Re: Kobo Aura HD - recenzja
Ja bym dodał ze format to jedno a renderowanie książki przez software to drugie. Za czasów Kindla to sobie nie zdawałem sprawy, a na Kobo mam teraz 3 różne softy - oryginalny, Koreadera i Coolreadera. Zasadniczo to nie używam już oryginalnego a na zmianę używam tych dwóch alternatywnych. Większe obrazki, lepszy układ strony, generalnie lepsze czytanie.
Także polecam - warto po prostu spróbować, a jak nie pasi, to skasować