Cześć,

zastanawiam się nad kupnem czytnika, ale wciąż mam kilka wątpliwości. Główny problem polega na tym, że posiadam specyficzne nawyki czytelnicze. Od bardzo dawna nie przeczytałem żadnej książki, nie robiąc w niej notatek, nie podkreślając fragmentów ołówkiem, nie zaznaczając interesujących mnie akapitów kolorowymi karteczkami itd. W związku z tym najwygodniej czyta mi się albo książki papierowe, w których mogę do woli mazać, albo PDFy na komputerze (używamy programu PDF-XChange Viewer, pozwalającego na wygodne robienie notatek).

Wiem że są jakieś czytniki, które pozwalają na robienie notatek w czytanych książkach, ale zastanawiam się, jak to wygląda w praktyce. Czy się sprawdza? Czy ktoś z Was ma jakieś związane z tym doświadczenia? Czy czytając e-booki na czytniku można w ogóle efektywnie na nich pracować, tzn. gruntownie przerobić całą książkę, dobrze oznaczyć i skomentować sobie cały materiał? Czy jest to bardziej kłopotliwe niż w przypadku czytania książki tradycyjnej?

Nie wiem jak w PDFach, ale w mobi na kindle pracuje się bardzo wygodnie. Problem jest tylko taki, że polskich znaków nie ma...

Ja z e-bookami pracowałem zawsze w taki sposób, że dodawałem zaznaczenia tekstu, ale rzadko do nich wracałem. Standardowo w czytnikach jest możliwość zaznaczania fragmentów tekstów i dodawanie do nich komentarzy. Kolorowe zakreślenia wystąpują w czytnikach z Androidem różne aplikacje. W niektórych czytnikach z ekranami WACOM (min. Onyx BOox Note), jest dodatkowo możliwość dodawania rysowania po tekście.

Poniżej link do recenzji tego czytnika:
https://eczytanie-eksiazki.blogspot.com/2018/05/onyx-boox-note-test-i-recenzja-czytnika.html

Wielkie dzięki za informacje. Mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli pozaznaczam sobie różne fragmenty w danym e-booku, to będę mógł je zobaczyć na innych urządzeniach? Np. przerzucić książkę na komputer i w przeglądać w jakimś programie (np. Calibre) wszystkie wprowadzone w pliku zmiany?

Notatki nie i zaznaczenia są zapisywane w osobnym pliku a nie w pliku e-booka. W Onyx Boox Note, który testowałem była możliwość wyeksportowania dodanych notatek przez utworzenie nowego pliku PDF z naniesionymi notatkami.

Wszystko jasne, dzięki!

Wątek co prawda sprzed kilku miesięcy - ale może jeszcze komuś się przyda. Jeśli chodzi o czytnik dedykowany robieniu notatek to tylko frma ONYX BOOX. Jako jedyni wyposażają swoje modele w dedykowany rysik WACOM, który pozwala notować po plikach PDF oraz w notatniku jak zwykłym długopisem! Sam byłem w szoku. Poza tym takie "popisane" pliki PDF można potem eksportować na komputer. Ja osobiście mam Onyx Boox Nova Pro, który ma 7,8-cala, a więc PDF nie wyświetlają się w swoim "naturalnym" rozmiarze, ale znacznie lepiej się czyta niż np. na takim Kindle Paperwhite, a nawet 7-calowym Oasis. W ofercie mają też Note Pro 10,3-cala i Onyx Boox Max 2 13,3-cala. Ale to zależy do jakich konkretnie zastosowań potrzebujesz czytnik. Wiadomo, że im większy, tym lepiej, ale wiąże się to też z wyższą ceną. Ja swój kupowałem na Czytio.pl, chyba mają najsensowniejszą cene no i ogarniają temat, w ich biurze we Wrocku chyba siedziałem z godzine i testowałem wszystkie Onyxy po kolei.

O Boyue Likebook czy Sony Digital Paper nie słyszałeś?

Nigdy na co dzień nie korzystałem z tego rozwiązania, ale nie wydaje mi się, żeby odpowiadało mi robienie w trakcie lektury ebooka notatek na ekranie za pomocą rysika. Mój starszy PocketBook pozwala na w miarę niezłe pisanie po ekranie nawet palcem, ale chyba nigdy mi się to nie przydało. Problem w tym, że wprowadzanie tekstu za pomocą klawiatury ekranowej na 6 calowym ekranie wychodzi mi jeszcze gorzej

Jak odręczne notatki, zakreślanie itp. to zobacz sobie reMarkable. Działa to całkiem sprawnie i podobnie jak w Sony DPT-RP1 (który jest większy «to niekoniecznie zaleta», droższy i ograniczony do formatu PDF «to niekoniecznie wada»).