Witam
Mam problem z moim czytnikiem PocketBook 614 Basic 2, chyba zakończył swój żywot. Czytnik nie uruchamia się, po kliknięciu przycisku wł/wył nic się nie dzieje, na ekranie nic się nie pojawia, diodka w przycisku świeci się chwilę a potem gaśnie. Podłączyłem do komputera niestety komputer go nie widzi. Podłączyłem go pod ładowanie nie pomogło, choć miałem jak pamiętam 3 kreski baterii. Jeszcze dzień wcześniej czytałem działał, nie upadł mi, ekran nie pękł.

Mam go od sierpnia 2014 roku więc już gwarancja minęła, używałem go dość intensywnie.

Próbowałem przytrzymywać przycisk włącznika dłuższy czas niestety nie pomogło. Ma ktoś jakąś radę czy muszę oswoić się z myślą, że czeka mnie nieplanowany wydatek na nowy czytnik?

Spróbuj jeszcze raz z tą lub inną ładowarką i kablem. Potrzymaj tak z kilka(naście) godzin. Może mu się jakiś proces zawiesił i wyczerpał baterię do cna?

W ostateczności trzeba otworzyć czytnik i odpiąć baterię na kilkanaście sekund.

U mnie w Onyxie tylko w ten sposób czytnik wstał po jakimś błędzie. W PB mi się to nigdy nie zdarzyło.

Dzięki za rady. Otworzyłem go choć w sumie nie wiedziałem do końca co tam robić, gdzie odłączyć tę baterię. Próbowałem go też ładować ale nie włączył się. Diodka na przycisku wł/wył czasem się świeci czasem gaśnie. Nie wiem już co się stało, chyba jednak nic nie da się zrobić

W/g mnie problem może być z wewnętrzną kartą SD czytnika. Spróbuj pobrać pliki z tego linku: https://yadi.sk/d/TUq9WwwOoinew - co prawda to do innego modelu czytnika ale też na tym samym procku to powinno zadziałać. Na jakąś inną kartę sd wypal zawartość pliku 624_detectsn.zip za pomocą win32diskimagera i odpal z nią czytnik. Jeśli się odpali to na wyświetlaczu powinien pojawić się numer seryjny karty i pośrednio będzie to oznaczać, że czytnik jest sprawny.
Do odtworzenia karty polecam kontakt z rosyjskim serwisem service@pocketbook-int.ru. Rozmawiają po angielsku i są bardzo pomocni.

Wyjąłem tę kartę z czytnika (swoją drogą zaskoczeniem dla mnie było, że pamięć w czytniku jest w formie karty) i podłączyłem do komputera i działa, komputer ją widzi, więc chyba nie to.
Chyba spróbuję go zanieść do jakiegoś serwisu co robią naprawy i wtedy choć dowiem się czy da się naprawić i czy ewentualnie taka naprawa jest opłacalna.

Ja bym zmierzył napięcie na akumulatorze, co może choć nie musi wskazać jej stan i ewentualną przyczynę usterki.
Jak nie masz miernika, to może ktoś ze znajomych.

Ta karta ma 5 partycji. Podłączając ją do kompa z windowsem widziałeś tylko jedną i to najmniej ważną z punktu widzenia systemu na niej znajdującego się.
A z ciekawości spróbuj podłączyć do komputera czytnik z wyciągniętą kartą sd. Jeśli będzie w nim jakaś chęć do życia to powinien zostać wykryty jako nieznane urządzenie, jeśli nie to faktycznie masz jakiś problem hardwarowy i sam raczej tego nie ogarniesz.

Zrobiłem tak został wykryty ale pisze instalowanie urządzenia, może to potrwać kilka minut ale po godzinie nic się nie dzieje stoi w miejscu pasek się nie posuwa do przodu.



Niestety nie mam takich możliwości.

Dzięki każdemu za pomoc i rady. W poniedziałek przejadę się do serwisu w większym mieście, do Łodzi mam najbliżej do tego czasu popróbuję jeszcze czegoś ale wątpię czy to coś pomoże.

Zastanawiam się przy ewentualnym kupnie nowego czy brać ten sam model czy coś lepszego.