Dzięki za odpowiedź Zrobiłam reset ,wgrałam juz trzy razy książki i nicNie ma ich nadal na czytniku .Za każdym razem po ściągnięciu plików odłączam bezpiecznie sprzęt niezaleznie czy to czytnik czy aparat . Jeśli chodzi o pierwsze Twoje pytanie , to kiedy podłączę czytnik do komp. otwieram dysk czytnika do którego wrzucam ksiązki i tam jest wiele folderów pod dziwnymi nazwami są cyfry kwadraty znaki polskie nie mozna ich usunąć ani otworzyc

To ja bym jeszcze spróbował włożyć do czytnika kartę pamięci z jakimś plikiem EPUB i sprawdzić, czy tak zaskoczy.
To co opisujesz można też zobaczyć na zepsutych pamięciach USB. Zepsutych w sensie uszkodzenia systemu plików lub fizycznego padnięcia sprzętu. Jedyne co mi ewentualnie pomagało w takich razach to ich formatowanie. Niestety nie mam Vedii i nie mogę sprawdzić jakie mogą być katalogi, ale mieszanina dziwnych nazw z kwadratami nie brzmi zachęcająco. Skoro czytnik na gwarancji to nie ma co specjalnie kombinować. Sądzę, że kontakt z Vedią może być konieczny. Obstawiam, że trzeba będzie wgrać od nowa firmware. Opisz im sytuację, zrób zrzut ekranowy wyświetlanej zawartości czytnika --> serwis@vedia.pl (http://www.vedia.pl/jak-kupowac). Może pomogą zdalnie?
No i daj znać na forum jak Ci poszło.

Edit: właśnie doczytałem na ich stronie, że "Aktualizowanie oraz przywracanie firmware przez serwis VEDIA nie jest naprawą gwarancyjną.". Więc może odeślą Cię do ftp://ftp.vedia.pl/K10/, gdzie jest firmware w wersji 2.0.07. Zanim do nich napiszesz, to sprawdź, jaką masz wersję firmware'u.

To ewidentnie świadczy o uszkodzeniu struktury plików w tej pamięci.
Żeby to naprawić należało by puścić, po podłączeniu do komputera, sprawdzanie błędów (z narzędzi) na tym dysku.
Prostszym wyjściem jest sformatowanie całego tego dysku (tracisz wtedy całą pozostałą zawartość).
A jeśli to nie pomaga, to tylko serwis sprzętu, bo świadczyło by to o uszkodzeniu sprzętowym kości pamięci.

Już jest wszystko Ok Nie trzeba było wysyłać czytnika do serwisu.Jedynie skontaktowałam się z nimi kilkakrotnie.Trzeba było sformatować czytnik i to tyle. Wszystko zostało wykasowane .Teraz od nowa wgrywam ksiązki i jest git.Dzięki Wam za pomoc Pozdrawiam ,Natalia

A ja mam następujący problem:

Otóż czytnik działa tylko podłączony do sieci po odłączeniu po kilkunastu sekundach blokuje się i nie odpowiada na przyciski. Gdy przytrzymuję przycisk uruchamiania ekran powili zmienia barwy ale nadal nie można korzystać z czytnika. Nie po to kupowałem to urządzenie żeby działało tylko na kablu. Gdy napisałem do serwisu stwierdzili że to pewnie bateria i wymiana kosztuje 60zł.

Chciałbym więc zapytać:

1 Czy ktoś ma pomysł jak można to naprawić?
2 Czy serwis może żądać pieniędzy pomimo tego że mam ważną gwarancję i używałem czytnika zgodnie z instrukcją?

Ja bym powiedział, że może tak długo jak mu pozwalasz.

Aczkolwiek dość często gwarancja na baterie jest faktycznie skrócona (najczęściej do 6msc). Sprawdź dokładnie zapisy w swojej.
Z drugiej strony masz 2 letni okres "rejkojmi"* w sklepie. pomyśl o tym by ich męczyć.


* wielokrotnie to zmieniało nazwę, teraz to chyba niezgodność z umową. Sprawdź dokładnie nazwę i takiej poprawnej użyj, bo jak użyjesz rejkojmi to powiedzą że to już nie obowiązuje (i po prawdzie będą mieli rację).

Witajcie, planuję zakup pierwszego czytnika. To na czym mi zależy, to dobrze działające podstawowe funcje - czytnik nie musi mieć wifi, dotyku, podświetlenia. Natomiast dobra jakość ekranu, komfort czytania - są ważne. Ten czytnik można w bardzo korzystnej cenie (200) dostać, ale problemy z zapamiętywaniem czcionek (nowy soft), polskimi czcionkami (stary soft), wzmianki o zmianach stron trwających 6-12 sekund zdecydowanie mnie odrzucają.

Ostatni post jest sprzed ponad pół roku - i mam w związku z tym prośbę o informacje, czy coś się zmieniło w tej kwestii, wyszedł jakiś nowy upgrade? Ewentualnie czy w tej lub podobnej cenie, do 250 zł można dostać coś lepszego obecnie ?


Edit: Generalnie na upartego mógłbym się nawet skusić na Kindle Touch, które można za ok 300 zł kupić (+50 za pokrowiec), ale odrzucają mnie informacje o kiepskiej obsłudze pfd, których obsługa jest dla mnie ważna.

Cześć!
Kilka postów wcześniej jest odsyłacz do firmowego serwera FTP z aktualizacjami oprogramowania wewnętrznego (firmware). Jak na załączonym obrazku widać, nic nowego tam się nie wydarzyło od kwietnia zeszłego roku. Ze względu na wcześniej wyrażane tu opinie, możesz sobie podarować Vedię.

Jeśli koniecznie chcesz zupełnie prymitywny czytnik (np. raczej bez wsparcia technicznego, bez wifi, bez obsługi przypisów w książkach - przynajmniej ja tego w nim nie znalazłem), to może Lark Freebook 6.1 (tylko nie 6.0!!!). Od tych najtańszych na naszym rynku zaskakująco wyróżnia go całkiem jasny ekran. Można go zobaczyć np. w Saturnach. Choć fakt, że na ekundelku od dwóch miesięcy nie ma obiecanej recenzji może źle o nim świadczyć gdy przychodzi co do czego (http://www.ekundelek.pl/2014/08/nasze-p ... ikiem.html).

Co do PDFów, to się nie wypowiem, trzeba to sprawdzić, ale nie spodziewam się czegoś lepszego niż w Kindle. O mniejszej wersji Larka pisałem trochę tutaj: http://cyfranek.booklikes.com/post/1452 ... a-recenzja. Daje to pogląd na funkcjonalność (z tą różnicą, że 6.1 jest bez audio).

Jeśli chcesz coś porządnego, szybko działającego, stabilnego... to może jednak podstawowy Kindle 4 (najlepiej ten właśnie wycofany, bez dotykowego ekranu) jest w sam raz. Albo ten Touch, o którym piszesz.

Dzięki za rozjaśnienie sytuacji odnośnie tego czytnika. Początkowe recenzje były bardzo obiecujące... Kupiłem powystawowy czytnik Cybook Odyssey w podobnej cenie, z roczną gwarancją. Jak dojdzie i się nim pobawię to coś o nim napiszę

To świadczy tylko o tym, że państwo Szumni mają dobre chęci, ale oprócz tego skłonność do nie wywiązywania się z obietnic. Ja czekam już ze 2 lata na dokończenie recenzji elastycznego wexlera, którego prawdopodobnie zepsuli przy pomocy młotka, oraz na recenzję mojego DXG, który ode mnie pożyczyli chyba ze 3 lata temu do zrecenzowania (długa historia)

Też się recenzji Wexlera nie mogłem doczekać. Dopominałem się, ale bez odzewu. Aż w końcu Wexler zniknął z rynku e-czytników
Może Lark ich zdopinguje, szczególnie jeśli zamówił/zasponsorował recenzję?

W grudniu pojawił się nowy soft.
Czy osoby mające ten czytnik próbowały go wgrać i czy poprawia on jego działanie?

Witajcie swoją Vedię K10 mam już od prawie dwóch lat, z czego z pół roku nie była używana.
Wczoraj próbowałam zrobić aktualizację na Win 7, wg tego, co tu napisaliście. Nie wiem, czy to wina aktualizacji, czy sprzętu, ale czytnik kompletnie się zaciął. Zna się tu ktoś trochę? Niestety Vedia nie ma gwarancji na firmware :/

Pomocy

Spróbuj po pierwsze dobrze naładować baterie.
Po drugie jak podłączasz do komputera to jest czytnik wykrywany?
Po trzecie - próbowałaś resetu?
czwarta rada to próba wgrania starego sprawdzonego firmware, najlepiej to robić chyba jednak na Win XP.