W październiku ma się pojawić nowy pocketbook. Z tego co można wyczytać, będzie to odświeżona wersja modelu 622 Touch. Swoją drugą cena jest bardzo atrakcyjna, jak na ekran Pearl i dotykowy ekran http://cokupic.pl/news/Komputery/PocketBook-Basic-Touch-z-technologia-Film-Touch

Lepszy procesorr, za to utną audio i TTS.

Funkcji audio nigdy nie używałem i jakoś zupełnie mi nie żal.
Natomiast odnoszę wrażenie, że się nieco rozdrabniają.
Mini to model ekonomiczny, 624 - standardowy , nie ma jednak czegoś z przytupem jak PW2.
Mam nadzieję, że zapowiedzą...

Pocketbook miał już swój przytup w postaci Pocketbook Color Lux, na większy g w tym roku nie stać...

Jak nie zapowiedzieli na IFA, to już raczej w tym roku nic nowego nam nie zdradzą. Być może zademostrują coś na kolejnych targach w Las Vegas

Rewelacja. Nie mówię o wyposażeniu czytnika a o jego cenie - czytniki stają się coraz bardziej przystępne. Odnośnie artykułu: jeśli ceną wyjściową tego czytnika będzie 400 zł, to będzie on tańszy od PB 622 o około 200 zł a nie tylko 70, bo cena wyjściowa PB 622 wynosiła coś około 600 zł

Tak swoją drogą to na razie nie widzę nic co by mnie skłoniło do wymiany mojego Touch-a na coś nowszego. No chyba, że PB przestanie aktualizować soft (co byłoby z ich strony mało eleganckie).

Ale kogo interesuje cena wyjściowa? Nowe PB622 w sklepach kosztują około 450-500 złotych. Pewnie na aukcjach znalazło by się jeszcze tańsze Być może 622 stanieje w pazdzierniku, tylko wtedy jaki sens bedzie go kupowac?

To czemu w takim razie porównywać cenę wyjściową (może lepiej: sugerowaną) z rynkową? Idzie mi o to, że ten nowy model też będzie na rynku kosztował mniej niż 400 zł, szczególnie gdy znjadzie się w ofercie Empiku

Mam nadzieję, że mniej niż 400zł. Współpraca PocketBooka i Empiku wyjdzie obu tylko na dobre. Choć 623 chyba dość późno pojawił się w ofercie Empiku.

Ja bym prywatnie chciał coś o mocniejszej konfiguracji.
Co prawda to tylko czytnik, ale rożne kwiatki się zdarzają - biografia Lucky Luciano jest w epubie koszmarnie zaśmiecona i strony długo się ładują, a w Gorzkich Pomarańczach jest masa zdjęć i ich wgrywanie jest dość uciążliwe. Chwilami odnoszę wrażenie, że przy Wyznaje też się miejscami zacina...

Może powinny być certyfikaty dla czytników. Tak, jak sprzęt komputerowy jest opisywany, że przykładowo działa z windowsem czy Mac OSem, tak czytniki powinny mieć certyfikat działania z "Gorzkimi Pomarańczami"

Dlatego przy "Lodzie" Dukaja machnęłam ręką i zamiast epuba będę czytać w mobi. Na PB. O wiele lepiej, gdy nie muszę walczyć z "pięknymi" czcioneczkami wydawcy.

To już pewne, żenie będzie audio i TTS czy tylko przypuszczenia?

Pewne jak porozumienie w Jastrzębiu.