Wiersz mi się podoba. Jest krótki, ale głęboki.
Jedynie mam uwagi do dwóch ostatnich wersów... Próbowałbym jakąś głębszą myśl dopisać...
Ponieważ nie przychodzi mi do głowy jakieś inne zakończenie, to chociaż wyciąłbym "Pomyśl chwile" i zostawił:
Wtem wilk wypadł zza krzaków, rozszarpał ofiarę
Pozostał po niej strach i kłaków parę
Ile takich zajęcy jest na świecie?
Odpowiedź jest prosta przecie!
A tak na marginesie, jeśli autor przekonuje nas, aby więcej działać niż się zastanawiać, to dlaczego nakazuje nam na końcu "Pomyśl chwilę"? Po to żeby nas wilk jak zająca capnął?