Karuzela powoli rusza aby wkrótce rozkręcić się na dobre.
Cały świat zaczyna wirować w barwach,
Muzyka gra w moich uszach coraz głośniej.
Zaczynam się męczyć.
Śmieszne twarze clownów coraz bardziej mnie przerażają.
Radosny śmiech dzieci staje się drwiący.
Mam dość.
Chce zatrzymać karuzelę i wysiąść lecz nie mogę.
Mam do wyboru: poczekać aż sama sie zatrzyma lub wyskoczyć.
Nagle zdaje sobie sprawę ze karuzela to moje życie, cyrk - reszta świata.

Wysiądę w chwili śmierci.

Intrygujący, głęboki, lekko przypominający konwencją haiku, choć nie odpowiadający jego standardom. Mam oczywiście na mysli to, że podobnie postrzegasz świat - mgnienie, trwające i ulegające ciągłym zmianom "teraz".
Bardzo przyjemnie się czyta. Czuć w nim jednak nutkę smutku. Czy tak miało być z założenia? jeśli tak, znakomice Ci to wyszło, jesli nie - masz po prostu talent.

Jestem bardzo wdzięczna za miłe słowa i sam fakt iż czytanie w pewnym stopniu sprawiło Ci przyjemność. Wiersz z założenia miał nieść nieco smutku więc cieszę się iż zwróciłaś na to uwagę. Cóż wiersze które od czasu do czasu piszę zazwyczaj są smutne. pozdrawiam

Pisz, i to sporo. wg mnie masz do tego talent. czasami tylko będe sie paru rzeczy czepaic, bo z natury jestem perfekcjonistką. niemniej jednak uważnie będę śledzić to subforum i Twoje na nim poczynania. mam wrażenie, że kiedyś wydasz jakiś tomik. To co do tej pory przeczytałam wg mnie zasługuje na uwagę. 3mam za Ciebie kciuki.

Dziekuję tara1986, nawet nalegam abyś czasem się czepiała bo to napewno mi pomoże się poprawić:) Twój komentarz jednak sprawił że mam pewne obawy przed zamieszczaniem innych moich wierszy gdyż mogę Cię rozczarować.

Ten wiersz również mi się podoba. Samo porównanie choć nie jest oryginalne, ale przecież nie banalne, opisane bardzo dobrze.
Również duży plus za sugestywne przekazanie schizofrenicznego uczucia podmiotu lirycznego. Jeden zarzut z mojej strony, to dosłowność.
"Nagle zdaję sobie sprawę ze karuzela to moje życie, cyrk - reszta świata" - to zdanie nie zostawia niedopowiedzeń, nie pozwala na interpretacje.
Wolałbym znaleźć takie stwierdzenie nie wprost, nie na siłę, a raczej wyrażone w bardziej dwuznaczny/zawoalowany/misterny sposób.
Ale i tak jest dobrze.