Witam wszystkich
Mógłby mi ktoś krok po kroku wytłumaczyć jak wgrać nową czcionkę na czytnik?
Z góry dziękuję za pomoc

1. uruchamiasz komputer.
2. uruchamiasz czytnik.
3. podłączasz czytnik do komputera kablem usb.
4. na komputerze w używanym menadżerze plików wchodzisz na czytnik i ręcznie wpisujesz katalog "system" - jest on ukryty, więc nie można go wybrać w inny sposób.
5. po przejściu do tego katalogu otwierasz następnie "fonts".
6. przegrywasz do niego metodą "kopiuj - wklej" wybrane przez siebie fonty.
7. odłączasz wszystko od siebie nawzajem i w czytniku w ustawieniach programu do czytania wybierasz to co właśnie przegrałeś.

Dziękuję Ci Krzysztofie za odpowiedź

Witam,

mam mały problem z pocketbook 262 lux 2. Jak czytam książkę i zmieniam sobie wielkosc liter na najwygodniejsze (ostatnia ikonka w ustawieniach gdzie wszystko wyrównuje się do prawego akapitu, 75% wielkosci) przewijam nastepna strone i czytnik nie chce przejsc, podejrzewam ze gdzies na dole (w domyśle) jest kawalek tekstu a czytnik widzi go jako widoczny. Musze wtedy recznie zmieniac na nastepna strone, dzieki czemu gubie troche tresci. Dzieje sie tak tylko wtedy jak strona jest podzielona na dwie lub trzy. Probowalam innych ustawien ale szczerze mowiac nie daje rady czytac takich malych literek.

Mam nadzieje, ze ktos zrozumiem moj belkot, cieżko wytłumaczyc.

Na polskiej stronie Pocketbooka w zakładce wsparcie dla 626 jest odnośnik do tej strony: http://www.pocketbook-int.com/pl/valida ... ouch-lux-2 . Jest to akcja wymiany wadliwych baterii. Po wpisaniu numeru seryjnego mojego 626 otrzymałem powiadomienie, że bateria w moim czytniku też podlega wymianie. Nie zauważyłem żeby czas działania baterii był krótszy niż w używanym wcześniej przeze mnie 622. Natomiast dziwnie krótki jest czas potrzebny do pełnego naładowania. W 622 było to 5 do 6 godzin a w 626 około 2 (co akurat wydaje mi się atutem). Czy ktoś z użytkowników 626 skorzystał już z tej akcji?

Dopiero teraz się o tym dowiedziałem.
Zasadniczo jestem urządzeniem trochę zirytowany bo stroi dosyć dużo fochów - a to nie zmieni strony jak dotknę boku ekranu, a to przeskakuje kilka po kolei lub muli.
A dwóch tygodni bez czytnika nie jestem w stanie sobie wyobrazić...
To by chyba oznaczało u mnie przesiadkę na Kindla bo chciałbym mieć coś, co będzie po prostu działać.

Coś spuchło w moim PB 626 i tył obudowy prawie odleciał od reszty urządzenia. Co to może być?

Bateria - jak najszybciej oddaj czytnik do serwisu

Spuchnięta bateria jest groźna - nie przesadzam.

edit: 4 posty wyżej masz nawet link z wezwaniem do serwisu - nawet jeśli seria czytnika się nie zgadza to i tak niestety trafiłeś na ta felerną serie akumulatorków.

Aha jeszcze jedno nie podłączaj go już do żadnego zasilania.

Dzięki Artii Dzwoniłam do sklepu, gdzie kupiłam czytnik. Facet powiedział, że spuchnieta bateria nie jest groźna i nie grozi wybuchem. Mam coraz gorsze zdanie na temat tego sklepu. Ech... Producent bardzo szybko odpisał mi na maila. Mogę wysłać czytnik do Niemiec do wymiany baterii. Oczywiście mój pechowy egzemplarz jest na liście tych wadliwych czytników. Jak oni takie coś mogą wprowadzać na rynek? Nie wiedzą jakie baterie wsadzają do swoich produktów?

Skąd mają wiedzieć, jak robi to wykonawca w Chinach? Napisz czy sprzedawca odmówił wymiany czytnika i jaki to sklep?

Sklep jezcze mi nie odpisał na maila. Pisałam do nich w piątek a w weekendy nie pracują. Prze telefon pan mi tylko powiedzial, że jeśli to bateria to jest niegroźna i żebym im wysłała maila ze zdjęciem i opisem sytuacji. Sklep nazywa się 71media. Mi jest lepiej wysłać czytnik do Niemiec bo mam bliżej Mieszkam w Danii.

71 media jest oficjalnym dystrybutorem PB na Polskę, więc powinni mieć chyba uzgodnioną politykę z dystrybutorem.

No właśnie... Na Polskę... Obsługa klientów spoza Polski to jakiś dramat

Czy u Was też w tym czytniku litery są „wyświetlane” w ten sposób, że są jakby niedodrukowane? Co któreś odświeżenie ekranu jest OK – obraz ostry jak żyleta – jednak przeważnie krawędzie liter są jakby rozmyte, litery mają takie jakby ubytki „wydrukowane” jaśniejszym „tuszem”.

To jeden z fochów tego czytnika...
Też to mam i już właściwie nie wiem co z nim zrobić...