Miłosny świt, splątany całunem chmur.
Kochliwy mit, snuty pośród wzgórz.
Namiętny brzask, odziany wiśniowym płomieniem.
Narodzin wrzask, wyczekany z utęsknieniem.
Rozpraszając mrok wczorajszej nocy,
Światłem wypełniasz nasz dzień.
Krwawa łuna zalewająca błękit
Przypomina, kim naprawdę jesteśmy
Poranny dar, wschodzącej gwiazdy na horyzoncie.
Płomienny żar, wzniesiony wysoko ku górze.
Mistyczna pieśń, niesiona wietrzną mocą .
Tajemnicza więź, na wieki razem trzymającą.
Czas, by smutny blask Księżyca pożegnał noc,
Natomiast radosny promień przywitał dzień.
[by Nelo_Angelo]
-----------------------------------------------------------------
To tak krótko o tym, jak postrzegam przyjaźń
Miłego czytania