Okazuje się, że można zrobić receptę również dla serwisu, który nie udostępnia RSS. Dla mnie przykładem był blog technikajutra.pl - ładnie zrobione, fajne ciekawostki, a RSS brak Szukając sposobu wpadłem przypadkiem na stronę FeedYes. Dla każdej strony, która zawiera listę newsów czy artykułów automat tworzy kanał RSS. Tworzenie kanału jest proste. Mi się udało, a to znaczy, że bardzo trudne być nie może
Potem taki RSS dodajemy, choćby w podstawowym trybie, do recepty i mamy pożądaną stronę w calibre.
Serwis jest darmowy. Są podobne płatne, ale po co, skoro można skorzystać z bezpłatnego?
Obawiam się, tylko, że takich recept nie można publikować oficjalnie - tzn. umieścić w oficjalnym zestawie. To w końcu rozwiązanie zewnętrzne i nie wiadomo czy w pewnym momencie nie przestanie działać ot, tak sobie. Ale to nie przeszkadza, żeby się, na przykład na forum, wymieniać takimi nieoficjalnymi źródłami.

Ciekawa strona, tylko że można pisać recepty dla stron bez RSS-a normalnie. Powiem nawet więcej, sam kilka takich recept napisałem, jeżeli chcesz zobaczyć jak to wygląda to możesz sobie przejrzeć kod np. recepty dla Nowej Fantastyki czy PAP Nauka w Polsce. Niemniej strona może zainteresować użytkowników tradycyjnych czytników RSS.

Ha! Podejrzewałem to. A właściwie - wiedziałem, Mistrzu Fenuksie!
Wiem, że zrobiłeś już wiele recept i - jak to podkreślałem w kilku już miejscach - jestem Ci za to winien piwo, kawę, ciacho czy co tam sobie wymyślisz. Przeglądałem dziś kilka stron na temat tworzenia recept i... hmmm... W Pythonie napisałem kilka prostych programików, mniej więcej wiem, z czym to się je. Ale raczej nie dam rady sklecić takich recept, jakie Kowid podaje w podręczniku - kilkaset linii kodu, jakieś obiekty nie wiadomo skąd...
Jest parę fajnych stron, które RSS-ów nie mają, a zawracać Ci d...łowę za każdym razem - ani ja, ani tym bardziej Ty byś tego nie chciał. Jak ktoś chce - skorzysta z adresu, ci bardziej inteligentni przeczytają podręcznik i stworzą swoje własne recepty.
Obiecuję, że podpowiedziane recepty obejrzę - a nuż się uda? A za (p)odpowiedź dziękuję - jak widać nasze drogi krzyżują się w różnych miejscach forum. Może uda mi się jednak tę kawę postawić?

Cóż, jak można nie odpowiedzieć osobie która tytułuje cię per Mistrzu
Jeżeli chodzi o tą przykładową receptę to ona jest tak napisana, żeby zaprezentować jak najszerszy podzbiór API. Jeżeli masz ogólne pojęcie jak recepta działa to raczej będziesz wolał 'suchy' opis API. Jeżeli nabierze się wprawy to sklejenie nowej recepty nie jest takie trudne dla przeciętnej strony.

Jeżeli znasz jakieś ciekawe strony nawet jeśli nie mają RSS-ów to zawsze możesz je gdzieś na forum podać. W razie gdyby mi się nie chciało ich dodać z tego czy innego powodu to po prostu udam, że nie przeczytałem tego postu

Kawa? Zawsze myślałem, że kolibry (koliberki?) piją nektar Swoją drogą gustowny awatar.

Cóż, koliberki mają bardzo małą główkę i - przynajmniej niektóre - ptasi móżdżek... Trochę trudno się w tym połapać, ale może się przysiądę. BTW widać, że recepta Nowej Fantastyki napisana przez rasowego programistę... ZERO komentarza
Co do nektaru - dobra kawa jest jak nektar - daje mnóstwo przyjemności, trudną ją znaleźć i podają ją w małych ilościach.
Zresztą - sądząc po zawartości recepty - fenuksy zamiast kawy preferują zupę

P.S. Dla normalnych ludzi, którzy nie grzebią, jak koliberki i fenuksy, w programowaniu - w receptach występuje obiekt, który nazywa się "soup".

Nie mogę się zgodzić z tym, że nie ma komentarzy, technicznie rzecz biorąc są i to nawet trzy

Co do zupy, owszem, fenuksy lubią, zwłaszcza te chińskie

Tak mi przyszło do głowy - a może byś machnął tutorial: "Nie będzie RSS pluł nam w twarz czyli jak zrobić receptę bez RSS - dla koliberków z ptasim móżdżkiem"? w ePubie? A ja będę komentować i się czepiać!
Po prostu rozpisana taka recepta jak Nowa Fantastyka krok po kroku i wyjaśnione co to robi i jak zmodyfikować, żeby działało na innej stronie. Hmm?
I mamy zaczątek "Biblioteki Eksiążek.org"...

Czemu nie? W chwili wolnego czasu coś skrobnę (w ePubie i bezpośrednio w poście na forum). Nawet nie będę się ograniczał do pisania recept bez RSS-a, tylko napiszę ogólny tutorial z poszczególnymi 'scenariuszami'. Co prawda dokumentacja jest niezła, ale wiele osób z pewnością nawet tam nie zajrzy wychodząc z założenia, że i tak nic nie zrozumie.

Liczę, że docinki będą złośliwe i zabawne

Tylko poproszę łopatologicznie. Myślę, że zaowocuje to wieloma ciekawymi receptami. "Polska wersja" calibre (recepty i lokalizacja) jest zdecydowanie w czołówce, bijąc na głowę inne kraje liczbą recept właśnie, a lokalizacja jest prowadzona na bieżąco - jako jedna z pięciu. Nie powiem, daje to satysfakcję. Myślę, że Kovid powinien nas uhonorować jakoś

koliberku, komentarze n/t tworzenia recipe'a ze strony bezrssowej są w Naszym Dzienniku zrobionym przez Artura:
https://github.com/kovidgoyal/calibre/b ... nik.recipe

Widać Artur nie jest "prawdziwym programistą". Prawdziwi programiści nie robią komentarzy. I backupów.
A poważnie - dzięki. Póki fenuks nie nastuka tutoriala - to na pewno będzie pomoc.

Tak mnie jeszcze naszło, żeby przypomnieć koliberkowi, że jeśli chciałby żeby jego recipe'y trafiły do Calibre, to powinien używać licencji GPL v3

No właśnie, dobrze, że wspominasz. Podręcznik do Duokana był na licencji CC - podoba mi się ona. Rozumiem, że recepty muszą być jednak na licencji GPL - pewnikiem zgodność z samym calibrem. Dzięki za zwrócenie uwagi.