Moje odczucia są podobne
Z Baśnią o Trzech Braciach i Królewnie oraz 13 Księgą Pana Tadeusza miałam już wcześniej styczność, ale muszę przyznać, że zawsze kiedy się na nie natykam, wywołują uśmiech na mojej twarzy. Fredro potrafił się śmiać, odbierać i tworzyć sztukę w sposób humorystyczny. I to staje się jego niewątpliwym plusem w naszych oczach

Moja pierwsza styczność z tym "arcydziełem" wynikła z tego że puścił mi to kolega na dyktafonie z taśmy o wątpliwej jakości podczas jednego jesiennego wieczoru ... Była to wersja czytana przez jakże wybitnego polskiego aktora pana Olbrychskiego . Do teraz jest to zjawiskowe arcydzieło - takie moje skromne zdanie

Większość z was skupia się na przypisanych Fredrze (do końca nie jest pewne że rzeczywiście są jego autorstwa) utworach powiedziałbym "komediowo-erotycznych" jak "XIII księga Pana Tadeusza" czy "Baśń o trzech.." ja jednak wolę fantastyczne wręcz komedie typu "Dożywocie", "Śluby panieńskie" czy "Zemsta" choć klasyka to do dziś nic nie traci z aktualności! Dziś też nade często można spotkać takiego Łatkę, Raptusiewicza czy Papkina.

Baśni o trzech braciach nie czytalam, miałam natomist niewątpliwa przyjemność przeczytania XIII księgi Pana Tadeusza i uważam, że jest świetna. Z tego co słyszałam, Fredro lubił pikantne żarciki, dlatego XIII księga bardzo do niego pasuje Jednak poza tymi "dziełami" czytałam klasyczne komedi Fredry czyli "Zemstę" i "Śluby panieńskie" i obie uważam za bardzo dobre. Fredro w bardzo fajny i błyskotliwy sposób wysmiewał się z przywar ludzi. Sam pomysł sporu o mur graniczny w "Zemście" jest po prostu rewelacyjny Komedie Fredry były jednymi z mich ulubionych lekturzkolnych

Ja prawie wszędzie spotykałem się z informacją, że Fredro jest autorem tego "utworu", aczkolwiek nasza szacowna Wikipedia podaje, że rzeczywistym twórcą może być ktoś inny (niejaki Włodzimierz Zagórski). Cóż, nie wiem czy spór rzeczywiście został rozstrzygnięty, a jeśli tak to mam nadzieję, że to Fredrze przypisano "XXI Księgę..."

Co się zaś tyczy do wersji audio, to zdziwiłem się słysząc Olbrychskiego. Ja bym się nie odważył tego przeczytać, podając przy tym moje nazwisko.

Zaskoczyła Cię "bajka"- no cóż- to jest właśnie urok Fredry. Gdyby w "Zemście" lub "Ślubach..." posunął się trochę dalej, myślę że wyszłyby Mu niegorsze perełki. Przecież tam niektóre fragmenty aż się proszą o swoją "trzynastą księgę". A bohaterowie typu Papkina czy Podstoliny wciąż myślą tylko o jednym ( i są to tzw. nieprzyzwoite myśli ). I tu dochodzimy do sedna. Wielkość pisarza można poznać również po tym w jaki sposób potrafi opowiadać o sprawach intymnych. Fredro pisze językiem trochę sprośnym, ale nie razi to chyba nikogo. W końcu jesteśmy dorośli i kto nie chce ten nie czyta. Jak zresztą już wcześniej było na forum napisane, wielu pisarzy sięgnęło po tę tematykę. Przecież erotyka jest nieodłączną i ważną częścią naszego życia. Nie udajmy, że jest inaczej i cieszmy się dobrą zabawą jaką zapewnia nam tego typu poezja.

Aleksander Fredro to świetny pisarz,jako jeden z niewielu zachwyca nawet młodzież,a jego teksty dla dorosłych często są tematem wielu męskich rozmów.