Bry wieczór.
Swojego Touch 3 HD używam tylko do czytania w łóżku przed snem, tak więc zrezygnowałem z etui. Ręka się nie męczy, bo to etui waży więcej niż sam czytnik. No ale jako że nie chciałem go zostawiać do samouśpienia, nabrałem nawyku wyłączania przyciskiem poprzez przytrzymanie. Dodatkowo wgrałem sobie własną tapetę, którą również zdefiniowałem jako wygaszacz.
No i właśnie. Teraz jak włączam czytnik poprzez przytrzymanie włącznika, to otwiera mi się strona książki w miejscu, gdzie poprzedniego dnia skończyłem, ale po sekundzie czytnik "przewija" książkę o trzy ekrany do tyłu. Nie mogę dojść, dlaczego tak się dzieje. Macie jakieś rady? Może sposób na usypianie bez wyłączania? Kurdę...

Cześć!
Od soboty rozmyślałem się, i przypomniałem sobie, że na niemieckich forach spotkałem się z podobnym zjawiskiem, i zdecydowanie w związku PB THD 3.
Okazuje się, że u nich to się łączy z nowym (6.xx.xxx) softem (no może prawdopodobnie).
Jaki masz soft?
Niemcy mają nadzieje, że to zostanie naprawione następną łatką.

Ja powróciłem do poprzedniego softu 5.19.832, testowałem nawet najnowszą wersję beta 6.0.1073. Czytnik strasznie zamula. Książki bardzo wolno się wgrywają. Sam czytnik bardzo wolno się uruchamia. A miało być szybciej. Ale miejmy nadzieję że to poprawią, bo w tej chwili wg mnie soft jest nie do użytku, chyba tylko dla osób o mocnych nerwach.

A myślałem, że tylko mi nie odpowiadał nowy soft. Testowałem pierwszy jaki wyszedł w wersji 6. Ale to co kryptos1967 napisał, to niestety dalej borykają się z problemami. Jednak dużą wartością wersji 5 jest "wygrzanie" softu. Z tego co ktoś gdzieś napisał to fakt, że lepiej działa wsparcie wypożyczalni Legimi na wersji 6 i dodany jest nowy format epub (jak na razie to dla mnie egzotyka). Ale jeśli ktoś tak jak ja nie włącza nawet WiFi, to "piątka" sprawuje się znacznie lepiej.

Niestety mam duże obawy o to, że w kolorowej wersji Pocketbooka będzie wyłącznie "szóstka" dostępna. Ślinię się na ten czytnik "jak szczerbaty na suchary"

U mnie jest identyczny problem na tym nowym sofcie.

Mam wrażenie, że soft dzieli książkę na wirtualne strony i te strony są większe niż "ekran" urządzenia - czytnik cofa się do początku tej wirtualnej strony w wielu sytuacjach, np. włączając TTS. Jak już się cofnie do tego "początku strony" to później już nie robi takich niespodzianek, ale wystarczy skoczyć o jeden ekran do przodu i znowu wraca w to samo miejsce, aż przejdziemy do kolejnej strony.


U632.6.0.926, 20200406_170141


Pozdrawiam
Phate77

Zgłoś do wsparcia PocketBooka, podając wersję firmware'u. Wciąż testują kolejne wersje beta, więc dzięki Tobie będą mieć na uwadze i to.

Zgłosiłem problem do obsługi technicznej. Powiedzieli, że wiedzą o jego występowaniu i jedyne co mogę z tym zrobić to:
- wrócić do starej wersji systemu
- zgłosić się na ochotnika to beta testów

Wybrałem drugi wariant - musiałem im wysłać SN mojego czytnika i faktycznie dostałem aktualizację z nowszą niż oficjalna wersją oprogramowania. Po dwóch tygodniach testów muszę powiedzieć, że poza rozwiązaniem problemu z wątku, nowa wersja poprawia responsywność systemu tak bardzo, że nie mogłem w to uwierzyć - nie mówimy o przyspieszeniu rzędu 5 czy 50%, ale o 10-krotnej poprawie. (choć nie mogę wykluczyć, że mój czytnik był jakiś zamulony przed tym upgrade'm, nie miałem z nim dłuższego doświadczenia bo kupiłem go miesiąc temu i od razu dostał aktualizację do wersji 6.xx). Teraz wszystko śmiga aż miło, przyjemność korzystania z urządzenia wzrosła proporcjonalnie do wzrostu jego prędkości. Polecam