Dwa razy miałem sytuację, że nie zadziałało mi automatyczne wyłączenie czytnika, część usług została wyłączona (książka zamknięta, klawiatura odłączona), ale pozostał na całą noc z ekranem startowym i działającym rysikiem. Zżarło mi wtedy 2-3 kreski (połowę baterii), od tamtej pory wyłączam na noc czytnik. Z kolei jak zostawiam uśpiony na całą noc to nie widać znacznego rozładowania baterii.

Czytniki E-INK o ile nie masz właczonego WIFI, nie słuchasz muzyki , nie używasz IVONY itp pobieraja prad tylko podczas zmiany strony ( stad czas pracy czytnika bez doladowania jest często liczony w postaci liczby przeczytanych stron ) . Osobiście wogóle nie wyłaczam czytnika i bateria starcza mi na od ok. 2-tygodni do 1 miesiaca w zaleznosci od tego ile czytam. Nawiasem mowiac wylaczanie czytnika to bzdura ( wiecej pradu zajmuje start czytnika od poczatku ).

Ech ...
Do bani jest ten mój czytnik. To znaczy dziękuję za poprzednią odpowiedź, opisanego zachowania bym się spodziewał, tyle, że mój się tak nie zachowuje.
Dodatkowo wczoraj stwierdził, że rozładuje się w ciągu jednego dnia(!) po pełnym (24h) naładowaniu, podczas którego nic z nim nie robiłem, a było wyświetlane główne menu.
Jednak będę musiał skontaktować się z serwisem, tylko jak przygotować się na tak nieprzewidywalne zachowanie czytnika ...

Pozdrawiam,
Robert

A czy przełączasz czytnik w tryb uśpienia (wygaszacz ekranu)? Albo masz ustawiony automatycznie np. po 3 minutach?

Nie przełączyłem czytnika w tryb uśpienia. Nie mam włączonego automatycznego usypiania.
Naładowałem czytnik. Odłączyłem ładowarkę. Czytnik pokazywał główne menu. Odłożyłem go na półkę.
Dziś rano po otwarciu okładki zobaczyłem, że wskaźnik baterii jest przekreślony.

Pozdrawiam,
Robert

Automatyczne usypianie nie specjalnie ogranicza zużycie prądu - praca czytnika i tak jest zoptymalizowana i elementu automatycznie przechodzą w stan oszczędzania energii, również w czasie wyświetlania treści książki lub menu.
Coś z tym egzemplarzem lub baterią stanowczo nie jest w porządku.
Polecam ponowne wgranie najnowszego oprogramowania i jeśli problem nie ustąpi, proszę o kontakt z serwisem (najlepiej telefoniczny).

Dobry wieczór,
serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Zrobiłem tak, jak Pan zalecił - ponownie wgrałem oprogramowanie 20120703. Obym się mylił, choć nie sądzę, żeby to coś dało - podobne problemy miałem na sofcie z kwietnia i z lipca.
Tak czy owak odezwę się za jakiś czas - na forum lub telefonicznie.

Z poważaniem,
Robert

Mój zachowuje się podobnie.

Mam problem z moim m92. Kiedy spadnie jedna kreska we wskaźniku naładowania baterii, to np. czytnik wygasza się, następnie po ustalonym czasie wyłącza i zaraz znowu włącza, czasem nie wygasza się w czasie bezczynności, czasami sam się wzbudza z uśpienia. Miałem taki problem zaraz po kupnie, dzisiaj zaktualizowałem firm i jest podobnie, na razie poobserwuję jak się będzie zachowywał.

Cześć,

Mam ten sam model czytnika - M92 (biały), firmware 1.8 (20121224), wgrany oryginalnie. Akumulator (?) zachowuje się podobnie, więc nie zakładam nowego tematu. Po krótce przedstawię tylko moją sytuację.

Przed pierwszym użyciem ładowany (w stanie wyłączonym) ładowarką sieciową USB (LogiLink, model: PA0009A; 5V, max 1A), po ok. 2-óch godzinach pomarańczowa lampka ładowania zgasła. Podłączyłem jeszcze raz, minęło ~1.5h, lampka zgasła. Starczyło to na ok 2 dni zabawy:
- wgranie ebook'ów, sprawdzanie obsługiwanych formatów, przeglądanie zdjęć, ogólne zapoznanie z menu, opcjami i dwoma grami ;]
- ivona & mp3 (krótko), test rysika (szkicownik)
- wifi (krótko, tylko skanowanie w poszukiwaniu sieci)
- wbudowany kalkulator (przejrzysty, jednak ubogi jak na takie parametry sprzętowe; podstawowych funkcji i hex'ów brak...)

Dodam, że sama ładowarka USB we współpracy z innym urządzeniem (dyktafon) sprawuje się bdb.

Po stwierdzeniu faktu, że accu za szybko poległ, ładowałem go jeszcze 2 razy ładowarką powyższą metodą "na dwa podejścia". W obu przypadkach zabawy było na ok. 2-3 dni (tym razem tylko czytanie: pdf, html, doc). Wskaźnik procentowy w otfm'ie (menedżer plików) po odłączeniu zawsze pokazuje ok 90% naładowania akumulatora, po ok 1h użytkowania potrafi nawet skurczyć się do 70%. Czytnik odmawia współpracy przy stanie accu ~15%.

Czwarte ładowanie przeprowadziłem przez port usb w dekoderze (standard USB 2.0), też trwało nie dłużej niż 2h, po zastosowaniu metody "dwóch podejść" - czas działania czytnika - jw.

Trochę poirytowany - piąte i szóste ł. przeprowadziłem przy włączonym czytniku (uśpienie), czas ładowania to ok 10-12h (pomarańczowa lampka nigdy nie gaśnie, sam decyduje ile ma się paść przy gniazdku ;] ).

Po 5-tym napełnieniu accu do 92% (tak wskazuje otfm), zrobiłem test odświeżania - trwał ~11h, czytnik "przerzucił" bez zająknięcia ok 13.000 stron (dokument testowy: pdf, 15.000 stron, "sklejony" n-razy z pdf'u po ~700 stron, żywy tekst - nie skanowany), przy interwale czasowym 3 sek i pełnym "odmalowywaniu" ekranu po każdej stronie. Po przerwaniu testu i próbie wyłączenia urządzenia - mimo, że były 2 kreski stanu accu - czytnik zwisł (hard reset + ładowarka postawiły go do pionu).

Aktualnie jestem juz po 6-tym ładowaniu czytnika (w łapki dostałem go 28.01.2013), ładowany niecałe 2 dni temu, po użytkowaniu dziennym ok. 4h, głównie czytanie i bieganie po menu - stan accu wynosi 50% (wskaźnik procentowy z otfm, co jednak jest w pełni adekwatne do ilości kresek na ikonce baterii).

Dodam, że mam ustawione pełne odświeżanie ekranu dla .pdf: co 3 strony, a w offline'owych .html'ach: po każdym przewinięciu (czyli ok. co pół strony). Głównie używam rysika (w .html'ach, żeby nie zabijać tych gumowych przycisków przy przeskakiwaniu co stronę), a także joystick'a dla pdf'ów. Ustawienia zarządzania energią: 10 min do uśpienia, 15 min do wyłączenia. Po skończonej pracy - czytnik jest wyłączany. Nie używam wifi, ivona - sporadycznie, raczej krótko.


Podsumowując:

Gdybym nie znał zakładanego czasu działania urządzenia na jednorazowym ładowaniu, sądząc po moim egzemplarzu - nigdy bym w to nie uwierzył. Test ilościowy odświeżania ekranu w moim przypadku nie wydaje się miarodajny do czasu zwykłego użytkowania (podobnie jak u kolegi wyżej). Dodatkowo - cykl ładowania czy to ładowarką USB, czy przez port z innego urządzenia, trwa góra 2h, natomiast przy włączonym urządzeniu - czas ten zależy tylko od mojej decyzji (?). Nie wiem, czy jest to poprawne zachowanie.

Trudno jest sformułować wniosek o serwisowanie. Na razie będę obserwował.

Oczywiście nie mogę tylko narzekać, bo jest to urządzenie, które spełnia 95% moich wymogów, pomijając problemy z accu (-5% za software, które za często wykłada się i ubogi kalkulator ;D )

Hm,
jakby to powiedzieć. Kontaktowałem się z serwisem w tej sprawie. Odpowiedzią serwisu była sugestia ustawienia automatycznego wyłączania czytnika po pewnym czasie.
Zrobiłem tak i oto moje wrażenia:
- po miesiącu czytania (niezbyt intensywnego) bateria pokazuje 4/5 kresek naładowania
Sam ten fakt mnie ucieszył, ale:
1. Nie da się ustawić własnego czasu usypiania/wyłączania - jest tylko dostępne kilka predefiniowanych opcji.
2. Kupując czytnik z ekranem e-ink zasugerowałem się opisem "ekran e-ink do samego wyświetlania nie potrzebuje zasilania". Jak widać, może i e-ink nie potrzebuje, ale cała elektronika przeciwnie. Powoduje to, że nie jestem w stanie używać go dokładnie tak, jak zwykłej książki.

Pozdrawiam,
Robert

Mam pytanie czy użyszkodnicy M92 mają problemy np. z samoczynnym wzbudzaniem czytnika, kiedy był w trybie uśpienia lub nie włączającym się uśpieniem, kiedy taka funkcja była ustawiona po określonym upływie czasu?
Mój wrócił z serwisu, niby był pod tym kątem testowany, a problem nadal występuje po spadku naładowania baterii już o jedną kreskę.
Teraz wyłączyłem funkcję automatycznego usypiania i wyłączania.

Czasem podczas ładowania przy włączonym czytniku (w trybie uśpienia) zdarza się.




U mnie uśpienie działa tylko w menu (nie działa kiedy jest włączona książka), jak na razie bez problemu.

O to właśnie chodzi, że uśpienie powinno się włączać automatycznie nawet jeśli otwarty jest jakiś plik, a nie tylko jak jestem w menu.

Witam wszystkich,

Nie chciałem robić bałaganu i tworzyć nowego tematu, a mój problem chyba dotyczy baterii:) Jestem zupełnie zielony jeśli chodzi o e-czytniki. M92 to mój pierwszy czytnik, który zakupiłem ok. 1,5 miesiąca temu. Mam następujący problem z baterią (choć może nie tylko z nią).
Wydaje mi się, że wskaźnik nie pokazuje dokładnego stanu baterii - przy 2 kreskach, włączyłem Wi-Fi aby posurfować po internecie. Przez ok. 5 minut działał bez zarzutów po czym nagle ukazała się przekreślona bateria a czytnik przestał odpowiadać. Jedynie zdążyłem przejść do menu głównego i ta tym ekranie czytnik został "zamrożony". Doszedłem do wniosku, że bateria po prostu się zupełnie rozładowała i podłączyłem go do ładowania. Obecnie ładuje od ok. 2 godzin i nie da się go włączyć (ekran również nadal nie reaguje chociaż pokazuje nadal to samo menu na jakim się zepsuł/rozładował).

Ta historia miała miejsce już 3 raz. Poprzednio pomagało naładowanie czytnika i resetowanie (za pomocą agrafki i tego przycisku z tyłu urządzenia), chociaż czytnik resetował się dopiero po wielu próbach. Później działał już bez zarzutów aż do momentu następnego zawieszenia.

Wygląda na to, że jestem skazany na powtórzenie tej czynności ale czy jest na to jakieś rozwiązanie? A może jest to normalne gdy korzysta się z Wi-Fi przy niskim stanie baterii? I czy jest być może jakaś aktualizacja, która naprawia ten problem? Dziękuję z góry za odpowiedzi

Pozdrawiam,
Paweł