nawet w tych chwilach gdy, biały sztylet światła, przeszywa mnie w ciemności
i złota smuga unosi mnie ku czystym błękitnym niebiosom, - wiem że tam
za tym pięknym drzewem, w tamtym mitycznym gaju czai się cień....

Ta łza, co dojrzewa w moich oczach, jest owocem tęsknoty
Przybity do nieba, słonecznym promieniem,- jak piękny motyl nocy
trwam w okrutnej samotności serca....

.......jeśli przyjdzie, będzie piękna,- jak sądzę,
jeśli nie,- to i tak będzie przepiękna.... miłość...


Masz w sobie wybory serca, tak wiele ich jest...
... i cały ten czas.... jedyny czas....
...gdy czekasz na słowa,
cały ten czas, jest w nas,
gdy dzień zakochuje się w nocy,
to letni zmierzch, jest.... Ty wiesz.... to wieczór i noc

królowa jest dziś smutna,
i z czułością pielęgnuje, czarne róże
w ogrodzie swojego serca,
podlewa je łzami tęsknoty...

a moje serce jest bez granic, klatką,
dla ptaka,
co lecąc nie zna granic swego wiezienia

moje serce jest tarczą,
jest piętą Achillesa...
jest dzikim ogrodem...
jest łzą Twoją...

Moje serce jest większe ode mnie...
moje... serce...
- przerasta mnie!!!
dałeś mi dar,- Nienazwany boże,
i muszę być dobry, dla wszystkich...
i muszę kochać wszystkich...
i w tym wszystkim muszę być sam, -do końca...?

kocham śmierć, bo i ona mnie kocha,
Wiem że przyjdzie, we śnie...
położy zimną dłoń na mym trawionym gorączką czole...
i złoży chłodny, acz, czuły pocałunek na ustach moich...

wiec proszę,- mów do mnie czule...
...pozwól mi być,- dobrym człowiekiem
gdy oślepnę podaj mi dłoń, w tej ciemności
a gdy umrę ,- nie płacz....