Ogólnie jeszcze dość fajne są openingi z Death Note i ze starego anime - Kapitana Tsubasy x)

jeszcze parę utworów by się dodało...

RURUTIA - 'Jizeru' (faza przy tym)
Angela Aki - 'Onegai' (też faza)
Konishi Katsuyuki & Minagawa Junko - 'ENTRUST' (yay, duuuża faza)
Ayumi Hamasaki - 'Powder Snow'

jak ja kocham j-music .___.

Muzyka ze Slayersów:
- Get along
- Breeze
- Give a reason
- Somewhere
- Don't be discouraged
Openingi z Naruto (zwłaszcza Hero comes back)
Openig z Generała Daimosa ;]
I ostatnio Smoke on the Yangce - niestety nieznana mi nazwa orkiestry.

Konnichiwa ,znam jeden utwor "Kojo No Tsuki" znanej wam chyba kapeli Scorpions z pierwszego koncertowego albumu Tokyo Tapes.Klasyka stara ale jara polecam sayonara!

Czołówka do Misia Uszatka po japońsku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aktualnie słucham soundtracku z Sailor Moon:) fajny, przyjemny. Ulubiona piosenka: Moon Revenge:D Ale również polecam dla osób już troszke osłuchanych w japońskiej muzyce i w piosenkach z anime, soundtrack z Yami no Matsuei. Na samym początku, gdy oglądałam anime, nie mogłam ścierpieć piosenki z openingu i endingu, ale oglądając kolejne odcinki, muzyka ta coraz bardziej mi się podobała:) dziś bardzo lubię tego rodzaju piosenki i przepraszam że nie podaje jakichkolwiek tytułów i autorów,ale nie znam takich szczzegółów:P

Ja również słucham openingów z anime. W większości są to te wymienione powyżej. Jednak moją uwagę zwróciła jedna piosenka....nie wiem czy to opening ale piosenka ma tytuł "Lolita Strawberry In Summer" a wykonawczynie to grupa Sweets. W swoim czasie słuchałam tego ciągle ;P

Dear - wykonawcy nie pamiętam:(

EDIT by Chesuli: SPAM. + 1 ostrzeżenie.

Zespoły:

Antic Cafe - gdyby piosenki mogły być zwierzętami, to ich utwory prawie za każdym razem przybierałyby postać zwariowanego królika. Od dłuższego słuchania (zwłaszcza głośno) może rozboleć głowa, więc radzę uważać. Szczególnie polecam "The Hero Without A Name" (opening do anime Darker Than Black). Osobiście lubię też "Smile Ichiban Ii Onnan" oraz trochę wolniejsze "Kiss"

Maximum The Hormone - do nich trzeba przywyknąć (mocne brzmienia i dużo wrzasków), ale kiedy już jest się przyzywczajonym to całkiem przyjemnie się słucha. Moim osobistym faworytem jest piosenka "Zetsubou Billy" (drugi ending do anime Death Note)

Ayumi Hamasaki - ma ładny głos a niektóre melodie naprawdę wpadają w ucho. Szczególnie polecam "Butterfly", który już na stałe kojarzy mi się z mangą xxxHolic.



Z pojedynczych piosenek (które są albo klimatyczne albo po prostu fajne ):

Rose - Anna Tsuchiya (opening do anime Nana)

Dreams (drugi ending do anime Darker Than Black)

już raz wspomniane Uninstall

Alumina (ending do anime Death Note)

Sakura Kiss (opening do anime Ouran High School Host Club) - jedna z najbardziej pozytywnych piosenek jakie znam - warto posłuchać na poprawienie humoru

Shissou (ending do anime Ouran High School Host Club)

A Song Of Storm And Fire (piosenka z OST-a anime Tsubasa Reservoir Chronicle)

Ensei, Duran Shoukan oraz Mezame (OST z anime Mai Hime) - niezwykle klimatyczne, polecam do słuchania w tle czytania fanfików

Spicy Marmolade (OST z anime Gravitation)

+ openingi i endingi z Naruto (jedne podobały mi się mniej inne bardziej)

+ część openingów i endingów z Bleacha



Fiu, i chyba tyle.

Ostatnio wpadla mi w lapy bardzo ciekawa plyta bardzo ciekawego zespolu: Bi Kyo Ran - 1982 - Bi Kyo Ran.
Gitarzysta uzywa efektow emulujacych brzmienie gitary Roberta Frippa. Ale to nie koniec: on takze imituje (udanie) styl
i technike gry Frippa! Identycznie frazuje... Styl muzyczny to King Crimson z okresu Islands/Starless and Bible Black.

Kolejna to Bellaphon - 1995 - Delphi. Muzyka instrumentalna (prog-rock), wiec ciezko powiedziec, ale japonska

Aha, dla milosnikow hippies polecam Flower Travelling Band. Psychodelic- heavy- rock. Niezly zenski wokal,
japonska odpowiedz na Janis Joplin

Jeżeli chodzi o muzyke Japońską to gorąco polecam soundtrack do Tales From Earthsea autorstwa Tamiya Terashima cała płytka jest piękna, warto zwrócić uwagę na utworek Insert Song [Teru No Uta] Movie Version zaśpiewany przez Aoi Teshima a capella jest po prostu cudowna.
Jeszcze raz polecam!

A ja ze swojej strony polecam Pretty Guardian sailor Moon- aktorską wersję serialu z topornymi efektami, kiczowatymi strojami, drewnianą grą i cudownie cukierkowatymi piosenkami. Po prostu zakochałam się w openingu:)

Taaak, rock/metal japoński jest bombowy... a szczególnie bombowy jest 'image' muzyków, to trzeba przyznać. Spójrzmy chociażby na THE GAZETTE. Wokal mi jeno nie bardzo odpowiada, już lepszy mają w Alice Nine (to japońska kapela, oczywiście)... Kurczę, nie da się ukryć, że muzycy z Japonii często mają zboczenie na punkcie mangi itp., no ale wiadomo jakby dlaczego.

Snorkel - Namikaze Satellite
Flow - Go
Little by little - Kanashimi O Yasashisa Ni
Asian Kung-Fu Generation - Haruka Kanata

Te piosenki mi się naprawdę podobają, pochodzą z openingów Naruto.