Kwiat Lilii spływa po strugach krwi
To czerwone łzy, wypływające z mych żył
Krew spływa do szmaragdowych wód

Ciemiężony ból spływa po twarzy
Ty wiesz, jak to boli
Nienawistna rozpacz rozdziera zranione serce
Ty wiesz, co tak rozpacza
Narastający gniew podsyca szał
Ty wiesz, jak to pali

Spłonąłem w plugawym świecie
ale Śmierć nie była litościwa
bo zabrała cię wraz ze mną...

-----------------------------------------

by Nelo_Angelo

krótki komentarz to wiersz napisany czysto emocjonalnie.
Prawie żadnych układów... no tyle, co strofy...
Pozostawiłem go w takim chaotycznym charakterze.

Podobają mi się twoje przenośnie. "Kwiat Lilii spływa po strugach krwi /To czerwone łzy, wypływające z mych żył" -to jest po prostu świetne! Mogę się tylko domyślać, że ten kwiat lilii to fantazyjny kształt utworzony przez kałużę krwii. Tak to sobie wyobrażam. Łzy wypływające z żył to majstersztyk:D bardzo dobrze podkreślają cierpienie i rozpacz targające bohaterem lirycznym. Dalej mamy ból spływający po twarzy - myślę, że chodzi tym razem o prawdziwe łzy. Łzy, które są niechciane, ale jednak płyną będąc zarówno skutkiem, jak i przyczyną cierpienia. Te dwa fragmenty zrobiły na mnie największe wrażenie. A chaos nadaje utworowi niepowtarzalny klimat i urok, jeśli mogę się tak wyrazić. Bardzo ciekawy i interesujący wiersz.