Odstępy między wyrazami to pikuś w porównaniu z tym, że każde zdanie jest nowym akapitem, a przejścia do nowej linii pojawiają się tam gdzie nie powinno ich być...
Dziś trzeba pisać o mieczach, czarach, toporach i wojowniczkach w blaszanych bikini, wszystko inne to już jest nisza w niszy. Albo o nastoletnich wampirach.