"Optymalność" czcionki na e-inku zależy od wielu czynników, nie tylko kontrastu i gęstości (DPI), ale też od sposobu reprezentacji (renderowania) przez oprogramowanie (np: antyaliasing, hinting, itd).
Zrzuty ekranów nic nie dadzą, trzeba to zobaczyć na własne oczy, lub na dobrym zdjęciu.

Na chomiku: http://chomikuj.pl/jjars/BOOX+fonts jest trochę zrzutów różnych czcionek ze starego BOOX-a A60, ale na ekranie czytnika, wygląda to inaczej.

Z tych czterech przykładów, jak dla mnie, subiektywnie, na C65 (ekran HD, 212 DPI) dobrze wygląda Antykwa Toruńska w rozmiarach od 9 do 11
Iwona Condensed jakoś nie bardzo, a Roman dopiero po zastosowaniu opcji "pogrubienia". Concrete jakoś się "nie układa"
Zupełnie inny efekt może być na standardowych (800x600) ekranach z 160 DPI.

Spróbuj jeszcze takie darmowe kroje:
https://www.dropbox.com/s/v5pcklqvnhmho ... m.zip?dl=0
https://www.dropbox.com/s/prsfv7zyf56vo ... 0.zip?dl=0
https://www.dropbox.com/s/rcjo69k84shh7 ... m.zip?dl=0
https://www.dropbox.com/s/mcj9ql50z2u5j ... m.zip?dl=0
https://www.dropbox.com/s/igcgzbe74hobg ... m.zip?dl=0
Te dwie z "Linux" w nazwie zaskakująco dobrze prezentują się na e-inku.

Osobiście uważam, że pdf nie jest dobrym wyjściem, trzeba by składać wiele wersji tej samej książki, na różne docelowe rozmiary: 5, 6, 7, 8, 9 cali... A w dodatku czytelnik nie ma możliwości regulacji rozmiaru czcionki, co jest jednym z najpotężniejszych plusów formatów przepływnych.

Dla mnie szeryfowe. Nie tylko na einku. Bezszeryfowe w dłuższych tekstach wprowadzają jakieś poczucie niechlujności i bylejakości (arial z drukarki atramentowej...).

Dla mnie tak samo - szeryfowe.