|
|
Teraz jest 03 sty 2025 16:33:59
|
świadomość istnienia eCzytników
Autor |
Wiadomość |
Użytkownik
Dołączył(a): 11 mar 2011 16:44:42 Posty: 195 Lokalizacja: Wrocław
eCzytnik: Kindle Oasis 3
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Mój kolega nosi swojego Kindle'a w domowej okładce z zeszytu o twardych okładkach. Argumentuje, że chce uniknąć wpatrywania się przez ramię pasażerów podczas podróży autobusem. Jest to też na pewno mocny argument za bezpieczeństwem - mnie kusi do kradzieży. Ja znowu wychodzę z innego założenia i trzymam czytnik dość okazale, bez nadmiernego chwalenia się nim, ale też bez krycia się z nim. Raz mnie zapytano co to jest. Kilkakrotnie sam zaczepiłem inne osoby u których zauważyłem czytnik. Jest dobrze, będzie lepiej. Czytelnik z takim urządzeniem i dostępem do alternatywnych źródeł treści oraz czytaniem RSS czy Instapaper'owych - to przyjemna rzecz. Cierpliwości. Wydaje mi się, że przydatność takich urządzeń będzie coraz bardziej zauważalna, a sama cena w stosunku do możliwości eCzytnika kusząca. Znam sporo osób, które od komórek oczekują dobrej książki telefonicznej, kalendarza, SMS i to w sumie. Dla takich osób eCzytnik będzie znakomity. Dla innych - all-in-one urządzenie jak tablet czy wypasiony smartfon to szczyt marzeń.
|
21 sie 2011 22:02:35 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 09 lis 2009 20:20:04 Posty: 1433 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: inkBOOK Onyx
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Tak - pisałem o tym w wątku o LCD: http://forum.eksiazki.org/lcd-f170/android-na-smartfonie-3-5-480x800-t10120.htmlJednak e-ink jest nie do pobicia w wygodzie czytania - mam teraz oba rodzaje i LCD jest dobry na chwilkę, gdzieś zajrzeć coś sprawdzić. Pomijając słoneczne miejsca, gdzie jeśli nawet da się odpowiednio rozjaśnić ekran, to znakomite lustrzane odbicia (jak z reklamy Kindla) skutecznie uniemożliwiają czytanie. Do spokojnego czytania tylko e-ink - nawet taki 6 calowy mieści się w damskiej torebce, czy kieszeni marynarki (jak książka ). Jedynie w nocy, gdy brak światła, smartfon/tablet dają radę po ściemnieniu na maxa, bo za chwilę oczy pieką od światła ekranu
_________________ W też
|
21 sie 2011 22:14:53 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 29 kwi 2011 7:14:47 Posty: 20 Lokalizacja: 36° 50' S, 174° 45' E
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Albo można użyć okładki z lampką do e-czytnika
|
21 sie 2011 22:17:43 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 sty 2011 19:32:38 Posty: 172
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Mężczyźni. Czytnik to wydatek przynajmniej kilkuset zł, smartfon tak samo. Smartfon siłą rzeczy oferuje więcej możliwości ''wypełniania'';-) czasu. Jeśli ktoś ma ograniczone środki to moim zdaniem prędzej sięgnie po wypasiony tel niż coś ''tylko'' do czytania.
|
25 sie 2011 22:14:45 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 22 sie 2011 13:26:51 Posty: 46
eCzytnik: Kobo Aura HD
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Bo "wypasiony" telefon służy głównie do tzw. lansu i podnoszenia "szacunu na dzielni" a ebook tego nie zrobi. Ergo - smartfon lepszy...
_________________ Zapraszam w Karkonosze! Cisza i spokój... Domki w górach
|
26 sie 2011 7:03:04 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 01 sty 2011 19:32:38 Posty: 172
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
obecnie dobra nakładka systemowa daje wygodę w korzystaniu z neta, do tego też przydaje się w miarę jak największy ekran;-). Więc smiało mogłabym uwierzyć, że nawet u osób, które nie korzystały z tel do słuchania muzyki czy grania w gry i potrzebowały tylko podstaw i np. ładnego wyglądu;-), telefon może wysunąć się na istotną pozycję.
|
27 sie 2011 10:38:17 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 11 lip 2007 19:38:54 Posty: 3266 Lokalizacja: Kraków
eCzytnik: eClicto, iPad, K3 WiFi, K4
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Ha, korzyści ze zmiany lokalizacji firmy - dzisiaj o 9:40 przy Pl. Inwalidów widziałem gościa z K3. Całość w okładce Bluecosto - w kieszonkę wewnątrz miał wsuniętą kartkę, a na zagięciu - długopis. Tylko po co ludziom takie rzeczy, jak mają elektronikę?
_________________
|
10 paź 2011 9:56:56 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
No jak to po co? Jak go ktoś zapyta co to jest, to może zapisać długopisem adres naszego forum na kartce i podarować pytającemu!
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
10 paź 2011 10:06:11 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 cze 2011 9:21:23 Posty: 19
eCzytnik: Kindle 3G
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
U siebie w Trójmieście przez pół roku odkąd mam Kindla widziałem "na mieście" 2 osoby z czytnikiem (Kindle). Sam korzystam z niego zarówno w kawiarnianych ogródkach jak i komunikacji publicznej. Na razie zostałem zapytany "jak to się sprawdza" przez dobre kilka osób (blisko 10 ).
|
16 paź 2011 21:55:42 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 14 sty 2012 21:55:45 Posty: 20
eCzytnik: Kindle 4 Classic
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Ja zaobserwowalem mocne "ukindlowienie" mojej klasy w liceum... co najmniej jeden gosc z K3, jeden z K3 lub DX2 (pokazywal rozmiar dokladnie posredni ), ten drugi byl za to zszokowany faktem istnienia Kindla bez klawiatury
|
15 sty 2012 23:48:20 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 03 sty 2012 18:21:01 Posty: 72
eCzytnik: 4 Kundelek w wersji Klasycznej
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Gdy mojego kindelka zaniosłem do szkoły w celu zarejestrowania go(nie potrzebuję wifi w domu więc go nie mam) cała moja klasa początkowo się pyta co czytam(miałem go w okładce), leczy gdy odpowiedziałem że kataloguje książki początkowo większość wpadła w stan takiej konsternacji że musiałem im dobitnie wytłumaczyć co robię i na czym to robię, ale po przedstawieniu im kindelka jak tylko wzięli go do rąk zaczęli maziać ekran paluchami, bo "skoro to tablet to czemu nie działa dotyk?" się pytali, na to ja im spokojnie tłumaczę że to służy do czytania a oni jak to oni odrzucili idee takiego urządzenia bo "kto normalny wydaje 5stów na książkę?" Ale to nic, bo gdy tylko dowiedzieli się że ekran nie świeci to nawet mój kolega który zajmuje się elektroniką z dużym zainteresowaniem nie mógł przyjąć do wiadomości że istnieją ekrany które nie świecą, toczyłem z nim długą konwersację na temat ekranów, a i tak nie mógł uwierzyć nawet po pokazaniu dowodów(ach te testy w różnych waruknach oświetlenia, a plecak robiący za ciemnię to jest to ) (zresztą ja też miałem problem z przyzwyczajeniem się, zwłaszcza gdy w nocy kindelek leżał na biurku a ja chciałem przeczytać kolejny rozdział wciskam klawisz odblokowania, dioda świeci i nic, ekran się nie zapala, a ja po sekundzie zrozumiałem co zrobiłem źle ). Kolejny przykład to wyjazd szkolny podczas których byłem ciągle pytany jak się czują moje oczy od ciągłego gapienia się w ekran, a gdy odpowiadałem, że doskonale to jakoś moi rozmówcy byli lekko zdziwieni bo "LCD świeci i męczy wzrok", a po przedstawieniu czytnika jak zwykle padał argument o tym że książki są "gÓpie" i pytaniem "kto jeszcze czyta książki" A o istnieniu czytników mało kto słyszał i traktuje je jak UFO(czyli "OK może istnieje, ale jest oddalone o minimum 20parseków od nas") I tu pasuje: Tylko powinno być jeszcze coś o czytnikach PS Oczywiście nie wszyscy moi znajomi są negatywnie nastawieni do czytelnictwa, ale my czytający jesteśmy w mniejszości, ale oczywiście ci którzy nie czytają nie są (przeważnie) głupsi od nas, lecz ciągłe rozprawianie o kolejnym odcinku "m jak miłość" IMO nie jest zbyt porywającym zajęciem
_________________ http://www.TickerFactory.com/counter/wsR0IsY/
|
16 sty 2012 3:17:15 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 28 mar 2011 21:37:04 Posty: 23
eCzytnik: Kindle 3
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Mam K3 od około roku i często zabieram go do szkoły. Oczywiście na początek milion pytań "co to jeeeest?", "czemu to jest czarno-białe?" i najczęściej padało: "Ile to kosztowało?". Teraz też istnieją jakieś niedobitki, którym jeszcze nie wytłumaczyłam, bo się boją/wstydzą zapytać i wybałuszają oczy na widok Kindla. Kiedy nauczycielka od polskiego prosi o znalezienie jakiegoś fragmentu w obszernej lekturze, świecą mi się oczy, biorę czytnik w ręce, przytulam go do serca i szepce mu na uszko "Dobrze, że jesteś" , ale już raz zostałam posądzona o bawienie się "urządzeniem elektronicznym" w czasie lekcji. 15 minut tłumaczenia, a że moja pani od polskiego jest baaaardzo gadatliwa, to zeszła nam cała lekcja i wszyscy byli szczęśliwi. Tak właśnie K3 został bohaterem klasy. W mojej szkole/mieście/okolicach nie widziałam jeszcze osoby z czytnikiem.
|
16 sty 2012 10:14:06 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 30 lip 2012 13:11:22 Posty: 2
eCzytnik: eClicto
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Jeśli kogoś widziałam w Polsce z czytnikiem to prawie zawsze byli to obcokrajowcy (sporo jeżdżę pociągami).
_________________ pozycjonowanie
|
30 lip 2012 13:14:59 |
|
|
Użytkownik
Dołączył(a): 26 paź 2011 8:46:43 Posty: 105
eCzytnik: Kobo Aura HD
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Nie jeżdżę zbyt dużo komunikacją miejską ale zdarzyło mi się już parę razy widzieć "czytnikowców". Raz nawet usiadłem w tramwaju i wywlokłem swojego Onyxa na co chłopak siedzący naprzeciwko mnie wyciągnął swojego Kundla Zdecydowanie zawyżaliśmy statystyki
|
30 lip 2012 13:53:47 |
|
|
Admin
Dołączył(a): 13 cze 2008 14:47:02 Posty: 2836 Lokalizacja: Gdańsk
eCzytnik: kindle
|
Re: świadomość istnienia eCzytników
Obecnie zdarza mi się raz na kilka-kilkanaście dni, że siedzę "ramię w ramię" albo naprzeciwko kogoś z czytnikiem w trójmiejskiej kolejce SKM. Dziś był to koleś z touchem. I nie są to żadni obcokrajowcy.
_________________ Porównywarka cen ebooków
|
30 lip 2012 15:25:54 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|
|