Re: pocketbook 626 vs onyx afterglow 2
Na razie na moim 626 dużych niedogodności nie zauważyłem, ale za to są drobnostki - w większości wynikające z zastąpienia starego oprogramowania (4.4) nowym (5.2), które dość radykalnie zmieniło czytnik. Ot mogę np. wymienić fakt, że nie da się usunąć pozycji z "ostatnio czytanych", czy listy "nowości", co na starym "sofcie" odbywało się bez problemów. Zawsze jednak można pozostać przy starym oprogramowaniu
Co do baterii to się (jeszcze) nie wypowiem. Mam wrażenie, że bateria "schodzi" szybciej niż w żoninym PB 622, ale może to być tylko wrażenie. Jednak nie ma tragedii - kilka książek da się na jednym ładowaniu przeczytać. Bierz jednak pod uwagę, że wszystko zależy od tego jak czytnika używasz:
post115457.html#p115457 (coby się nie powtarzać
).
ADDENDUM:
Gdybym był złośliwy (a nie jestem
) to rzekłbym tak: wejdź do sekcji Onyx, potem wejdź do sekcji PB, jeszcze raz Onyx i jeszcze raz PB. Czy w tej ostatniej ktoś narzeka na swój czytnik?