M92 - ekran nie reaguje, nawet po resecie
Od czerwca 2012 roku jestem posiadaczką czytnika Onyx Boox M92. W maju tego roku "zaliczył" on po raz pierwszy serwis - pęknięty joystick - było to jeszcze na gwarancji (
onyx-boox-f162/nazbieralo-sie-problemow-m92-t12471.html). Teraz jest już po gwarancji, a czytnik znów wywinął pewien numer - najzwyczajniej w świecie jego ekran przestał reagować.
3 dni temu używałam go bez problemu, wgrywałam pliki, podładowałam go do pełna, po czym wyłączyłam i pozostawiłam go bez używania do rana dnia dzisiejszego. Wtedy go włączyłam, zapaliła się niebieska dioda pod joystickiem i... nic. Ekran w ogóle nie zareagował, pozostał biały. Wszystkie przyciski - czy to nawigacji, joystick, a nawet przycisk "power", że tak go określę, stały się bezużyteczne - czytnika nie mogłam wyłączyć, pomógł dopiero reset. Czytnik się wyłączył, ale po ponownym wyłączeniu sytuacja powtórzyła się i znów musiałam wykonać reset. Podłączyłam czytnik pod USB - przy wyłączonym urządzeniu zapala się pomarańczowa dioda, przy włączonym natomiast - taka pomarańczowo-różowa. Czytnik nie reaguje, nie łączy się też z komputerem, także nie mogę do niego zajrzeć czy wykonać jakichś operacji na plikach.
Czy w takiej sytuacji w grę wchodzi tylko i wyłącznie serwis i pogwarancyjna naprawa?
Pozdrawiam,
Sara