Super, dzięki wielkie
Czyli chyba będę się przymierzał do zakupu AG 1 albo AG2.
Sam fakt mniej intensywnego podświetlenia już mnie przekonuje, a jeśli jeszcze dodatkowo chmura działa, to bardzo fajnie.
Bo podejrzewam, że odpowiedzi Onyxa na PB wodoszczelne czy z aparatem raczej nie ma co się w tym roku spodziewać.

Wiesz co... ja chyba z rok szukałem i czekałem, i czekałem na nie wiadomo co. Chciałem tani czytnik, 6,8 cala, z androidem (z google play), wodoszczelny, z ekranem carta, etc i żeby nie był to Kindle . Takiego nie ma . Potem pomyślałem, że jak kiedyś się pojawi, to będzie kosztował kupę kasy. Kupiłem AG2 jako kompromis pomiędzy oczekiwaniami, a pieniędzmi, które chciałem przeznaczyć. Bez sensu czekałem tyle czasu. Teraz mam AG2 i po prostu czytam. Nawet się nie denerwuję, że muszę go ładować co kilka dni, a nie co 2 miesiące . Ani się nie denerwuję śmieszną przestrzenią dostępną na aplikacje androidowe. Ani się nie denerwuję, że muszę książki przerabiać usuwając z nich twardą spację, żeby Ivona poprawnie je czytała. Ani się nie denerwuję tym, że Ivona każdy nowy rozdział zaczyna czytać w jednym uchu, a dopiero po 10 sekundach słyszę w obu. Ani się nie denerwuję tym, że lekko ubogie są wbudowane aplikacje, szczególnie co do porządkowania, sortowania, filtrowania książek. Nawet nie denerwują mnie lakoniczne i nic nie rozwiązujące odpowiedzi od Artatech (sto razy bardziej pomocne są porady airs, który pisze na tym forum). Po prostu czytam, delektuję się lekturą i mam to gdzieś. No dobra... ta bateria to mnie dalej wkurza trochę .

bulek, dobrze powiedziane. Za tę cenę nie ma za bardzo alternatywy, więc zamiast narzekać - czytam i odpoczywam. A że muszę czytnik ładować codziennie (mimo że wyłączone wifi i "zabite" procesy taskkillerem), no cóż... Czytam praktycznie cały wieczór i idąc spać, zamiast podłączyć do listwy tylko jedno urządzenie (smartfon), podłączam dwa (smartfon i czytnik). Rano odłączam.

Jeśli gdzieś wyjeżdżam to też muszę mieć prąd, żeby codziennie ładować telefon, więc zawsze mam ze sobą "power bank", do którego w razie czego będę podłączać też czytnik.

Nie twierdzę, że to jest w porządku, że producent deklaruje "do 8 tygodni", gdzie przy wyłączonym wifi i "zabitych" procesach, bez żadnego używania (po prostu leży), mój rozładowuje się po 3 dniach. Na szczęście, jak już wiemy z forum, nie ma problemu ze zwrotem i można poszukać czegoś innego.

No wiecie, tylko, że u mnie to nie tak, że czekam i nie czytam. Ja cały czas czytam, tylko póki co na Aniołku. (AngelGlow).
Owszem, mocne podświetlenie denerwuje, mocno, fajnie by też było,żeby WiFi działało, ale jeszcze jakiś czas tak mogę, bo poza tym czytnik jest ok.
Dlatego się zastanawiam, czy jest sens zmieniać na AG2, czy poczekać jeszcze trochę. Ale pewnie niedługo zmienię.
Choć możliwość czytania w wannie - to by było coś
A możliwość fotografowania na szybko papierowych książek i czytania sobie na czytniku - jeszcze fajniej (sporo mnie takich interesuje, które papierowe kupić można, a elektronicznych brak i nie będzie, bo są stare).