Użytkownik
Dołączył(a): 15 mar 2008 19:46:33 Posty: 191
|
Tak mi troszkę pachnie śmiercią ten wierszyk i mam niepohamowane wrażenie, że jest to antyreklama palenia tytoniu. Nie wiem czy słusznie, ale to moje odczucia. Poza tym wiersz sprawia wrażenie jakby myśl nagle się urwała bez zakończenia i wytłumaczenia, nie wiem czy jest to celowe, czy niedopatrzenie. Druga sprawa, to chaotyzm (może celowy, nie wiem). W drugiej zwrotce jakby pisane było o czymś zupełnie innym, a potem znów powrót do głównego wątku bez wytłumaczenia. Ale może taka jest rola poezji??
|