WIFI mam cały czas wyłączone, wczoraj zostawiłem na noc do ładowania a dzisiaj rano naładowanie pokazywało 94%.
5 minut używania i spadło do 71%. Czy bateria podlega reklamacji? - czytnik ma niecały rok

jarzyn1982, Próbuj reklamować - na pewno nic to nie kosztuje, oprócz czasu.
Być może pomogło by zresetowanie baterii , ale wiąże się to raczej z otwarciem czytnika i odłączeniem baterii.

a przywrócenie ustawień fabrycznych może coś pomóc?

Z resetem do ustawień fabrycznych to jest to jakiś pomysł, bo może coś się zapętliło/zawiesiło i żre baterię. Od tego możesz zacząć. A jeśli nie pomoże, to bym reklamował. Boję się, że jak w telefonach czy notebookach, na baterię jest krótsza gwarancja niż na resztę. Ale to tylko takie gdybanie.

A to odłączenie aku w czym ma pomóc?
bo jak słaby aku to jakoś nie widzę szansy na magiczną poprawę po takim działaniu.

Poza tym, podejrzewam że tak jak w moim bateria w większości modeli jest przyklejona do ekranu e-ink (dokładniej do metalowej części trzymającej ekran, przy odklejaniu powstają naprężenia które przenoszą się na szkło), warto też przygotować się że zaczepy nieprofesjonalnie wyrwane przy otwieraniu przestaną trzymać później.


Ja bym przed przywróceniem sprawdził jeszcze system plików. chkdsk dla dysków widocznych po podłączeniu czytnika do pc.

A to odłączenie aku ma pomóc w resecie ustawień sterownika w układzie ładującym.
Nikt nie mówi, że to na pewno pomoże, ale w wielu przypadkach pomaga, bo często to nie bateria siada, tylko sterownik ma zaprogramowaną małą ilość cykli - słowo klucz - "planowane postarzanie".

Przywrócenie ustawień fabrycznych nie pomogło. Wczoraj bez używania bateria sama się rozładowała do 25% więc nie pozostaje chyba nic innego ty;ko reklamacja

ale wiesz że to nie zadziała
a) ponieważ zaawansowane kontrolery mają własną pamięć nieulotną i możesz je "resetować" do bólu, wymienić ogniwka a i tak będzie słabo (tak mamy w lapkach), dopiero pełne przeprogramowanie pozwala na coś więcej.
b) w prostych kontrolerach jest faktycznie pamięć ulotna, tylko że wartości są trzymane nie po to by móc po iluś cyklach dać "nie działa", tylko by mieć podstawy do obliczeń z kilkunastu mierzonych czynników w dłuższej perspektywie czasu, więc po resecie bardzo szybko (2-5 ładowań) wróci do wskazywania poprawnej wartości czyli słabo.

Planowane postarzanie na lionkach to się robi po przez ich mocne rozładowanie i podgrzewanie. A dużo łatwiej dać po prostu słabszą warstwę izolacyjną albo chemie (bo i kasowo to lepiej wypada).


jarzyn1982, walcz ostro z serwisem.

Jakbym wiedział, że nie zadziała to bym nie pisał.
Ty z kolei jesteś taki pewny, że nie zadziała? Skąd taka pewność?
Bo ja mam zgoła inne doświadczenia, że tak powiem organoleptyczne.
Co do baterii w laptopach to zgoda ( zresztą tak prawdę mówiąc tylko w laptopach możemy mówić o baterii jako zestawie ogniw) , właśnie ze względu, że jest to bateria i wyższe napięcia i kwestia rozbalansowania to sterowniki są bardziej skomplikowane.
W pojedynczych ogniwach jak w tabletach, czytnikach, czy telefonach nie ma potrzeby używania zaawansowanych sterowników i podtrzymywania ich pamięci.
Jak bateria faktycznie padła to nic się nie zrobi ( choć po takim czasie eksploatacji i małej ilości cykli ładowania to nie powinna paść) , jeśli przekłamuje sterownik to duża szansa.

kontynuując oftopa

Nie powinno to fakt - ale postarzanie produktu to by była ostatnia rzecz której bym się czepiał. Jakość (prawdopodobnie całej partii) tych ogniwek po prostu pozostawia wiele do życzenia, i nawet pewnie producent może o tym za bardzo nie wiedzieć, bo oszustwa chinoli to nie jest jakiś wyimaginowany problem, tylko codzienność zaopatrzeniowca.

A co do pewności to też byłem żywotnie zainteresowany kilkoma kontrolerami (niestety bez specyfikacji), wiec w ramach douczania się poczytałem sobie kilka innych dostępnych. Po dokładniejszych testach ogniwek niestety okazało się, że to jednak te kontrolery miały rację.
Oczywiście nie przeczę, że ktoś sobie zamówił specjalny kontroler dla siebie (za grubą kasę), choć zaczynam wątpić kiedy łatwiej zamówić sobie tańsze ogniwka, słabszej jakości, a przez to krótszym czasem życia.

Co do telefonów i tabletów gdzie króluje ładowanie super szybkie, to skomplikowane kontrolery to jest coś co pozwala nie słyszeć o pożarach codziennie

Pocketbook wrócił z serwisu - bateria wymieniona na nową i na razie wszystko działa jak należy