Onyx X61s problemy z bateria, krotki czas pracy ROZWIAZANIE
Witam,
Chyba naprawiłem, a na pewno polepszyłem działanie mojego Onyxa X61s. Kupiony z drugiej reki, z gwarancją, od samego początku działał krótko - raptem kilka dni (przy wyłączaniu i dość rzadkim pozostawianiu uśpionego). Niestety czas gwarancji minął a ja nie odesłałem go do naprawy. W ostatnich miesiącach praca baterii stała się tragiczna. Nie dało jej się naładować do pełna, pozostawienie włączonego i nieużywanego czytnika na godzinę powodowało jego reset przy próbie przerzucenia kartki. Z czytnika można było korzystać tylko w ciągu dnia-dwóch po naładowaniu. Jeżeli minął dłuższy czas, czytnik próbował włączać się, ale resetował w 3/4 procesu.
Postanowiłem potraktować czytnik tak, jak zawieszającą się komórkę. Reset urządzania przez wyjęcie i odłączenie baterii.
Rozpięcie baterii jest stosunkowo proste. Dwie małe śrubki na dolnej krawędzi czytnika (śrubokręt zegarmistrzowski, ja użyłem ostrza małego scyzoryka). Zsuwamy tylna pokrywę czytnika w dół. Ukazuje nam się przestrzeń na baterię. Cała elektronika (płyta główna, wyświetlacz itp.) są głębiej – pod kolejną ścianką z plastiku. Odpiąłem baterię, poczekałem z 3-4 minuty, podłączyłem, skręciłem.
Jakby powiedział Rico z kultowego serialu – TADAAAM
Podziałało.
Czytnik jest na standbayu od trzech dni. Ubyła jedna kreska z w pełni naładowanej baterii. Nie resetuje się. Zobaczymy co będzie dalej.
UWAGA – jeżeli ktoś będzie chciał powtórzyć ta czynność na swojej zabawce, robi to na własna odpowiedzialność. Nie znam się na elektronice, nie wiem czy np. nie trzeba było wyrównać napięcia statycznego (nie zrobiłem tego, przynajmniej świadomie).