Alcek, to wynika z chronologii. Najpierw było tylko Apple i PC. W epubie z niestandardowym DRM, bądź PDF. Potem się zlitowali się nad czytnikowcami i dali 'E INK', czyli EPUB z Adobe DRM. Ostatnio dodali 'KINDLE', czyli MOBI z watermarkiem.

W mojej porównywarce EPUB nie Adobe oznaczam jako format WOBLINK, bo nie da się tego 'EPUBa' odbezpieczyć standardowymi metodami i nie nadaje się to do użytku poza ich własnościowymi aplikacjami.

Chyba czytają to forum, bo magicznie sklep działa już na onyxach i podejrzewam, że innych czytnikach tez, bo nawet w przeglądarce adres woblink.mobi pokazuje się w wersji czytnikowej.
Widzę też, że chyba przedłużono promocje na Normana Davisa i inne książki

Na razie sklep nie działa nikomu. Woblink po awarii serwerów Beyonda stracił większą część danych i od tygodnia próbuje bezskutecznie stanąć na nogi.

Przy czym rozdał masę książek za friko. Świetny PR. Zabawnie się czyta posty w tym wątku, które zostały napisane w listopadzie 2011. Woblink nie dość, że ma MOBI ze znakiem wodnym, to jeszcze zazwyczaj najniższe ceny. Od księgarni na iPada stali się najlepszą (IMO) księgarnią na Kindle!

Najniższe ceny to woblink.com ma, ale tylko wtedy, gdy jest jedyną platformą sprzedającą daną książkę.

Nieprawda, bardzo często mają w promocji te same książki co Virtualo i przebijają V cenami.

Podaj przykład jakiejś książki "nie w promocji", która jest w woblink.com taniej niż w Empiku.

Po co? Co klienta obchodzi czy sklep dodał łatkę "promocja"? Jest taniej niż gdzie indziej, a "promocja" to część marketingu.

Woblink tani raczej nie jest ale ma ciekawą ofertę. Jeszcze gdyby miał e-pub z "watermarkiem" przeźroczystym dla klienta a nie zabezpieczony ADE to pewnie bym od czasu do czasu robił tam zakupy a tak...
1. Niezbyt tanio...
2. Epub z ADE ...
3. Mobi z "watermarkiem" który widać na końcu każdego rozdziału co mnie osobiście razi niepomiernie ...
4. Brak koszyka, więc nie można zapłacić za kilka książek na raz, trzeba za każdą płacić oddzielnie. Chciałem kupić kilka książek w promocji na ponowne otwarcie sklepu ale niestety miałem do dyspozycji tylko komórkę. Perspektywa płacenia za 7 czy 8 książek, za każdą oddzielnie przez komórkę tak mnie zniechęciła, że nie kupiłem żadnej ...

Moje doświadczenia z Woblinkiem wyglądają więc tak: zrobiłem raz zakupy, skorzystałem z darmowych promocji i dopóki nic się nie zmieni raczej tam więcej zakupów robił nie będę, chociaż jestem stałym klientem "innych wiodących księgarni z e-bookami" - to tak żeby nie być posądzonym o kryptoreklamę

No tak. Z tym że na Kindle nie widać watermarka, podejrzewam, że poszli po najmniejszej linii oporu - MOBI dla Kindle, jeśli działa, to wystarczy... No i faktycznie użytkownicy Kindle nic nie zauważą. Ja na przykład dowiedziałem się o tym z takich opinii, jak Twoja.



Mówią, że koszyk będzie wkrótce. To jest dla mnie właśnie główny minus tej platformy.



U mnie jako posiadacza jedynego słusznego czytnika jest inaczej. Najpierw był "jakiś tam Woblink", iPad srajpad... Potem pojawiło się MOBI i zacząłem szturchać kijem. Wyhaczyłem kilka pozycji sporo taniej niż u konkurencji (lub na papierze) i zacząłem śledzić ofertę. Potem nastąpiła awaria w serwerowni Beyond i Woblink padł. Ale zamiast zniknąć na kilka tygodni, to zaczęli rozdawać ebooki za darmo. Efekt jest taki, że listę to-read mam zapełnioną na kilka miesięcy. Kiedy napisałem, że śmiesznie się czyta wcześniejsze posty w tym wątku, to chodziło mi właśnie o tą metamorfozę Woblinka - z "iPadowego betonu" do sklepu oferującego MOBI w bardzo konkurencyjnych cenach, w dodatku z niczego sobie ofertą.

Watermarka nie widać na Kindle, ale widać już bardzo dobrze na Kindle for PC. Ponieważ jednak ten ciąg znaków jest taki sam, ja sobie np. dodałem do standardowych ustawień Calibre, żeby go usuwał przy każdej konwersji.

Pewną alternatywą dla koszyka w Woblinku może być korzystanie z YetiPay - gdzie raz tylko doładowujesz konto a potem płacisz paroma klikami.

Mam jakiś organiczny wstręt do metod płatności typu YetiPay, PayPal czy inne tego typu Paye
i nie trawię zmuszania mnie do zakładania kont gdzie popadnie. Od płacenia mam konto, ew. kartę a jak nie to... nie


Skrobnąłem do nich maila w sprawie koszyka i widocznego watermarka. Odpisali, że nad koszykiem pracują a kwestię watermarka zgłosili działowi technicznemu. Nie miałem świadomości, że na Kindle nie widać WM, z ciekawości muszę jeszcze zerknąć jak to wygląda na Kobo.
Żeby jeszcze dorośli do epubu bez DRM to już w ogóle byłby miło, bo jak coś kupuję to niby dlaczego mam zdejmować zabezpieczenia albo konwertować żeby czytać wygodnie (nie żebym nie potrafił).
Mam nadzieję, że wkrótce dokonają tych w sumie kosmetycznych zmian bo przyznam, że swoją darmową promocją w okresie awarii zdobyli moją sympatię i chciałbym się odwdzięczyć kupując coś od czasu do czasu

Bene, A po co zdejmować ADE, przecież Onyx'owcy zawsze podnosili argument natywnej obsługi ADE jako wielkiego plusa samego czytnika. To taki delikatny komentarz z przekąsem, ale nie jest nacechowany negatywnie, żebyśmy mieli jasność.

Bo z pliki z ADE można czytać tylko w aplikacji Adobe a tam zmiana np czcionki na inną nie wchodzi w grę. A ja lubię sobie różne rzeczy pozmieniać

Wez to usun. Dawno nie aktualne i tylko mowi o aktualnosci tego forum.

Wysyłane z mojego Nexus 7 za pomocą Tapatalk 2