Witam,

Trochę mnie tu nie było, trochę mi się pozmieniało i znów staję przed wyborem czytnika. Poprzedniego Pocketbooka Basic 613 odsprzedałem, bo... nie wiem, chyba nie był tak uniwersalny jak tego potrzebowałem.

Problemem było na 99% czytanie w nocy, gdzie musiałem rozjaśniać pół pokoju (a niektórzy już spali), więc szukam NAJCHĘTNIEJ czegoś z podświetleniem - żebym mógł się walnąć na boku i trzymać booka pod kołdrą i najlepiej, żeby miało te "uszy", boczne przyciski do przełączania stron.

Dlaczego wpisałem w temat Kindla? Bo jest, bo jest łatwo dostępny, bo jest tani (mogę mieć nówkę za 259zł), no ale nie świeci - wziąłbym go wyłącznie ze względu na porządną markę i jakby nie patrzeć względne pionierstwo w czytnikach, ma swoje standardy.

Wolałbym jednak coś z podświetleniem i tu wyczytałem, że istnieje model Kiano Booky Light, jednak nie mogę znaleźć żadnych opinii (widzę też, że procesor to lekko ponad 430 mhz, nie wiem czy to w ebookach dużo). Dodatkowo na alle*** pojawiła się wczoraj okazja wzięcia leżących na magazynie Cybook Odyssey Frontlight HD z etui za 300zł z darmowym kurierem. Mam pewne obawy co do nowego sprzętu sprzedawanego już z adnotacją, że jest "używany" i leżakował. Na plus przemawia jednak ponoć dobre świecenie i jakość HD wyświetlacza.

W sumie z tego PB 613 byłem zadowolony pod względem odbioru tekstu, świetnego wyglądu i funkcjonalności (miałem za to źle wypoziomowane przyciski fizyczne).

Byłbym wdzięczny za szybkie odpowiedzi, bo oferta Cybooka jest limitowana, a Kiano i Kindle są w pojedynczych egzemplarzach w mojej okolicy.

Jak dla mnie pod/oświetlenie w Cybooku jest za intensywne do komfortowego czytania w całkowitej ciemności, w dodatku bardzo wyraźnie obniża kontrast. Przyznam, że z dwojga złego wolę już starego Kindle Keyboard z firmową lampką, i to mimo nierównego oświetlenia ekranu ale fakt, że nie czytam dużo po ciemku.

Wydaje mi się, że jedno i drugie rozwiązanie to proteza, więc jeżeli jakość oświetlenia jest parametrem krytycznym to jednak dozbierałbym kasy na Kindle Paperwhite.

Kupiłem tego Kiano i zasadniczo mogę krótko opisać: czytnik jest bardzo ładny, wykonany bardzo średnio starannie, ekran bardzo dobry i czytelny. Przy pierwszym odpaleniu czytnik mulił jak stary zapchany telefon, ale potem już chodził płynnie. Ogromne zastrzeżenie mam do klawiszy - trzeba porządnie wdusić, żeby czytnik poczuł, a "okrągły krzyżak" zamontowany jest krzywo, przez co trzeba klikać według przesuniętych strzałek, a nie zgodnie z kierunkami świata - "w prawo" to nie wschód, tylko południowy-wschód.

Jeśli chodzi o podświetlenie, to faktycznie nie zapamiętuje ustawień i zawsze zaczyna z 7/9 poziomu, przez co w ciemnościach można przeżyć mały szok. Mimo to po przejściu na minimalny, pierwszy poziom czytanie już jest przyjemne.

Ciekawostka - przez niestaranne wykonanie mam w spodzie czytnika mikro-szparkę. Okazało się, że w środku przy włączonym urządzeniu cały czas świeci jakieś czerwone światełko normalnie niewidoczne dla użytkownika. Sądzę, że to może żreć baterię.

Na razie jestem po jednym czytaniu w dzień i jednym w nocy, więc więcej nie powiem.

+ światełko
+ bardzo ładny czytnik
+ leciutki
+ stosunkowo tani
- słabe wykonanie
- nie zapamiętuje poziomu światła
- totalnie nieczułe klawisze
- brak "Kindlowskich uszu" do przerzucania stron, krzyżak jest niewygodny

Witam

Ponieważ w internecie "cisza" na temat tego czytnika (nawet na stronie producenta!!!) postanowiłem też skrobnąć swoją opinię.

Posiadam tego Kiano od jakiś 2 m-cy jednak dopiero od jakiegoś tygodnia zacząłem go intensywnie używać - po 4-6 godzin dziennie (i nocnie).

Szukając czytnika chciałem, żeby był tani i miał podświetlenie (jak do tej pory spełnia te założenia w 100%) a ponieważ w internecie nie było o nim ani słowa to kupiłem go trochę "w ciemno".

Ogólnie zgadzam się z @geohound, a jako, że innego nawet w ręku nie trzymałem, nie wiem co by mogło być lepsze/gorsze.

Męczy trochę podświetlenie uruchamiające się z jasnością 7/9. Jednak po zmianie na inną wartość jest to zapamiętane do ponownego włączenia urządzenia.

Przyciski przewijania faktycznie działają trochę topornie - trzeba je "obczuć". Z pięć razy miałem tak, że po wciśnięciu przewijania na następną stronę wyrzuciło mnie do menu głównego. Jednak ponowne wgranie książki otwiera ją na ostatnio wczytanej stronie.

Najbardziej co mnie męczy (nie wiem jak to jest w innych czytnikach) to sposób dzielenia wyrazów w formatach innych niż epub. W doc i rtf wyrazy są dzielone tam gdzie kończy się miejsce w wierszu, a opcji niedzielenia wyrazów nie ma. Takie formaty konwertuję do epub-a w Calibre i jest OK.

Co do trzymania baterii to się nie wypowiem bo ciągle coś dogrywam, kasuję, a podczas podłączenia do komputera bateria się ładuje - ładowarki jeszcze nie używałem.

Ogólnie, jako "nówka" ze sklepu za niecałe 300 zł + podświetlenie, to szczerze polecam.

Krzysiek

Z tym domyślnym świeceniem różnie bywa - zdarzyło mi się włączyć czytnik i był na poziomie 1/9 tak, jak go zostawiłem. Następnym razem - 7/9. Ma humory.

Formatów innych niż epub póki co nie próbowałem i jakoś nie zamierzam.