Żyjesz księżniczko
zamknięta w szklanej wieży oczekiwań
Ta wieża jest coraz wyższa
Już nie starcza Twego warkocza
Dążysz do doskonałości
Wymagasz od siebie
codziennie coraz więcej
I tak każdego dnia
czekasz na swego księcia
Nie nie jesteś idealna
choć nie dopuszczasz do siebie tej myśli
Twój książę też nigdy nim nie będzie
Ten książę nigdy się nie zjawi
Wokół Ciebie tylu mężczyzn
Ale żaden nie jest godzien
Żaden nie spełnia Twych wymagań
Niedostrzegasz
jak On na Ciebie spogląda
Ten Jedyny
Ale Ty nie patrzysz w tę samą stronę
Mijacie się w przejściu
Bo Ty nie widzisz tego
Bo On nie jest przecież Ciebie wart
Hej
Ciut za mało jest
tego życia żeby żyć
bo pstryk i nie ma nic
Dlatego pokochaj mnie
proszę
Nie za co
ale
przeciw czemu
****
Czysty freestyle, gatunek bliżej nieokreślony.
Byłbym wdzięczny za każdą konstruktywną krytykę.