Jest kolejna aktualizacja 3.2, są też patche do tej wersji 3.2.
Na moim Mini działa kolejna aktualizacja 3.2 (mark4) + patche jak poprzednio (opisałem 2 posty wyżej). Jest inne adresowanie w patchach.

Całkiem niedawno na pewnej popularnej stronie dotyczącej czytników pojawiła się recenzja kobo mini. To co mnie w tej recenzji zaciekawiło to wzmianka na temat świetnego wyglądu czcionki kobo nickel. Nie ukrywam że dla mnie jedną z najważniejszych cech czytnika jest właśnie wygląd czcionki. Obecnie posiadam czytnik Nook Simple Touch, ale szukam czegoś mniejszego, czegoś co zmieści mi się do kieszeni i jest stosunkowo małe - wypisz wymaluj kobo mini. I stąd moja prośba. Mógłby ktoś udostępnić plik czcionki kobo nickel, abym mógł go wgrać na swojego nooka i sprawdzić czy mi się będzie wygodnie czytało?

Ściągnij stąd:
http://www.mobileread.com/forums/showth ... p?t=185660
plik aktualizacyjny (ostatni aktualny) 3.2.0 z gałęzi mark4: kobo-update-3.2.0.zip
wypakuj go, a następnie wypakuj kolejne archiwum: KoboRoot.tgz w nim znajdują się (\usr\local\Trolltech\QtEmbedded-4.6.2-arm\lib\fonts\* ) cztery pliki ttf: KoboNickel.ttf, KoboNickel-Italic.ttf, KoboNickel-Bold.ttf, KoboNickel-BoldItalic.ttf

MS Win 8 marudzi, że nie są to poprawne pliki czcionki

Na Win 7 również mam taki sam komunikat. Nie da się tych czcionek wyciągnąć bezpośrednio z kobo? Ja w NST mogę coś takiego zrobić.

edit.
jak wygląda na kobo mini otwieranie książek cegieł typu Lód Dukaja, czy Bastion Kinga? W oryginalnym readerze nooka trwa to dość krótko, natomiast od jakiegoś czasu używam CoolReadera i trwa to zdecydowani dłużej, do kilkunastu sekund nawet.

edit. 2

Da się na kobo mini wgrać CoolReadera? Jak oryginalny soft radzi sobie z ilością stron? W nooku był z tym problem, numeracja zmieniała się co ok. 3 kartki

ad.1.
Podłączenie Kobosia do Win8 nie pozwala zaglądnąć w jakieś katalogi z czcionkami. Spróbuję może pod jakimś linuksem.

ad.2.
Cegły "dukajowej" nie ma żadnej użytkowniczka Kobo, którego mam w zasięgu. Ale przetestowany właśnie "Władca pierścieni" otworzył się w okolicach sekundy, dwóch.

ad.3.
Tak, jest możliwość wgrania CoolReadera, ale nie testowałem. Normalnie numeracja jest zmieniana co trzy ekrany.

Na Nooku cegły też się szybko otwierają w domyślnym readerze, natomiast trwa to dłużej w CoolReaderze. CoolReadera zainstalowałem ponieważ:
a. jestem fanem wyjustowanego tekstu, a w tym programie mogę to sobie ustawić i działa również dzielenie wyrazów - tekst wygląda bardzo dobrze (nie ma pustych przestrzeni).
b. w CoolReaderze mogę bardzo łatwo ustawić sobie słownik eng-pl.
c. tekst jakoś lepiej wygląda, tzn. praktycznie program mogę ustawić tak, aby każda książka wyglądała mniej więcej jednakowo (czcionka, interlinia, odległość paragrafu od tytułu itp.). W domyślnym czytniku bywa z tym różnie.

Czytnik jest świetny jak czytam w domu, niestety jest dla mnie troszkę zbyt duży do czytania poza nim.

Odnośnie czcionek. Podłączenie nooka do komputera również nie pozwala na zaglądanie do katalogu z czcionkami. Robię to za pomocą Total Commandera zainstalowanego na urządzeniu.

Jak wygląda sprawa justowania i dzielenia wyrazów na kobo mini? Da się zainstalować w miarę bezproblemowo słownik eng-pl?


edit.
wgrałem te "niepoprawne" czcionki na nooka i faktycznie coś z nimi jest nie tak - czytnik ich nie widzi.

Jak już było wyżej, ta czcionka jest w jakiś sposób zakodowana - też próbowałem ją "wydłubać" z firmware.
Znalazłem w sieci tylko "zamiennik" czyli Rockwell, w wersji zdatnej na e-ink. Wrzuciłem go do wątku: Czcionki dodatkowe dla Booxów

Lazy, a może ktoś jeszcze kto aktualizował do wersji 3.2, czy w Twojej bibliotece jest możliwość wejścia do opcji "articles"?

Po aktualizacji w moim mini zaczęła działać możliwość logowania do pocketa, niestety z jednoczesnym zniknięciem z biblioteki zakładki artykułów, co w praktyce uniemożliwia dostanie się do plików z pocketa. Da się coś z tym zrobić?

Problem opisany tutaj: http://www.mobileread.com/forums/showth ... p?t=230613
Niestety bez rozwiązania...

W tym wątku, w poście z 13-12-2013 opisałem tę niedogodność i sposób (proteza) dostania się do menu "articles".

W wersji 3.2 dalej ta ułomność występuje. Mówimy tu oczywiście o Mini

Jedyny sposób to jak poprzednio:
"...-Pocket oficjalnie nie wspiera Kobo Mini, ale działa z pewna ułomnością. mianowicie w menu Library nie ma opcji Articles. Co ciekawe jak już się czyta artykuł, to menu Articles pojawia się w opcjach wraz z podmenu Pocket, Favorites, Archive.
Ale jak się dostać do artykułu? Są dwie metody okrężne:
Pierwsza: po synchronizacji nowo ściągnięty artykuł pojawi się na głównym ekranie (Home), tym "obciętym", z pięcioma ostatnimi pozycjami;
Druga: Też na głównym ekranie (Home), tym "obciętym", z pięcioma ostatnimi pozycjami, wybieramy Menu i wybieramy Search, a w nim zaznaczamy Library i wpisujemy jakieś słowo (lub fragment) z Tytułu artykułu. Po wyświetleniu się tytułu artykułu możemy już go czytać. A jak mamy dostęp do artykułu, to z jego poziomu możemy wejść w menu Articles."

Elou,
Kobo Mini to świetny kawałek sprzętu, ale nie będę się już o tym rozpisywał, bo nie jedna już recenzja pojawiła się w sieci. W sumie to ta na blogu cyfranka spowodowała, że przestałem wzdychać do własnego Kindla, kupiłem PW1 żonie, a za dwie stówki stałem się posiadaczem biało-srebrnego malucha

Do rzeczy.
Obecnie posiadam kobo Mini w wersji FW 2.6.2. Trochę się ostatnio zastanawiałem nad aktualizacją i kwestią usunięcia dużych marginesów, ale jakoś boje się uceglić malucha. Stąd prośba do @lazy, a w sumie do każdego, kto mógłby "świeżaka" poprowadzić za rączkę przy "nieoficjalnej" aktualizacji Mini.

Jeżeli dobrze zrozumiałem cały proces aktualizacji i uzyskania upragnionych mniejszych marginesów ma wyglądać tak:
1. Ściągamy i instalujemy oficjalne FW dla urządzeń typu "mark 4" (stąd: http://www.mobileread.com/forums/showth ... p?t=185660)

2. Ściągamy i instalujemy patch dla wersji 3.3.0 z tego linka:
http://www.mobileread.com/forums/showth ... ?p=2815992

Patrząc na pkt. 4 opisu patcha:

zastanawiam się, czy trzeba jeszcze coś zmieniać w plikach konfiguracyjnych, by ustawić sobie minimalną wartość dla górnych i dolnych marginesów? Ewentualnie - czy muszę coś jeszcze doinstalować/wkleić etc?

Pozdrawiam, heyahero

PS. Z angielskim u mnie, jak to mówią Anglicy "so-so", więc chciałem się upewnić co do kolejnych kroków

Jeżeli do tej pory nie aktualizowałeś, to:

a) NIE rób aktualizacji 3.3.0 (dotyczy to także 3.3.1) chodzi o MINI.
b) aktualizuj do 3.2.0
c) NIE baw się patchami zmieniającymi parametry marginesów.
DOTYCZY ta uwaga MINI.
Mini ma mniejszy ekran, a patche dotyczą GLO, który ma większy ekran.
Generalnie przy MINI, z powyższych względów, nie powinno się grzebać w parametrach dotyczących bezpośrednio ekranu!

Później wytłumaczę bardziej szczegółowo.
26-05-2014 dopisuję:
-podtrzymuję swoje zdanie odnośnie zmiany parametrów marginesów w MINI-pkt c;
- jeśli chodzi o punkt a) to miałem dwie wątpliwości :
czy aktualizacja 3.3.0 jest stabilna na MINI (obiło mi się, że są problemy z WIFI i znikają szachy), ale u mnie wszystko było w porządku (nawet nie pamiętałem, że w kwietniu aktualizowałem do 3.3.0). Tu więc nie powinno być problemów.
Ale jest druga sprawa, w wersji 3.3.0 znacznie trudniej się patchuje (są dwa pliki do modyfikacji). O tym napisałem w wątku o Firmware 3.3.

Jeśli chodzi o samo wyświetlanie (lub raczej nie wyświetlanie) stopki i nagłówka to okazuje się, że można tę opcje wprowadzić do menu czytnika z poziomu pliku konfiguracyjnego. Też w wątku o Firmware 3.3 opisałem to (a raczej potwierdziłem tę opcje dla MINI).

Firmware 3.3.0 działa na MINI, ale trudniejsze jest patchowanie, a do samego wyłączenia nagłówka i stopki nie trzeba nic patchować.

na mobileread jest skrypt który sam patchuje odpowiednie pliki - więc na czym polega niby ta większa trudność ???

Jako ciekawostkę podam, że w bardzo prosty sposób można rozszerzyć sobie pamięć Kobo Mini z fabrycznych dwóch do bodajże max 16GB.

Wszelkie instrukcje dostępne są na mobileread. W największym skrócie należy zdjąć tylną osłonę, odkręcić kilka śrubek i zdjąć tył obudowy; następnie wyjąć kartę microSD (swoją drogą w najnowszych Mini Kobo wykorzystuje karty 4GB zamiast 2GB, więc by dwukrotnie rozszerzyć pamięć urządzenia nie trzeba nawet zmieniać karty) i ją sklonować - najprościej w linuxie poleceniem dd, ewentualnie pod windowsem odpowiednim programem - na kartę o większej pojemności; gdyby w urządzeniu znajdowała się wspomniana wyżej karta 4GB wystarczy powiększyć odpowiednią partycję o nieprzypisane 2GB.

Cała zabawa trwa góra 30 min, z czego najwięcej czasu zajmuje klonowanie karty.

edit:

Od ponad tygodnia używam Mini z kartą 8GB i może to autosugestia, a może fakt, ale mam wrażenie, że czytnik działa szybciej - tak jak chodzi o otwieranie książek, zmianę stron itd. Jest to o tyle zastanawiające, że oryginalnie Mini pracowało na 4GB karcie Kingstona klasy 4 (z której jednak - jak wspominałem wyżej - 2GB nie było przydzielone do żadnej partycji), którą zastąpiłem 8GB kartą również Kingstona i również klasy 4. Cóż... "darowanemu koniowi..."