx-bo ... 71427.html ale nigdzie nie mogę znaleźć opini na jego temat. Warto go kupić?
|
27 wrz 2014 20:59:51 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 11 gru 2011 19:33:43 Posty: 893
eCzytnik: Kindle Classic InkBOOK Classic 2
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Opinii nie ma, bo dopiero wszedł na rynek. Poza marketingowym bełkotem i oszczędną specyfikacją nie wiele wiadomo. W ciągu miesiąca (edit: wystarczyły godziny) powinny się pojawić na forum żale pierwszych szczęśliwych nabywców tego cuda, skarżących się, że to i owo im nie działa. W pierwszej chwili myślałem, że to Onyx Boox C65S Storia poddany jakiejś radosnej twórczości nazewniczej.
W odróżnieniu od storii nie ma zapewne dotykowego ekranu i nie obsługuje dźwięku.
_________________ Recenzje e-czytników PocketBook Touch HD 3 - recenzja czytnika InkBOOK LUMOS - recenzja czytnika
Ostatnio edytowano 29 wrz 2014 17:43:59 przez Alcek, łącznie edytowano 1 raz
|
28 wrz 2014 8:04:22 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 13 wrz 2014 11:23:28 Posty: 39 Lokalizacja: Oświęcim
eCzytnik: Kindle 7 Touch
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
W wątku: Onyx BOOX, aktualności i uwagi, Krzysztof Kopeć napisał: Na razie t chyba jedyna opinia na temat tego czytnika.
_________________ In omnibus requiem quaesivi, et nusquam inveni in angulo cum libro
|
28 wrz 2014 10:01:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lip 2010 16:01:25 Posty: 443
eCzytnik: Pocketbook 626
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Cóż... Ekran ma wysoką rozdzielczość, więc tekst wygląda ładnie, a urządzenie działa stabilnie. Dwa razy coś mu się poprzestawiało z wielkością czcionek, ale to detal. A przyciski po bokach to ogromny plus - prywatnie serce mnie boli, że w Pocketbookach są one pod ekranem...
W przypadku Classica Onyx zadeklarował, że najważniejsza jest dla niego prostota użytkownia. Co z pewnością udało się osiągnąć. Nie jestem jednak pewien, czy podoba mi się, jak to osiągnięto... Bo opcje moim zdaniem były dwie. Po pierwsze można było osiągnąć cel dzięki przemyślanemu oprogramowaniu. Które w jakiś sposób akcentowałoby najczęściej wykorzystywane opcje - nie rezygnując jednak z tych, którymi mogliby być zainteresowani ci, którzy są nieco bardziej obeznani z takimi urządzeniami. A druga opcja jest taka, że to, co mogłoby być dla nie znających czytników odstraszające, czy powodujące zagubienie - w ogóle nie zostało udostępnione.
W przypadku Classica zdecydowano się na to drugie rozwiązanie. Rżnięto, że tak powiem przy samej skórze, ten model jest tak ograniczony, że to prawie nie do wiary. Ewentualnie zmienisz czcionkę - chociaż szkoda, że ich rozpiska nie pokazuje od razu jak one od razu graficznie wyglądają. Dotyczy to głównie plików mobi - bo epuby u nas sprzedawane często mają to zablokowane. Można je powiększyć ją lub zmniejszyć oraz pogrubić. Jest dostęp do spisu treści i zakładek, ekran można obrócić i ręcznie odświeżyć. Na tym możliwości urządzenia się kończą. Nie da się zmienić marginesów, nie ma opcji zmieniania odstępów między wierszami... Tak więc dostosowanie tekstu do własnych wymagań jest bardzo ograniczone. Czytnik również w żaden sposób nie obsługuje odnośników. Spotkałem się z nimi w "witajcie w Rosji" Głochowskiego, "III Wojnie światowej" o tajnym planie, który miał nas jakoby oswobodzić z pod sowieckiej okupacji czy teraz w "Japońskiej mafii". Nie ma zupełnie żadnej możliwości do nich przejść. Trzeba je czytać wszystkie na raz - po tym jak już się skończy cały tekst, do którego się odnosiły. W najlepszym przypadku będą umieszczone na końcu rozdziału - a w najgorszym książki. Da się również przejść do konkretnej strony - ale moim zdaniem ta funkcja jest ukryta i jeżeli użytkownik się nie dopyta jak to zrobić, to może mieć trudności z samodzielnym jej znalezieniem. Sam musiałem wysłać mail'a do serwisu, żeby się dowiedzieć jak to uzyskać... Na początku jak się bawiłem, to przez przypadek ją uruchomiłem. Później jednak zapomniałem i nie potrafiłem wrócić - dlatego właśnie potrzebowałem pomocy. Jest to moim zdaniem rozwiązane zresztą w sposób dość upierdliwy. Tak, wyświetli ci się klawiatura numeryczna. Ale w żaden sposób nie będzie zaznaczone gdzie dokładnie znajduje się kursor. Najpierw trzeba wcisnąć przycisk akceptacji, żeby w ogóle jakakolwiek cyfra została wybrana - a później licząc wciśnięcia skasować ją lub wprowadzić odpowiednią. I tak samo na czuja ją zaakceptować.
To jest w ogóle dość irytująca przypadłość urządzenia. Przy różnych okazjach - wpisywania hasła do wifi, jakiegoś słowa czy zwrotu w książce, albo wyszukiwania strony można uruchomić klawiaturę ekranową. To jest stosunkowo proste. Rzecz w tym, że w żaden sposób nie pokazano, w jaki sposób z niej wyjść. Wpisywałem sobie grzecznie właśnie hasło do sieci - i w tym momencie byłem ciemny jak tabaka w rogu. Na klawiaturze jest wyświetlany przycisk "enter", ale on nie potwierdza wpisanych znaków. Dopiero z korespondencji z serwisem dowiedziałem się, że przytrzymanie przycisku cofania strony wychodzi z tej funkcji. Być może jest to oczywiste dla osób posiadających wcześniejsze modele - skąd jednak mają o tym wiedzieć nowi użytkownicy?
Czytnik jest co prawda reklamowany jako coś prostego, jednak w rzeczywistości bez wcześniejszej znajomości takich urządzeń można sobie nie poradzić. Nie ma żadnej instrukcji obsługi mówiącej jak sobie radzić z powyższymi sytuacjami, trzeba albo samodzielnie do nich dojść, albo się dopytać... W Pocketbookach jest to moim zdaniem o wiele lepiej rozwiązane, tam automatycznie otrzymuje się polskie opracowanie i przedstawienie co i jak.
Urządzenie w ogóle posiada całą masę swoich humorów. Książki na ekranie głównym są przedstawione od razu z okładkami i tytułami. Tylko, że w bibliotece ani jedno, ani drugie nie jest pokazywane. Okładki są wyświetlane - ale tylko w przypadku książek, które zostały już czytnik otwarte, wcześniej jest tylko ikonka pliku, w której jest napisane jakie jest jego rozszerzenie. Biblioteka pokazuje również nazwy plików - co prezentuje się średnio. Bo nasi wydawcy oferują w nich takie nazwy jak "Ptasiek_78435612490.epub" czy "angelfall_samantha_ee.epub". Z całą pewnością nie wygląda to tak, jak zostało pokazane na zdjęciach promocyjnych. Informacje o tytule, autorze czy wydawcy, znajdują się w tagach jakie obsługuje format epub. Pocketbook z nich korzysta i wygląda to bardzo ładnie i przejrzyście. Tutaj... no cóż. Sama Biblioteka nie obsługuje podkatalogów - można je sobie założyć, ale czytnik i tak nie będzie traktował ich zawartości indywidualnie, tylko wymiesza z plikami z katalogu "Books". Nie ma też żadnego grupowania plików - segregowania ich po autorze, czy gatunku.
Dlatego moim zdaniem Onyx Classic jest moim zdaniem skrajnie uproszczony. Do tego stopnia, że można sobie zadać pytanie, czy rzeczywiście to co oferuje jest wystarczające... Odnoszę też wrażenie, że długo się uruchamia. Miałem wcześniej PB 626 (trafił do serwisu), który miał o połowę mniej pamięci operacyjnej, ale tez gigowy procesor. I jakoś w jego przypadku czas od uruchomienia urządzenia do przejścia do ostatniej czytanej strony trwał krócej.
|
28 wrz 2014 13:03:39 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 wrz 2014 0:27:17 Posty: 11
eCzytnik: BOOX C65S CLASSIC
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
@Krzysztof Kopeć, witaj. Mam ten czytnik od 3 dni. Nie ogarniam go kompletnie, to mój pierwszy czytnik, i pierwsze urządzenie z androidem. Powiedz mi proszę jak uruchomić jakąkolwiek aplikację - choćby STARTUP TUTORIAL( instrukcja obsługi pewnikiem), lub wejść w internet. Czy na pasku na dole jest coś poza tymi czterema ikonami- biblioteka, chmura, news i ustawienia?
|
28 wrz 2014 13:05:21 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 lis 2009 20:20:04 Posty: 1433 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: inkBOOK Onyx
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Super komentarz, dający wiele informacji. A ciekawi mnie bardzo ten model, chyba muszę 'obmacać" go w jakimś sklepie. Czy to znaczy, że nie ma dostępu do żadnej z zainstalowanych w nim aplikacji, których jest sporo, jak czytałem w innym poście - można je podglądnąć w Ustawienia -> Rozszerzenie -> Ustawienia Aplikacji -> Zarządzaj aplikacjami ? Takiej funkcji nie ma we wcześniejszych modelach. Czyli dłuższe przytrzymanie lewego bocznego klawisza działa jak "back" ? W C65 AG/Storia przyciskiem "back" jest ten na dole, na środku. W ogóle w Androidzie bez "back" i "menu" nie ma szans - w dotykowych jest odpowiednia ikonka dla menu, ale tu trzeba to jakoś zaadresować w klawiszach. Może taką funkcję daje dłuższe przytrzymanie klawisza "w przód", czyli z prawej strony ? To takie moje pomysły... Brak instrukcji obsługi bardzo uderza w obraz urządzenia, zwłaszcza na samym początku jego istnienia na rynku. Jeśli jest tam jakiś "startup tutorial", to powinien być jakoś w sposób oczywisty dostępny dla użytkownika. W modelach C65 z dotykiem działa to analogicznie, ale jest dostęp do menu, w którym można wybrać sposób prezentacji podpisów pod książkami w bibliotece (po nazwie - z pliku; lub po tytule, po autorze itd. - z metadanych). Podkatalogi są ignorowane w "Bibliotece", natomiast są doskonale widoczne i w pełni zarządzalne pod ikonką "Pamięć Wewnętrzna" - na pewno nie ma w tym modelu żadnego mendżera plików ? Pytanie do serwisu: czy w tym modelu jest jakaś kombinacja klawiszy wywołująca funkcje "back" i "menu". Klawisz menu powinien dać również dostęp do wyboru, z jaką aplikacją otwieramy dany ebook. A odnosząc się do tytułu wątku, w świetle tego, że teraz jest w Agito promocja na Storię za 299 zł, to na ten moment w/g mnie nie warto brać Classica, jeśli oszczędza się tylko 30 zł.
_________________ W też
|
28 wrz 2014 13:27:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 wrz 2014 0:27:17 Posty: 11
eCzytnik: BOOX C65S CLASSIC
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Klawisz MENU( dłuższe jego przytrzymanie) daje możliwość wyboru aplikacji, którą chcę otwierać książkę. ONYX READER, FB READER I coś jeszcze, teraz nie pamiętam. I to tyle. Aha, @Airs - tą instrukcję co mi podesłałeś czytałem zanim napisałem na forum o pomoc. Do tego czytnika ma się trochę nijak.
|
28 wrz 2014 15:13:16 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 lis 2009 20:20:04 Posty: 1433 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: inkBOOK Onyx
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
To już coś Jest Menu - czyli w różnych sytuacjach jest dostęp do opcjonalnych rzeczy. Np. w "Bibliotece" można zmienić sposób sortowania po tytule, autorze itd. z metadanych. Tak myślę. A co z innymi ikonkami (oprócz tych 4) w dolnym pasku na głównym ekranie, da się go przesunąć w prawo albo w lewo ?
_________________ W też
|
28 wrz 2014 15:50:54 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lip 2010 16:01:25 Posty: 443
eCzytnik: Pocketbook 626
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Te "aplikacje" moim zdaniem to wyłącznie składniki systemu operacyjnego, które nie funkcjonują niezależnie - i też nie można ich samodzielnie uruchomić. Program "galeria" to zapewne po prostu biblioteka, do której przechodzi się z menu głównego. Próbowałem "skojarzyć" ją z otwieraniem plików jpg, ale urządzenie grafik nie widzi. A FBReader jest uruchamiany, kiedy otwieram plik mobi lub chcę dzięki niemu otworzyć książkę w formacie epub. Tak więc zainstalowane aplikacje są przeznaczone dla urządzenia, a nie dla użytkownika. Nie ma on do nich żadnego dostępu - i też nie wiem, czy można je w jakikolwiek sposób dodawać. Czytnik na pewno nie ma dostępu do sklepu Googla, można w nim jednak wyłączyć funkcję bezpiecznych programów i skorzystać z niepewnych źródeł. Programy mogą być również zainstalowane na karcie pamięci. Nie mam z tym jednak żadnych doświadczeń i nic na ten temat nie umiem powiedzieć. W Classicu troszkę różnie z tym bywa. Zasadniczo jest tak, że przytrzymanie przycisku poprzedniej strony działa jak "back", ale w książce działa podobnie przycisk po środku. On wychodzi z aktualnej pozycji - jak się go naciśnie krótko. Bo przytrzymanie wywołuje menu podręczne. Podobnie jest w bibliotece - krótkie wciśnięcie książkę otworzy, długie pokaże bardziej zaawansowaną listę funkcji umożliwiającą skasowanie, wybranie aplikacji jaka ma ją otworzyć, czy wysyłkę do internetu. Przy pierwszym uruchomieniu ustawia się datę, godzinę i chyba język. Potem urządzenie przechodzi do menu głównego. Biblioteka jest wtedy zupełnie pusta i dopiero trzeba do niej wgrać pliki. Osobiście nie widziałem czegoś takiego jak jakiś "starup tutorial" (chociaż jest on wymieniony w liście programów). Istnieje tylko papierowa "instrukcja szybkiego uruchamiania", która informuje, że "dodatkowo przycisk PREV dłużej przytrzymany powoduje powrót do menu głównego". I to jest cały jego opis... Całość wygląda tak (pominąłem strony dotyczące zawartości pudełka z czytnikiem i szkodliwych dla niego warunków...): http://mangaforum.dmkproject.pl/zakupy/ ... x%201.jpeghttp://mangaforum.dmkproject.pl/zakupy/ ... x%202.jpeghttp://mangaforum.dmkproject.pl/zakupy/ ... x%203.jpeghttp://mangaforum.dmkproject.pl/zakupy/ ... x%204.jpegMoim zdaniem jest to strasznie powierzchowne. Głupie przechodzenie do konkretnej strony staje się problemem... W reklamie zwracali również uwagę na funkcje internetowe - które tutaj zupełnie nie istnieją. Wszystkiego trzeba się dowiedzieć samemu. Nawiasem mówiąc to dość absurdalne, że czytnik korzysta z jakiegoś serwisu midiapolis, o którym niczego się z googla dowiedzieć nie można... Tutaj nie ma czegoś takiego. Jest jedynie słuszny widok i nie ma żadnej możliwości jego zmiany. Menadżer plików wyświetla zawartość katalogu (i podkatalogów) "Books", nie ma natomiast zupełnie żadnych funkcji. Różnica jest mimo wszystko trochę większa. W Agito płacisz w sumie 314 złotych za goły czytnik. A kupując Classica za jakieś 330 otrzymujesz urządzenie z etui. Które jest raczej niezbędne. Tu nie da się niczego uruchomić. Otrzymujesz urządzenie - i musi ci ono wystarczyć. A internet służy wyłącznie do aktualizowania oprogramowania, chmury i news'ów. W znaczeniu przeglądarki nie ma tu czegoś takiego. I nie, oprócz tych czterech ikon na dole, w czytniku nie ma niczego innego.
|
28 wrz 2014 15:59:52 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 wrz 2014 0:27:17 Posty: 11
eCzytnik: BOOX C65S CLASSIC
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
No i w związku z powyższymi postami mocno się zastanawiam, czy nie skorzystać z przysługujących mi 10 dni na odesłanie zakupów. Kupowane przez internet od dystrybutora- bodajże Arta-Tech... szkoda mi trochę dobrej jakości wyświetlacza, ale suma summarum...
|
28 wrz 2014 18:26:05 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lip 2010 16:01:25 Posty: 443
eCzytnik: Pocketbook 626
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Suma sumarum to nie wiadomo czy od początku czytnik był urządzeniem, które spełniałby twoje wymagania...
Bo należałoby zacząć od tego co chciałeś tak naprawdę robić. Czy chodziło o wygodne czytanie książek w postaci cyfrowej - czy też o gadżet do korzystania z internetu?
Jeśli chodzi o to pierwsze to moim zdaniem dobrze trafiłeś. Ale jeśli chodzi o drugie, to od początku był to zły pomysł. Czytniki właściwie z założenia mają za małą wydajność by przeglądanie stron było na nich sensowne. Próbowałem to kiedyś robić na moich poprzednich - i był to dramat. A one w ogóle miały jakąś postać ekranów dotykowych - czego w tym modelu nie ma.
Więc moim zdaniem nawet gdyby istniała tu możliwość instalowania aplikacji z internetu - lub do jego obsługi - ich działanie doprowadziłoby cię do szału.
Tak więc najpierw zdefiniuj swoje priorytety - a następnie zobacz, czy czytnik jest w stanie je zrealizować...
|
28 wrz 2014 19:21:21 |
|
|
SwiatCzytnikow.pl
Dołączył(a): 14 sie 2010 11:00:21 Posty: 1873
eCzytnik: kindle, onyx, nook, kobo, pb, ipad
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Myślę, że post Krzysztofa powinni przeczytać wszyscy pracownicy ArtaTechu, przetłumaczyć na chiński i wysłać do producenta. To jest kwintesencja moich (i jak widać nie tylko) wątpliwości dotyczących tej marki. A przecież to nie jest zdanie nowicjusza tylko wieloletniego użytkownika Pocketbooka, z którym Onyx dzieli przecież sporo (zbliżona filozofia obsługi i nawet główna aplikacja do czytania taka sama, bo Onyx Reader to chyba po prostu Adobe Reader z PB). A jednak mimo tych doświadczeń, "prosty" Onyx sprawia mnóstwo problemu.
_________________ http://swiatczytnikow.pl (dawniej: Świat Kindle) http://ebooki.swiatczytnikow.pl - (prawie) wszystkie polskie e-booki w jednym miejscu, czyli porównywarka ofert księgarni.
|
28 wrz 2014 20:40:40 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 27 wrz 2014 0:27:17 Posty: 11
eCzytnik: BOOX C65S CLASSIC
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Chodziło mi przede wszystkim o czytanie książek bo sam widziałem jak wygląda internet w e-booku. Masakra. Ale jak płacę za coś - w tym przypadku wi-fi - to chciałbym z tego móc korzystać. Bo wykorzystanie wi-fi do aktualizacji - tylko i wyłącznie jakoś mnie nie satysfakcjonuje. Z powodzeniem dam sobie radę zrobić to ręcznie. A książki muszę przerzucać po kablu - dla mnie lipa. Chyba, że z czasem ogarnę ten cały MIDIAPOLIS (ktoś pisał, że google o nim nic nie wie - święte słowa) i da radę coś pobrać bezpośrednio z neta.
|
28 wrz 2014 22:26:36 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 lip 2010 16:01:25 Posty: 443
eCzytnik: Pocketbook 626
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Jak będziesz zakładał konto w midiapolis, to niech cię ręka boska broni przed użyciem hasła z naszymi literami - nie uzyskasz ich na klawiaturze czytnika. Przynajmniej mnie się dotychczas nie udało...
|
29 wrz 2014 4:31:27 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 wrz 2014 9:36:40 Posty: 2
|
Re: Onyx Boox C65S Classic. Warto?
Mi nie dają spokoju znikające obrazy. Chodzi o to że jeśli w książce jest jakiś obraz to nie będzie wyświetlany po powiększeniu czcionki. Aby zobaczyć obrazy trzeba zmniejszyć czcionke. Czytanie książki gdzie jest mała czcionka i dużo tabelek, obrazów jest praktycznie niemożliwe.
|
29 wrz 2014 9:47:26 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 0 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|