Teraz jest 25 kwi 2024 17:36:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
1958-2009 
Autor Wiadomość
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51
Posty: 139
Lokalizacja: Chicago
Post 1958-2009
Obrazek


26 cze 2009 15:58:25
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: 1958-2009
Ano zmarło się. W sumie jak większość największych gwiazd: przez ćpanie.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


28 cze 2009 17:40:01
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51
Posty: 139
Lokalizacja: Chicago
Post Re: 1958-2009
A on ćpał czy brał tylko leki, które miał od lekarza?


30 cze 2009 7:20:52
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 20 lis 2008 12:58:01
Posty: 177
eCzytnik: kindle DX
Post Re: 1958-2009
uzaleznienie od lekarstw to to samo co uzaleznienie od narkotykow
tyle, ze uzaleznienie od lekarstw latwiej jest ukryc i nikt sie nie dziwi jak bierzesz jakis lek, czy kupujesz go w aptece
narkomanow latwiej zobaczyc, lekomani sa niewidzialni


30 cze 2009 12:50:03
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51
Posty: 139
Lokalizacja: Chicago
Post Re: 1958-2009
Oczywiście, ja rozumiem to jak najlepiej. W Polsce pracowałem jak Instruktor Terapii Uzależnień w dziecięco młodzieżowym ośrodku MONAR-u, było to jeszcze za czasów Marka Kotańskiego.
Pytałem czy on brał te leki zewzg. na to że szukał w nich "odlotu" czy te medykamenty przepisane były przez lekarzy w związku z jego złym stanem zdrowia.
Z tego co sam usłyszałem wygląda na to że jednak brał te leki tylko na początku dlatego że ich naprawdę potrzebował i były to medykamenty zlecone prze lekarzy, później przerodziło się to w uzależnienie i leki zażywał bez wskazań od lekarzy, ale nie wiem jak było naprawdę bo to są informacje, które "gdzieś" od "kogoś" usłyszałem, więc są jeszcze mniej wiarygodne od i tak mało wiarygodnych informacji w prasie i TV.


01 lip 2009 7:40:21
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: 1958-2009
Tak czy siak jedno mnie dziwi: facet miał 50 lat, no nie? A planował wielki tour po Europie - skąd on miał na to siły? Jakoś sobie nie wyobrażam swojego ojca, by tak napierdzielał w tym wieku. Nie bez wspomagania.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


02 lip 2009 23:25:50
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 01 lut 2009 3:05:36
Posty: 30
Post Re: 1958-2009
50 lat to nie jest wcale jeszcze tak duzo. Nie on pierwszy. Tina Turner, zakonczyla kariere w wieku jakis 60 lat, o 4 lata mlodszy od niej Mick Jagger wciaz jest czynny zawodowo, a ma juz 66 lat. No i chyba nikt nie powie ze sie oszczedza.
Mnie dziwi co innego. Skad Michael J. bral sile na swoje "wygibasy". Przeciez on byl taki suchy, na klacie zero umiesnienia.

_________________
dziekuje za uwage.


03 lip 2009 1:04:14
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 11 gru 2008 22:21:21
Posty: 63
Post Re: 1958-2009
To nie kwestia siły, bo żeby wyczyniać "wygibasy" nie trzeba być silnym, tylko gibkim, a on gibki był... Problem w tym, że był zbyt osłabiony lekami i być może narkotykami, które zażywał. Widzieliście film, rzekomo z próby, która odbyła się 23 czerwca?? Może i tańczy, ale widać że sprawia mu to niejaką trudność. Pewnie nie dał by rady - 50 koncertów to duży wysiłek.
Tak swoją drogą, to niezłego zamieszania narobił umierając - w Stanach jego płyty sprzedają się (znów) rewelacyjnie. Co by o nim nie mówić - był świrem, ale i wielkim muzykiem - zostawił po sobie kilka naprawdę fajnych kawałków. R.I.P. Michael


03 lip 2009 12:37:02
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: 1958-2009
Ale z drugiej strony jego śmierć na przykład posłużyła temu, by go niec odtabloidzić, że tak powiem. Ja dopiero z artykułów mu poświęconym i filmików na yt dowiedziałem się, że był chory na bielactwo i ogólnie nie był za zdrowy. Przyznaję się bez bicia, że zawsze myślałem, iż to jego chęć odbrązowienia się była powodem jego wyglądu, a tu jednak niespodzianka. I jeśli można w takiej sytuacji mówić o plusach, to jest chociaż ten, że w skutek jego zgonu zostałem uświadomiony i po raz kolejny przekonałem się, że mediom nigdy nie należy ufać.

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


04 lip 2009 13:17:08
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2007 12:02:51
Posty: 139
Lokalizacja: Chicago
Post Re: 1958-2009
No i to jest właśnie szokujące, jak jakieś dziwne nie sprawdzone informacje wpływają na fałszywy wizerunek jakiegoś człowieka. Ja w przeciwieństwie do kolegi admina wiedziałem że MJ był chory na bielactwo, ale może dlatego że moja mama od wielu lat cierpi na to samo i temat tej choroby był mi bliższy, jednak skutki są dużo mniej widoczne w przypadku białych niż czarnych. Ja często bywam w szpitalu miejskim w Chicago, jest to miejsce gdzie leczy się większość niezamożnych aforamerykanów, więc można ich tam spotkać bardzo wielu, widziałem tam czarną "białą" kobietę, miało zapewne silne bielactwa i była cała biała, dokładnie jak MJ, jednak w jej przypadku rysy twarzy, wydatne wargi, duży nos były takie same jak u czarnych. Można było od razu zobaczyć że ta kobieta to murzynka w przypadku MJ wygląda to zupełnie inaczej, jego rysy bardziej pasują do białego niż czarnego człowieka.
Ja sobie myśle że on miał masę różnych wad i szaleństw ale sądzę że to nie był zły człowiek, rozdał ogromne sumy na działalność charytatywną, pomagał dzieciom, pewnie zaraz zaczną się krzyki że je molestował. Został oczyszczony całkowicie z zarzutów a ja uznaje wyrok sądu za dogmat, tak jest jak mówi sąd, jeżeli droga apelacji się skończyła nie dyskutuje się z wyrokiem a to co sobie myślimy nie ma tu najmniejszego znaczenia. Żyjemy w państwach prawa więc to co stwierdza sąd to świętość i koniec.
W Chicago można oglądać w lokalnej TV transmisje wiadomości tylko z TV Trwam, jeżeli ktoś nie ma żadnej satelity czy kablówki to może oglądać po polsku tylko to jest dużo starszych polaków którzy oglądają tylko tą TV a to co oni wygadywali o MJ kiedy umarł to nie warte jest nawet powtarzania, to skandal - o zmarłych "albo dobrze albo wcale" a ta TV mająca się za katolicką bardziej przypomina organ prasowy jakiejś skrajnie populistycznej partii - to nic innego jak moherowa bojówka, powinno się tym palantom zabrać koncesje za szerzenie nienawiści a Rydzyka do wiezienia za wyłudzanie $ od naiwnych starszych ludzi. Cała ta telewizja, radio i jakiś chory uniwersytet wyrosło na frustracji i nienawiści a główne poparcie w w ludziach starych i niewykształconych, którzy łatwo ulegają wpływą a zawiść to ich codzienny chleb.
Rozpędziłem się trochę nie na temat ale jak przypomina mi się temat tej chorej organizacji przestępczej z Torunia to krew mi się gotuje.
A wracając do tematu to R.I.P. Michael


04 lip 2009 16:23:40
Zobacz profil
Pocketbook Killer
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lip 2007 20:07:55
Posty: 1513
Lokalizacja: Toruń
eCzytnik: Kindle 3 WiFi
Post Re: 1958-2009
Zjeżdżając na Radio Matwarz to ja tam go lubię. Jest świetnym biznesmenem, oby więcej takich w rejonie :lol:

_________________
"A co zrobiłeś najodważniejszego w swoim życiu?
Splunął na drogę krwawą flegmą. Wstałem dziś rano, odparł."

//Cormac McCarthy - Droga


04 lip 2009 22:03:42
Zobacz profil
Użytkownik

Dołączył(a): 11 gru 2008 22:21:21
Posty: 63
Post Re: 1958-2009
Dodam tylko, że Jackson był celebrytem, który najwięcej zarobionych przez siebie pieniędzy przekazał na cele charytatywne (mam na myśli SWOICH pieniędzy). Poza tym, rzeczywiście kochał dzieci, i chyba sam był jak dziecko.
A Radio Maryja, czy jak to tam się nazywa, to tabloid w najgorszym wydaniu.


04 lip 2009 23:10:43
Zobacz profil
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lut 2008 17:56:46
Posty: 85
Lokalizacja: Z takiego miejsca, którego nie ma
Post Re: 1958-2009
Cóż, nie za dobrze znałam Michaela Jacksona - nie mój typ muzyki, a tabloidami i życiem gwiazd się nie inteersuję. Docierały do mnie czasem jakieś informacje, ale nigdy nie poświęcałam im wiele uwagi.
Niemniej kiedy się dowiedziałam, że zmarł poczułam się dzwinie :/ Odeszła kolejna osoba, któa była "zawsze".
Nagle człowiek, czuje, że jest śmiertelny.

_________________
Ludzie mówią, że życie to jest to, ale ja wolę sobie poczytać.


http://www.larche.org.pl/ - Arka (L’Arche) jest rodziną wspólnot, w których razem żyją i pracują osoby z niepełnosprawnością intelektualną oraz asystenci, którzy na pewien czas lub na stałe decydują się być w Arce.

http://www.stowarzyszenie-razem.org - Dolnośląskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Zepsołem Downa


05 lip 2009 12:48:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Skocz do: