Re: Dzielenie wyrazów - raz jeszcze...
Hm...
Po co cytujesz Wikipedię? - Myślisz, że nie mamy do niej dostępu?
Czy znajdziesz tam informację, które programy potrafią rozróżnić te spacje?
Czy aby na pewno jest wśród nich ADE?
Czy rozumiesz inne zagadnienia i terminy z typografii czy DTP?
Daj spokój - bo możesz wyjść na ignoranta, a na dodatek nie wszystko znajdziesz w Wikipedii...
Podaję linki do zrzutów z ADE - ebooka, którego zlepiłem z najgorszych (pod względem dzielenia) kawałków innych książek
1.
- Dzielenie wyrazów za pomocą pliku Hyph_pl.dic
- Zielonym markerem zaznaczyłem podziały ekstremalnie złe
http://swfr.wrzuta.pl/obraz/4ZO2ocH5U8T/1_hyph_pl2.
- Dzielenie wyrazów za pomocą wtyczki Hyphenate It! w Calibre
- Hyph_pl.dic obecny w katalogu ADE
- Złych podziałów nie ma, ale i tak nie jest dobrze
http://swfr.wrzuta.pl/obraz/8p7Y91Jvofl/2_hyphenate_it3.
- Dzielenie wyrazów za pomocą wtyczki Hyphenate It! w Calibre
- Plik Hyph_pl.dic wyrzucony z katalogu ADE
- Pozmieniałem kod w ebooku
http://swfr.wrzuta.pl/obraz/9TqjrVOaxn9 ... _it_i_swfrWnioski:
a. Nie warto używać pliku Hyph_pl.dic. To tylko baza danych sylab. Jest niestety ograniczona i aby ją powiększać należałoby ciągle dopisywać nowe słowa. A i tak nie da rady przy nazwach własnych, choćby nazwiskach obcojęzycznych w plikach kodowanych PL.
b. Hyphenate It! kładzie na łopatki Hyph_pl, bo:
- to jest multilangual i obce (nie polskie) słowa nie stanowią dla niej problemu,
- ma o wiele sprawniejszy algorytm dzielenia,
- łączniki wstawia do ebooka na stałe.
c. To ADE ma problem z dzieleniem (przypuszczam, że to wina mechanizmu renderowania tekstu) i do czasu, kiedy programiści Adobe tego nie poprawią - trzeba się męczyć albo używać innych programów.
Znalazłem sposób jak obejść ograniczenia ADE (plik z pkt 3), ale jest to rodzaj protezy założonej książce a nie ADE (niestety) - tutaj trzeba by zdolnego programisty - hackera - crackera (niepotrzebne skreślić), który napisałby skrypt, łatę czy jak się tam ta cholera nazywa.
Co do protezy:
- nie jest to proste - polega na grzebaniu i zmianach w kodzie książki w której chcemy podzielić wyrazy,
- każdy ebook jest inny (inaczej przygotowany) i każdy trzeba przeanalizować i zmienić indywidualnie - nie można tego zautomatyzować,
- bardzo łatwo popełnić błąd i popsuć książkę, a nie naprawić,
- jeżeli kiedyś wypuszczą nową wersję ADE z poprawnym dzieleniem PL - nie wiem czy nie trzeba będzie wracać do pierwotnego kodu (wiem, wiem... też pracuję na kopii, ale zamieszanie niewątpliwie powstanie).
Pzdr