Witam,
czy jest jakiś czytnik z WiFi i ekranem dotykowym, na którym można wygodnie przeglądać internet? Bawiłem się Kindle 4 i poruszanie kursorem jest hmm, irytujące. Na YT widziałem bardzo fajnego Nook'a, ale zdaje się, że te urządzenia często zawieszają się przy surfowaniu po sieci. Podobno BN mocno ograniczyło przeglądanie www w którymś z updejtow firmware.
Teraz mam Onyxa X61s. Kindla nie chciałem - nie podoba mi się sposób zarządzania plikami, sposób powiększania czcionki, sposób justowania tekstu, brak pdf reflow. Poza tymi wadami jest bardzo fajny i przyjemnie się z niego korzysta.
Jakieś porady?

Na żadnym czytniku z e-inkiem nie da się wygodnie przeglądać internetu.

Zainteresuj się Readability, Instapaper itd - możesz sobie wygenerować listę artykułów do przeczytania które przerzucasz na czytnik.

Dzieki
Na YT trafiłem na to:
http://www.youtube.com/watch?v=LeMT7i4L6GE
Chłopak dość wygodnie przegląda web na Nook'u. Taka użytkowość byłaby wystarczająca. Niestety ta funkcja została wycięta przez firmware - za dużo urządzeń blokowało się na amen.
Oczywiście chodzi o awaryjne przeglądanie netu. Zakładam, że byłoby wygodniejsze niż na 4" ekranie telefonu.
Gdybym jechał w podróż "w dzikie kraje" kupiłbym Kindla keyboard G3, nawet z jego ograniczeniem 50MB, ale na razie nie ma takiej potrzeby.

pozdr
Piotr

No, jeśli to nazywasz wygodnym przeglądaniem, na Kindle Touch/Paperwhite będzie podobnie.

Keyboard 3G jest trochę wolniejszy choć oczywiście byli ludzie którzy w różnych zakątkach świata korzystali z netu, np. http://swiatczytnikow.pl/z-kindle-w-himalajach/

jak cię tylko internet interesuje to TABLET, albo dobry smartfon czytnik to czytnik, do czytania!!!

Zgadzamy się z naszymi przedmówcami Czytnik służy przede wszystkim do czytania i w tej roli spełnia się doskonale Wszelkie inne funkcje to tylko dodatkowe udogodnienia

Po wczorajszej aktualizacji czytanie kanałów RSS na BOOX i62 AG stało się wygodne, gmail też można przejrzeć.

Potwierdzam mój i62 Espresso z najnowszym softem stał się niemal doskonały

Inna sprawa, ze 6 cali do za mało do WYGODNEGO przeglądania internetu. Boox M92 jest wygodniejszy - i droższy ALE to nadal jest EInk. Czyli niezbyt szczęśliwa technologia do internetu. Sprawdza się idealnie do czytania.

ZASTANÓW sie czy Potrzebujesz CZASEM przeglądnąć internet czy CZASEM przeczytać książkę. Jeśli piersze to taki i62 Angel Glow czy tańszy i62 Espresso się sprawdzą.
Jełsi drugie to wyborem powinien być TABLET, z ekranem LCD. Jeśli chcesz mieć zaś obie opcje to pozostaje ci kupić czytnik do czytania i tablet do internetu

Szykuje się rewolucja w postaci Kobo Aura HD. 6,8 cala 1440x1080 procesor 1GHz, oświetlenie, EPUB, PDF i inne bajery za 170$. Możliwe, że PDF w formacie A4 będzie całkiem wygodny do czytania.

Do BARDZO wygodnego czytania neta potrzebny jest tablet i to nie byle jaki, przeglądarki mają spore wymagania. Bez dwóch rdzeni bym nie podchodził. A i przeglądarka jest ważna - więc najlepiej coś na Androidzie by mieć Google Chrome, Operę, Dolphina, czy też Firefoxa. Sam na Note 10.1 jestem bardzo zadowolny z przeglądania sieci - ale tam siedzą w środku 4 rdzenie A9 po 1.4GHz. iPad Mini też jest dość niezły pod tym względem.

Na 1 rdzeniowcu zaś (to najczęściej procki A8) przeglądanie sieci to zawsze będzie kompromis i to ogromny.

Witam
Podępnę się pod wątek.
Potrzebowałbym jakiejś metody na pewne szczególne przeglądanie internetu na czytniku.

Nie chodzi o wszystkie strony (do tego mam laptopa), ale chodzi mi o takie chwile, kiedy na stronach znajduje się jakaś książka lub dłuuuugi artykuł w formie (pod)stron www (czy np wikipedia, gdzie wiedzy jest mnóstwo, ale i czytania sporo, więc oczy bolą), które zdecydowanie przyjemniej przeczytałoby się na czytniku (bo to w sumie goły tekst często jest), a na ekranie kompa męczy wzrok.
Który czytnik byście polecali do takiego zastosowania? Raczej wyłącznie do użytku w domu/zasięgu WiFi. Mam czytnik Boox X61S i spełnia on swe zadanie jako urzadzenie do czytania ebooków (oddzielnych plików książek, które wrzucam po usb), teraz sobie pomyślałem, że może dałoby się podobnie wygodnie czytać te długie artukuły na Necie.

Pozdrawiam
Lecchu

Do takiego czytania polecam kindle i plugin do przeglądarki. Na ciekawej stronie zaznaczasz tekst i wciskasz przycisk. Plugin wysyła to mailem (automatyczna konwersja po drodze) na czytnik.

Witajcie
W międzyczasie udało mi się namierzyć kolegę, który ma w rodzinie dwa Kindle - jeden taki dotykowy, w którym wersja oprogramowania była jakoś tak 5.x.x (i był to chyba ten z podświetlanym ekranem WhitePapier) oraz drugiego z czterema przyciskami i takim jakby kursorem, którego ów kolega nazywał Kindle Classic, a który miał oprogramowanie w wersji 4.3.x. Oba z WiFi. Na obu była przeglądarka internetowa nazywana Experimental.

Jednak na tym dotykowym (wersja 5?) NIE DAŁO SIĘ (sic!) obrócić ekranu podczas przeglądania Netu (ekran tylko pionowo). Dlatego - choć w miarę wygodnie (jak na czytnik) dało się przeglądać Net bezpośrednio (klikając palcem na linki), to jednak wielkość ekranu (6 cali) i brak tego obrotu powodował, że większość stron była poza marginesami (a po powiększeniu czcionki to już wogóle rozjeżdżało strony solidnie poza ekran).

W czytniku model Classic (4?) daje się obracać ekran w czasie pracy z przeglądarką, jednak nawigacja tym jakby przyciskiem kursorów i trafianie na linki jest dość hmmm.... upierdliwe? To chyba dobre słowo . Ale po obrocie ekranu daje się czytać strony (strony mieszczą się w miarę na obróconym ekranie).

Pytanie zatem czy jest jakaś wersja Kindla, która miałaby ekran dotykowy ORAZ oprogramowanie w wersji 4.3.x? To znaczy - taka wersja, która ma ekran dotykowy, WiFi, przeglądarkę internetowa i możliwość obroty ekranu podczas pracy przeglądarki. Jak się taka wersja nazywa? Kindle 4 Touche?

Przepraszam, jeżeli pytam o rzeczy dla Was zbyt oczywiste, ale wersji Kindla jest tyle, że ja się gubię... Wybaczie może staruszkowi, który nie odnajduje się już za bardzo w tej cełej galopującej technice, za którą już nie nadąża.

(Oczywiście byłem na stronie swiatczytników.pl i na tabelce porównującej wersje Kindlów, ale nie potrafiłem wywnioskowałć, czy taki poszukiwany przeze mnie Kindel istnieje).

Dodać należy, że oba Kindle w przeglądarce mają (w opcjach) taki tryb Artikiel Mode (lub podobnie - piszę z pamięci), który usiłuje zgadnąć, który fragment strony jest najistotniejszy pod względem treści i przerabia stronę na taki jakby samodzielny tekst (bez obrazków, flashów etc). Jest to niezłe w sumie, choć nie zawsze algorytm zgadnie poprawnie, co jest głównym zasobem strony (i często miast głównej treści artykułu proponuje ten fragment o plikach cookies ;D).

Co do przesyłania stron do Kindla przy pomocy tego plugina - kolega mi to pokazał rzeczywiście. Nawet to jakoś i działa, ale trwa to dwie-trzy minuty. To jest więc ok w chwili, kiedy sobie zawczasu wykoncypuję co chcę przeczytać i wyslę to sobie do czytnika, ale nie da się sensownie używać podczas bieżącego przeglądania netu (np artykuł czy książka, który/a jest rozbity/a na kilka-kilkanaście podstron). Także takie przesyłanie jest pomoce czasami (myślę, że jest to super narzędzie, jak zobaczę jakiś artykuł, który nie mogę przeczytać teraz i 'pchnę' sobie do czytnika "na później"), ale do głównego zastosowania dla mnie raczej nie podejdzie.

Pozdrawiam Was serdecznie
Lecchu

A jest może jakaś wtyczka, która pozwalałaby na skonwertowanie do formatu epub i wysłanie na mejla lub konto w dropboxie.

Readability ma funkcję "save to dropbox", możnaby coś pokombinować.
http://blog.readability.com/2013/07/new ... o-dropbox/