Koledzy

Czy komuś z Was pojawił się problem z CoolReaderem polegający na tym , że przestał nagle otwierać jakiś ePub, choć wcześniej go uruchamiał.
Do tej pory używałem głównie Przeglądarki PDF, przełączyłem się jednak na CR, ponieważ ten lepiej dopasowywał wielkość osadzonych w książce grafik.
Niestety raptem przestał otwierać najpierw jedną, potem drugą książkę. Nadal są jednak pozycje, które uruchamia.

Mój czytnik to (jak w temacie) i62 Espresso z oprogramowaniem w wersji 1.8

też cos takiego miałem, dlatego wróciłem do FBreader

Na początek to dzień dobry wszystkim, jako że to jest mój pierwszy post na forum, które poczytuję od dłuższego czasu.
Zarejestrowałem sie tylko po to aby napisać że też od czasu do czasu natykam się na ten sam problem. Jak na razie nie udało mi się zdiagnozować przyczyny, ale mam działające obejście problemu: należy wejść w katalog cr3 w wewnętrznej pamięci flash, następnie przejść do podkatalogu "cache" i wykasować plik o nazwie takiej samej, jak książka na której CoolReader się wywala. Po czymś takim książkę można otworzyć ponownie... do następnej takiej samej sytuacji :/

Spowodowane jest to najczęściej błędami zapisu w plikach Cache - najszybciej i najłatwiej : usunąć pliki z katalogu CR3 - o tej samej nazwie jak te otwierane.

Tyle to i ja wiem, zastanawia mnie tylko co powoduje te błędy. Początkowo myślałem że może wyłączanie czytnika z uruchomionym CoolReaderem, ale mimo pilnowania żeby wyjść z aplikacji przed wyłączeniem i tak mi się przytrafił opisywany problem. Sam już nie wiem...

Czytnki jest KOMPUTEREM i czasem potrafi się "zaciąć" - na czytniku mamy w końcu Linux'a. Nawet w Kindle si takie problemy zdażają, rzadziej, ale zdażają - czytniki są wbrew pozorom sa całkiem wydajnymi i skomplikowanymi komputerami. Na dodatek CoolReader nie jest aplikacją pisaną przez Onyx'a. Stą czasem sa problemy. Mi w ciągu roku zdażyło się to kilkanaście razy razy - więc nie ma tragedii.

Z moich doświadczeń wynika, że najmniej kłopotliwy jest format RTF po spakowaniu go ZIP'em używam CoolReadaera i przez ostatnie półroku nie miałem problemów Może to wynika z tego, że RTF jest znany od dawna, doskonale "rozpracowany" i na dodatek nie jest mocno skomplikowany - więc łatwo się go implementuje.

W przeciwieństwie do chmury pisanej przez onyksa z którą nie ma żadnych problemów

A tam ze Storino nie ma kłopotów. A Google? Są praktycznie monopolistami może zmieniają i zapominają poinformować "maluczkich" o zmianach.

Dzięki za rozwiązanie. Prosty i skuteczny sposób. Raz na jakiś czas mogę skasować pliki z cr3, nie jest to dla mnie problem. Mam nadzieje, że w przyszłości twórcy CR poprawią ten bug.