Witam Jeżeli temat był już poruszany to przepraszam i proszę o linka do odpowiedzi. Mam czytnik prestigio per 3464b i bateria rozładowuje mi się po 500 stronach. Zgłosiłam reklamację, czytnik mi wymieniono, ale jest dokładnie to samo. Czy to normalne? Wydaje mi się że różnica między obiecane przez producenta 7000 a faktyczne 500 stron jest trochę za duża żeby nad tym przechodzić bez narzekania.
Spróbuj wyciągnąć baterie, i włożyć z powrotem po jakichś trzydziestu sekundach. Może coś zmieni. A jak nie to zgłoś się jeszcze raz do reklamacji aby dali ci nowy model. Jest mało prawdopodobne abyś kolejny raz miał ten sam problem. Daj znać czy udało się.
Reklamacja została uznana, kasę oddali, a problem podobno mie do naprawienia. Teraz nie wiem czy brać prestigio po raz trzeci czy np. poket booka kupić bo ma dobre recenzje
Ja mam PB i sobie chwalę. PocketBooki są obecnie robione w Foxconn-ie, czyli to prawie jak iPhony A tak serio: wykonanie jest raczej solidne i nie mogę narzekać na jakość.
Do trzech razy sztuka i stwierdzam że prestigio to złom, nigdy nie kupię nic tej firmy i stanowczo odradzam każdemu; żeby jednej książki nie dało rady przeczytać to lekkie przegięcie
W tej klasie sprzętu to trzeba być naiwnym aby uwierzyć w reklamowane 7000 zmian strony. Ja podszedłem realistycznie i tak 1000 stronicową książkę dało się przeczytać na jednym ładowaniu. Robiłem wielokrotnie przerwy, nowe starty, wyłączania, czasem zostawiałem na kilkanaście minut. Te 7000 to pewnie w warunkach testowych przy założeniu, że przewracamy non stop strona za stroną bez czytania bo procesor w trybie oczekiwania na przerzucenie strony też zużywa energię.